reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2011

reklama
Ho hop corka marnotrawna z prawie 4 dniowych wojazy wrocila hi hi:-D:-D a tak powaznie to wrocilysmy bylysmy sobie z Nadia u mojej mamy ,bylo fajnieeeee ,Nadia wybawila sie na wiosce ,pierwsze dwa dni były byle jakie bo padal; deszcz ale za to " pomagala" mnie i mamie skladac ogorki do sloikow ,pikle na zime ,to dopiero zabawa hi hi ,w moim domu to jeszcze trojka rodzenstwa 12,14 ,15 lat wiec tam gwarno i myslalam jak to zniesie ,ale zniosla to bardzo dobrze ,bardzo jej sie to podobalo ,siostra 12 letnia chetnie z nia sie bawila ,a jak byl juz ladna pogoda smigala po trawie ,kapala sie w baseniku to dopiero atrakcja była:tak:a jak wrocilismy wczoraj wieczorem do domu to weszlismy do mieszkania to ..sie rozpłakala :szok::confused::-)niepoznala wlasnego domku:confused:ale to chwile tylko trwalo :-)pozniej was doczytam dokladniej moze .
maqnio a czy dla mnie kawka sie znajdzie bo chyba sie spoznilam na ta poranną;-):-p
 
Ostatnia edycja:
Cześć Dziewczyny :happy2:
Moja mała śpi już 3cią godzinę pewnie zaraz się obudzi.
Dzisiaj i nas upał. eh...

Oooo widzę, że forum wrze :) na temat czystości i żłobka też :) fajnie... coś w końcu się dzieje :)

Noo, kurcze sprawdzałam BLOGA i rzeczywiście nie mam żadnych Waszych komentarzy dziewczyny :/ nie wiem co jest... oo a teraz są...

konwalianka oraz NiL ...
zasmarkany bachor - tak dawniej brudne dzieci kojarzyły się innym... niektórym ludziom, nie wszystkim.

Moja Blanka tez się brudzi, chodzi boso i wszystkiego dotyka... i tez jest szczęśliwym dzieckiem :happy2:

Uciekam, mała wstała... Miłego dnia :*
 
Ostatnia edycja:
Poprosze popoludniowa kawe! I ciacho, bo jak to kawa bez ciastka:p

Konwalianko, probujesz Tymka na stałe przestawic na jedno drzemke? Bo ja mam taki problem, ze jedna rzemka to dla KAroliny za malo a dwie za duzo... I nie abrdzo wiem co robic?

Teska witaj w domu!



Glowa mnie boli ze szok, 3 mieszkania na raz remontuja u nas! Znaczy sasiedzi tak szaleja, ze 3 mieszkania sa jednoczesnie remontowane, oszalec mozna, mala sie wyspac nie moze i jest nieznosna, szkoda gadac.
 
konwalianko, Ania no właśnie ja mam z Gabkiem to samo. Wstaje przed 7, zasypia o 11 no a potem ok 17-18 (właśnie spi). Jak wstaje to jest juz super wyspany a tu mycie się zbliża. Oczywiście po kąieli nie zasypia tylko dalej broi. Aktualnie chodzi spać ok 22 nawet o 23 mu się zdarzylo. Też bym chciala żeby spal raz dziennie ale dwa razy tak go przetrzymalam i... jak zasnal o 21:30 to po godzinie wstal:szok: Męczylam się z nim do 00:30:szok: Nie mam pojecia jak to załatwć.
A co do Ciechocinka Miczka ja mam tam ok 20 km. Także możesz wpadać. Mój wujek wynajmuje pokoje (aktualnie zarezerwowane dla gości weselnych mojej siostry). Zawsze w wakacje jeździlam tam z koleżankami. To dopiero były czasy
 
pia, już nie chodzi o "bachora", ale o sam fakt brudzenia się dzieci..

Ania, na początku chciałam go przestawiać na siłę, ale do 18m-ca podobno dzieci śpia 2 razy o ile im to odpowiada..a Tymek to różnie.. raz lub dwa a nawet 2 dni temu spał 3 razy:szok:
 
Ania ja myślałam, że Wiki koło roku już była gotowa na 1 drzemkę... Wcześniej miała 2 w tym pierwsza o 10 ale już często strasznie długo usypiała... Więc postanowiłam ją przeciągnąć do 11 czy 11:30 i udało się i pierwszego dnia spała 2 godziny i to jej wystarczyło ale od następnego dnia drzemki były krótsze i potrzebne 2. I tak w zasadzie dopiero kilka dni temu zaczęła na tej pierwszej drzemce przesypiać 2 a nawet czasem 3 godziny i wtedy jej wystarcza. Znaczy jak pośpi ponad 2,5 godziny to spokojnie a jak koło 2 to tak trochę marudzi, ale jednak daje radę. Jednak wiem, że jak ją położę to potem wieczorem jest masakra. A tak to odkładam ją koło 20 po kąpaniu i coś tam jeszcze troszkę powalczy ale po cichu i sama szybko zaśnie. Więc u nas był taki miesiąc że 2 drzemki to trochę dużo a jedna mało i po tym miesiącu chyba w końcu się ustabilizowało i mamy 1 drzemkę:)
 
wieczorne heja!!!

przepraszam, przepraszam, czy ktroas z Was ma moze jakies moce nadprzyrodzone? jesli tak to bardzo prosze o przedłużenie doby o jakies...10 godzin!!!!:-D:-D:-Dczy Wam tez tak czas zapitala? nosz:szok::szok::szok: co dzien sobie obiecuje, ze pojde spac ok 21 i co? big lipa z tego wychodzi! zawsze mam full rzeczy do zrobienia i spanie zaczyna sie ok 23, potem rano oczy na zapałki i tak w kółko macieju. wariatkowo jakies. Przed wczoraj byłam w Warszawie, wczoraj znowu w warszawie i cudem uniknęlam dzisiejszego wyjazdu na białoruś bo..okazało sie, ze paszport mam nie wazny, uf:-D jednak chyba ktos tam nade mną czuwa u gory:-D

nil super, ze Gabek tak dzielnie zniósł mycie a pomysł z umywalka super! dobrze, ze w pore wrociłas, zanim pojedli dzieciaki te tabsy uf....pomysły dzieci sa nie do opisania.
tesiu dla ciebie kawka - zawsze!!! super, ze wyjazd udany, czasem fajnie zmienic otoczenie:*
konwalianko duzo wytrwałości przy pracy w roslinkach:) pewnie i tak połowa wyląduje w buzi Tymulka:) Rózia próbuje jesc dosłownie wszystko:):):)
aniu u nas jedna drzemka jest od ok. 9 miesiąca, i jakos tak samo to wyszło. nic nie robilismy zeby ja przestawic. po prostu w pewnym momencie przerwa miedzy 1 i 2 drzemka zaczeła sie wydłuzac az wkoncu druga drzemka znikneła. rózia co dzien zasypia ok 13 i spi do 15, bez wzgledu na to o której rano wstaje. chyba juz sie tak przyzwyczaiła. spac chodzi o 20:)

spijcie spokojnie!
 
witam się wieczorkowo :happy2:

.... jestem padnięta i na dodatek zamiast iść spać jeszcze tutaj zaglądam ;) maqio mi tez by się przydało jeszcze 10h dnia, dzień z dniem mi się zlewa, nocy w ogóle nie czuje ;) wstaje niewyspana, a wcale tak późno nie chodzę spać, 23 czy 24 to jeszcze nie tak późno choć.. no chyba późno też czasem mam ochote się położyć spać wcześniej ale jakoś mi to nie wychodzi :/

o 20:00 wróciliśmy z Parku Jordana - mała wygoniła się, zasnęła oczywiście w samochodzie ze zmęczenia... ze miała tyle siły jeszcze, dość że w domu się wymęczy niesamowicie.... eh... teraz sobie śpi dzieciątko kochane spokojnie :*

A ja dzisiaj rękę parę razy uderzyłam, to tez blanka mi w nią kopała nie raz :D no i boli... jutro z rana znów zabiegi... chce żeby już było po wszystkim, jest coraz bardziej sprawna ale przy większym wysiłku boli no i oczywiście przeszkadza to bardzo :(

Mamuśki... czy Wasze dzieci piją mleko następne/modyfikowane (teraz kolej na 3. - u mnie np Blanka pije Bebilon) ze smakiem? Bo u mnie Mała pije ale nie przebada chyba ogólnie za mlekiem :/ z rana wypije... częściej dodaje jej go do kaszki... hmm...

Dobrej nocy :*
Pozdrawiam! :happy2:

Zobacz załącznik 487646
 
reklama
witajcie,

My na nogach od 6 rano.. nocka jak zwykle kiepska, Tymek obudził się po 1.30 i od tamtej pory budził się co 1,5h.. raz jak wzięłam go na ręce i wychodziłam z pokoju to normalnie zarzuciło mnie na bok i uderzyłam go w główkę:-( on tego nie zauuważył nawet, ale ja nie wiem co mi się stało.. byłam po prostu nieprzytomna! Ja nie wiem czy on za dużo zjada i go męczy później czy co.. to kolejna noc kiedy boli go brzuszek.. on zjada kaszkę na gęsto zdrowy brzuszek na noc, więc powinna być lekka (ok. 100-120ml) a po 30 min kanapkę (wczoraj pół kromki) z szyneczką.. Może to za dużo? Brzuszek go boli, bąki puszccza taakie a raczej chciałby a nie może..martwi mnie to już.. co mogę zrobić?

pia, Tymek 3-ke pije ok jakiś 2-3 tygodni przed skończonym roczkiem, akurat kończyła się 2-ka a kupuję duże opakowania.. on je tylko mleczko mm wieczorem z kaszką, samo mleko mu też smakuje

Ania, no właśnie jak Tymek wstanie wcześnie.. to ma dwie drzemki bo o 10 to jest już tak padnięty jak bateria od telefonu, jak pośpi dlużej to ma jedną.. może z czasem mu się wyreguluje..

Ja spijam kawusie..zaraz biorę sie za sprzątanie - dzisiaj przejazdem, w drodze nad morze na noc zatrzymują się teście z sąsiadką, muszę coś do jedzenia zrobić a że mam ograniczone pole manewru bo mięsa w piątek nie zjedzą to wymyśliłam tarte warzywną, no to lece..buzi
 
Do góry