hej, my tez już po spacerku i po wizycie w szkółce roślin.. Tymek był w siódmym niebie! Tyle roślin, kwiatków i tabliczek które można było dotknąć, zerwać, wyrwać i potarmosić
Ja zaopatrzyłam sie w nowe roślinki - będzie co robić..
Tymek właśnie usnął..dzisiaj mamy jedną drzemkę - na szczęście, bo jak chodzi spać o 10 to później już nie wiem kiedy go kłaść.. o 14 nie chce a o 16 już za późno no i bądź tu mądry..
Ania, hehe o Tymku mówią, że ma diabliki w oczach.. przynajmniej nam się nie nudzi
corin, hehe.. nieźle z tą zjeżdzalnią.. Tymek nałogowo zjeżdża na brzuchu, mimo moich usilnych prób zmiany tego - no niereformowalne dziecko! a i do tuby, ale nie zjeżdżalni a takiej poziomej i ja właziłam, bo moje dziecko jak wejdzie, to za chiny nie chce wyjść i może tam siedzieć z 30min!
Miczka, nooo o 15 to już będzie nieco większy piąteczek
Nil, super, że mały zreszcie wytaplał się w wodzie..a że to w umywalce..a co! lubi widocznie niestandardowe miejsca
aa no powiem Wam jaka krzywdę wyrządziła moja siostra swojemu synowi.. otóż jak był mały usilnie myła mu ręce, po każdej zabawie, po przyjściu z podwórka, po najmniejszym ubrudzeniu i do czego doszło? że ten 5 latek.. nie dotknie ziemi bo rączki brudne, nie dotknie mąki, bo brudne, jak sobie sam przez przypadek pomaluje ręce farbami, to płacze:-( zresztą u niego przerodziło się to w fobie!!!! Siostra pluje sobie w brodę i na głowie staje aby to wyprostować, ale nie jest łatwo... pamiętacie zdjęcie Tymka jak taplał się w błotku? On nawet po kolana by nie wszedł.. zakończyłoby się to histerią..
no a ja idę kawusie zrobić..miłego popołudnia..