Anulka,
nie chce się wtrącać, i oczywiście zrobisz jak uważasz, ale moje zdanie jest takie:
Jeżeli chcesz, aby dziecko miało Jego za ojca, to musicie wypracować jakiś kompromis i się pogodzić, a nie pokazywać sobie kto potrafi drugiej stronie przykrość zrobić większą. To bardzo niedojrzałe zachowanie i nie przyniesie żadnego rozwiązania tylko następne nerwy.
Jeżeli on deklaruje,ze przyniesie Ci kasę, to odbierz to jako wyciągnięcie ręki, a nie unoś się dumą, bo to może tylko zaognić sytuację. I zamiast osoby, która chce się z Tobą pogodzić masz człowieka jeszcze bardziej Ci wrogiego. a przecież nie chcesz tego dla dziecka.
Może jak przyniesie kasę, to będzie dobry moment żeby pogdać, zapytać na spokojnie, o co chodzi, jakie są jego plany wobec Was, czy chce uczesniczyć w Waszym życiu, czy sprowadzać kwestię wychowania dziecka do łożenia na jego utrzymanie. Bo to jest kluczowe. jeśli on chce się wycofać, lub jeśli Ty jesteś tego pewna, że juz masz dość, to zróbcie to w miarę w zgodzie, dla dobra dziecka nie nakręcajcie tej spirali wzajemnych niechęci.
A jesli on chce byc z wami, to przedstaw mu swoje oczekiwania i niech on zrobi to samo. Tylko to zapewni Ci spokój.
Tyle moje zdanie. zrobisz jak chcesz, ale na siłę dla czystej satysfakcji nie graj z nim, bo to niepoważne.
Trzymam kciuki.