monia_26
Mama Kingusi :*
Witajcie Kochaniutkie
U nas nocka lepsza, tzn. 3 pobudki na smoczka i jedna na butlę. No i pobudka standardowo o 6.30. Dziś spróbuję znów podać obiadek z pietruszką...zobaczę kilka dni czy to ta nieszczęsna pietrucha.
Moja Kinga to też śpi ok. 3-3,5 godzin w ciągu dnia. Zapytałam Was o to tak z czystej ciekawości
konwalianko, witaj!
Wisieńka, to super, że Milcia robi postępy. No i udanego powrotu do pracy!
kicrym, brzydkie kupy to raczej normalne przy przejściu z piersi na mm Potrzeba troszkę czasu, ab brzuszek się przyzwyczaił. Oby szybko to minęło Liwce
Magia, oj ta pietrucha....
sylwia, łałł, gratki dla Małego... super słyszeć takie słowo od dziecka :-)
Aniaa, jak moja Mała nie chce jeść czegoś to jej nie wciskam. Jak zacznie się domagać jedzenia, a tak zazwyczaj jest po ok. godzinie (jak nie chce czegoś) to podaję mleko, no i zjada wtedy. Bo jak znowu widzi np. obiadek z marchewką to znów buzia zaciśnięta i koniec. Nie chce to nie. Jak będzie jadła inne owocki, obiadki to coś innego mogę jej zaproponować...Na razie to je tylko marchew, ziemniaka, jabłko no i kaszkę.Ale uważam, że nie powinno się zmuszać dziecka do jedzenia, bo może stać się niejadkiem.
U nas nocka lepsza, tzn. 3 pobudki na smoczka i jedna na butlę. No i pobudka standardowo o 6.30. Dziś spróbuję znów podać obiadek z pietruszką...zobaczę kilka dni czy to ta nieszczęsna pietrucha.
Moja Kinga to też śpi ok. 3-3,5 godzin w ciągu dnia. Zapytałam Was o to tak z czystej ciekawości
konwalianko, witaj!
Wisieńka, to super, że Milcia robi postępy. No i udanego powrotu do pracy!
kicrym, brzydkie kupy to raczej normalne przy przejściu z piersi na mm Potrzeba troszkę czasu, ab brzuszek się przyzwyczaił. Oby szybko to minęło Liwce
Magia, oj ta pietrucha....
sylwia, łałł, gratki dla Małego... super słyszeć takie słowo od dziecka :-)
Aniaa, jak moja Mała nie chce jeść czegoś to jej nie wciskam. Jak zacznie się domagać jedzenia, a tak zazwyczaj jest po ok. godzinie (jak nie chce czegoś) to podaję mleko, no i zjada wtedy. Bo jak znowu widzi np. obiadek z marchewką to znów buzia zaciśnięta i koniec. Nie chce to nie. Jak będzie jadła inne owocki, obiadki to coś innego mogę jej zaproponować...Na razie to je tylko marchew, ziemniaka, jabłko no i kaszkę.Ale uważam, że nie powinno się zmuszać dziecka do jedzenia, bo może stać się niejadkiem.