asica.g
szczęśliwa mamcia :)
Hej, u mnie bez zmian czyli koszmarnie! Poza tym nocki masakra! Wczoraj młody usnął koło 22, do 3 kilka razy ja wstawałam i kilka mąż. 3.30 pobudka z płaczem i jedzenie i od 4 regularnie co 30 minut płacz straszny i tak do 8. Dzień marudny. Oczy na zapałki.
Ale młody już nie tylko pod ramionka ale i za rączki podnosi się do siadu
Ale młody już nie tylko pod ramionka ale i za rączki podnosi się do siadu