reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2011

Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku 2012.

Ja jak zwykle z "doskoku". Paulinka w domu, więc czasu na komputer jeszcze mniej. Majka ostatnio maruda, chyba kolejne ząbki będą rosły. W dzien śpi 2x0,5h :no:. Na szcęście w nocy ok, zazwyczaj budzi sie tylko na jedno karmienie.
Corin dziewczynki bardzo podobne do Ciebie, a żyrafka świetna.
Mateuszkowa ja to juz bym chciała żeby przyszła prawdziwa zima, bo pogoda taka jak teraz to mnie dobija. Szaro i ponuro. A najlepiej jak przyszłaby juz wiosna. A co do alergii to może ujawnic się po dwóch tygodniach i wcale nie znika tak szybko. Majka też ma jakieś plamy suche na nóżkach i jedną na przedramieniu. Niczego nie wyeliminowałam z diety, a plamy powoli znikają i nie mam pojęcia od czego. Zobaczę co będzie dalej.
Konwalianka u nas ksiądz dopiero w lutym i to w sobotę, więc pól dnia będzie zmarnowane, bo chodzi już od 14.
 
reklama
Mateuszkowa, to nie wiem.. generalnie uczulenie to taka smuga z krostek, zaczerwienienie..

no i ja wróciłam do szóstki Weridera - mój brzuch tego potrzebuje
ksiadz zawitał u nas o 21.19 - ech..
 
Witam z rana i serwuję kawcię.
Noc była by nawet ie najgorsza bo mały usnął koło 22.00 i wstał o 6.00. Oczywiście kilka razy wstwał do niego mąż i kilka ja, ale było by to do zniesienia gdyby nie to, że od 24.00 d0 4.00 nie spałam przez okropny ból głowy.
Mateuszkowa - też myślę, że lekarz by penie coś niepokojącego zauważył ale jak po 20 stycznia pójdziemy na szcepienie to spytam.

A i bardzo się cieszę, że od ostatniego "incydentu" małemu usteczka nie sinieją.
Teraz chyba próbuje zrobić koopkę, bo bardzo stęka - to chyba jakaś grubsza sprawa ;-)

EDIT: Wisienko - 100 lat dla Emilki!!! :*
 
Ostatnia edycja:
Witam sie i ja porannie !!!u nas dzien jak codzien ,raz na wozie raz pod wozem czyli raz lepszy dzien raz gorszy nw sensie marudzenie placz itp.w piatek idziemy na szczepienie.Asica wspolczuje nocki &&& ide doczytac bo wczoraj nic tu niezagladalam.:sorry:
 
Basieniak ja mu pozwalam spać max do 18...ale nie wiem czy to nie błąd..Nic już nie wiem..Z reguły jak śpi do 18 to kąpiemy ok 20:30 i po zasypia bez problemu..

Wczoraj to była jakaś masakra...od 20:30 usypiałam beksę :angry: W łóżeczku ryk,w Naszym łóżku ryk...Na rękach?śmiech,zaczepianie,zabawa na całego :crazy: Usnął o 1:30!:eek: o 7 znów ryk,bo mleko...Nie wiem co się z nim dzieje :no: skok???
 
Witam;)
U nas tez noc kiepska, zasnal jak zawsze chwile po 20 ale wstal o 22 i szalal do polnocy pelzajac po lozku, zjadl ale i tak musialam na rekach uspic. Pozniej powinien jesc po 5 a wstal po 3 a na dobre po 6. Jak nic skok:tak:
Wisienka sto lat dla Emilki:-)
 
Nawet nie mówcie mi nic o nocy. Ewa pięknie zasnęła o 19 i spała do 23 a ptem zaczęła się jazda bez trzymanki. Do 3 wstawała co pół godziny z rykiem. Później niby zasnęła ale i tak zaserwowała mi pobudkę najpierw o 5 a potem już na dobre o 6. Teraz śpi już od 8, a ja dogorywam.

To już chyba 6 taka noc z rzędu. Wykończę się zanim ten skok minie.
 
hej, ja odskoku
moje dziecie sie popsulo. podobnie jak u corin. z tym ze poszedl spac po 21 i do 23 wstawalam co 10min bo cos mu nie pasowalo. a kolo 1 wzielam go do siebie i spal zemna, tzn wiercil sie i wybudzal i tak do 5. potem butla do 6 zabawa i pobodka o 8, a teraz spi, zabieram sie za porzadki w szafkach.

buziam was wszystkie i przepraszam ze nie czytam co u Was ale nie mam zbytnio czasu.

aaaa

Wisienko sto latek dla Emilki
 
reklama
no to i ja dołacze do grona niespiacych mam.. Tymek usnął o 20, ale obudził sie o 21, 22.30, 24, o 2 był płacz, 3- to samo, 5- płacz, 6 i 7 pobudka MASAKRA!

Wisienko, sto lat dla małej..

a my do okulisty jedziemy.. buziam
 
Do góry