reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2011

konwalianka - ja mroze

maly znowu zjadl moja zupke ale mu smakowala :) popil bobofrutem i teraz bawi sie :) a ja zabieram sie za jedzenie rosolku :) jeszcze sobie herbatke z miodkiem zrobie.. :) mniam mniam

aneta - a no widzisz u nas inaczej chyba.. takie kontrolne badanie ok 6 tyg zycia a nie tak wczesnie, ale dzieki temu chodzimy teraz na kontrole - kolejna jak bedzie mial 6 mc, narazie wszystko ok
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
O właśnie co do kupek... Mój też robi często kupki. Tak z 2 razy dziennie robi, a wcześniej robił jedną na 2-3 dni. Więc to spore przestawienie jak na niego. I też jesteśmy na słoiczkach, ale ja myślę że to właśnie przez nowe pokarmy.

My też mieliśmy jakoś pójść jak mały będzie miał 6 mcy, ale nie pójdziemy. Z małym wszystko jest ok, a to tylko strata czasu.
 
Ostatnia edycja:
teska - osz kurka wodna!m a szukalas wszedzie? w torebce? w rekawiczkach w kieszeni? moze ci sie do siatki zsunela???

aneta - moze i strata czasu ale trwa wszystko 10 minut z usg a przynajmniej mam pewnosc ze jest ok i ze jakby co to zrobilam wszystko
 
Teśka spadła Ci z palca? może gdzieś po drodze byś ją znalazła? współczuję...
sesti no tylko ja zakatarzona, ale w przychodni jakieś dziadostwo dziecko miało. Było w bardzo złym stanie (teoretycznie był to czas na pobranie krwi u dzieci zdrowych, a byli sami chorzy i dzieci i dorośli:wściekła/y:). Więc boję się, że znów coś podłapiemy:baffled:
konwalianko kiedy chcesz zacząć wprowadzać mięsko? Staś na razie próbował marchewkę i marchewkę z ziemniakiem (zaparcie 3 dni), dynia + ziemniak (nie smakowało) i jabłko oraz dynia-jabłko (te pyszności uwielbia):-D Ale maksymalnie na raz potrafi zjeść pół słoiczka i ani grama więcej. Cebion z cycem najlepszy:-D
A obiadki ja też kiedyś mroziłam Łukaszkowi. I Bebilon Pepti niedobry w smaku? Pychota:-D Od kiedy nic nie mogę jeść to mój przysmak. Kaszki, mleko samo:-D Piłam też inkę z bebilonem, ale małego bolał po niej brzuszek.
 
Ostatnia edycja:
magia raczej nie bo to mysle ze gdzies w sklepie z ciuchami bo ta obraczka byla mi ciut za luznaa i w innym miescie do tego wiec juz raczej nieodnajde:-(
 
Basieniak myśmy tez brali Ferrum całą buteleczkę. Wojtek miał hb na poziomie 9 a po całej buteleczce już było w normie i teraz już nic nie bierzemy:)
Magia ja już gluten wprowadziłam. Czytałam ze dzieciom karmionym piersia nie pozniej niż w szóstym miesiącu a butelkowym nie poźniej niż w piątym. U nas jest osobne pomieszczenie gdzie przyjmują tylko dzieci zdrowe i na szczepienie także nie ma problemuJ
Mateuszkowa u nas badanie w poradni preluksacyjnej jak mały miał 6 tyg i kontrola za 8 tygodni.
Teśka L nie wiem co napisać.....
 
reklama
Magia, u nas kilka rzeczy..dynia z ziemniakiem; ziemniak, dynia, brokul; jarzynowa: ziemniak, marchew, pietruszka (zatwardzenie); jarzynowa: ziemniak, marchew, groszek, pietruszka (okupione zatwardzeniem i płaczem); ziemniak ze szpinakiem..z owoców: jabłko, gruszka, śliwka, banan
kiedy z mięskiem? jak pojadę na zakupy to może coś wybiorę, bo narazie "żywego" nie mam
mówisz, że bebilon taki dobry.. hmm mnie tam nie smakuje- a podobno mleko kobiece słodsze..
Teśka, współczuje.. u nas mąż miał taka akcję i zgubił obrączkę jak wkładał opony do bagażnika..no to po 3 m-cach kupiliśmy nową.. a to przyszła wiosna.. mąż wkłada letnie opony i.. znalazła się obrączka (była w oponie!), tym sposobem ma dwie:tak:
Mateuszkowa.. masz rację.. cycusiowe dzieci wcześniej 5- 6 miesiąc a butelkowe później
 
Ostatnia edycja:
Do góry