reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2011

konwalianko no to już sporo wypróbowaliście. Mnie kusi słoiczek: ziemniak, marchewka, pietruszka, ale tam też jest skrobia kukurydziana, a pietruszka uczulająca podobno... Jak ogasną Stasiowi zmiany na buzi to spróbujemy.
Beja nam alergolog zaleciła gluten po 6 miesiącu, bo brat totalny alergik i małemu ciągle wyłazi AZS
 
reklama
my juz duzo przerobilismy z warzyw ziemniaka, dynie, brokulka, szpinak, marchew, pietruszke ( korzen je w zupce od 2 dni i jest ok ) por, seler - tylko w sloiczku bo czytalam ze jest alergizujacy wiec narazie nie dodaje do zup ktore robie sama, groszek, kalafior ( sladowe ilosci ) ryz w zupkach, kleiki kukurydziane, kaszki ryzowe, z owocow to: jablko, sliwka, banan ( dzis ) brzoskwinia ( cos mi nie pasowala.. ) czarna porzeczka, gruszka - owoce jako deserki gdzie jablko jest dominujace zazwyczaj
do tego dopajamy sie bobofrutami i soczkami z herbatka bo niczego innego nie tknie ..
moze i duzo tego ale kazdy nowy smak "walkujemy" przez 3-4 dni zaczynajac od 1/3 sloika a konczac na 2/3 za jednym zamachem..
 
Magia, my to właśnie jedliśmy..no i dochodzę do wniosku, że niestety marchew póki co musimy wyeliminować - zaparcia.. mały ma te zmiany na policzu (już schodzą), ale też wyszły akurat po tej zupce (lub w tym samym czasie), więc i pietruszkę podaruję..
aa i musisz mu kilka razy dać ziemniaczek z dynią.. podobno tak przyzwyczaja się dziecko do danego smaku..może zaskoczy :) oby
 
Ostatnia edycja:
my mamy zalecenie juz wprowadzac miąsko w zupce- krolik, indyk lub kurczak- dzis na poczatek była sama jarzynowa i zjadła ok 1/3- tzn upchnełam jej a co się napociłam uff
 
sestina - poczekaj to jeszcze jeden sloik to bedzie malo ;-)

jak ja mojemu zakladam pieluche i sliniak to on juz wie o co kaman i tak sie cieszy i niecierpliwy ze chce juz a jakbym sprobowala dac wolniej lyzeczka...od razu wrzaski..:szok: nienazarte to moje dziecie:szok:

dopadlam sie do sliwek w czekoladzie..zabierzcie je ode mnie.. ;-) w takich chwilach zaluje ze nie musze byc na jakiejs diecie jakbym karmila malego bo moglabym sie opanowac!! :p
 
Sestina żelazo miała 29,3. No właśnie trochę mnie martwi, że tyle chce czekać z kontrolą no ale niby, że zobaczymy jak się wchłonie czy coś takiego...
Magia nam też lekarz zalecił gluten jak skończy 6 m-cy więc chyba tak zrobimy.... U nas jak na razie wszystkie słoiki ok i ta jarzynowa z pietruszką też - bardzo ją mała lubi:) za to dyni z ziemniakami nawet nie tknęła. A i tak najlepiej jej wchodzi kleik z jabłkami i brzoskwiniami z hippa z serii owoce i zborza jedyny bez mleka chyba ale potrafi zjeść pół dużego słoiczka jak nic innego... No i dzisiaj jest skapnęłam, że skoro mogę jeść jajka to mogę już jakieś ciasto zjeść na margarynie bezmlecznej:) No i od 4 dni jem troszkę jogurtu i na skórze na razie nic nie ma... trochę się przy jedzeniu rzyca ale to jeszcze poczekam bo może nie od tego...
Coś ostatnio Wiki strasznie ciągle oczka pociera i nie wiem o co chodzi...
 
Teśka, współczucia. Ale może gdzieś w torebce się znajdzie?
Jeśli chodzi o wprowadzone pokarmy to u nas marchewka (najbradziej lubi), jabłuszko, marchewkowa z ryżem, brokuły, wczoraj brzoskwinię i trochę bananów. I tyle.
 
Teśka kurcze współczuję :-( ja miałam taką akcję z pierścionkiem zaręczynowym, był był był, nagle patrzę na rękę (pisałam na klawiaturze) i nie ma :szok::szok::szok: całe piętro (bo to było w pracy) ze mną szukało :-D no i znalazł się w torebce... jesteś pewna że to w sklepie? może zadzwoń do niego jeszcze jutro, może ktoś znalazł??

Ufff ogarnęłam cały dom i dzień z głowy... zbieram jeszcze siły na prasowanie.
Aha, muszę się jeszcze pochwalić że młody załapał dziś butelkę :tak: wczoraj wieczorem musiałam ściągnąć sobie trochę pokarmu no i skoro już był to dałam mu dzisiaj spróbować normalnie w porze karmienia. I wyduldał 160 ml :-D dodam że wcześniej też próbowałam z moim pokarmem i za nic nie chciał pić. Jest sukces :tak:
 
reklama
Przepraszam "my mistake", oczywiscie cycowe pierwsze a butelkowe później, i tak właśnie się zastanawiam dlaczego pediatrzy zalecają wprowadzenie glutenu dopiero po 6 miesiącu??
Myśmy juz tez przerobili trochę warzyw, od niedzieli zaczynami szpinak, zobaczymy czy bedzie mu smakował:-D
 
Do góry