reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2011

witam kochane

prosze od razu o podwojne espresso..
ok 2 w nocy obudzilo mnie "dziwne miotanie"dobiegajace se z lozeczka..
wstaje, biegne prawie ze, potykam sie o koldre, juz w glowie czarne mytsli - dziecko sie przydusza pielucha ( ale skad? skoro na wieczorem ja zabralam? pewnie wzial! ciekawe jak? :-D )
podchodze do lozeczka - a odleglosc do pokonania mam niebywala - tyle co wstac ze swojego i zrobic jeden krok ale trwalo to jakby wiecznosc... podchodze i co ?? moje male lezy w poprzek na barierkach, ale to nic, moje male miota sie jak szalone, kopie nogami,, ale to nic, moje male smieje sie w najlepsze , "guga" gaworzy do kudlatego miska ktorego przytarmosil z kata lozeczka ( wszystko inne zabieram a ten zostal,w cisniety w kat a jednak dostalo mu sie.. ) ale to nic, koldra skopana, nogi prawie gole, a on zadowolony jeszcze gada do tych naklejek na scianie ktore ledwo widac w ciemnosciach.. no to akcja usypianie malego..padam na ryjek..biore go do lozka a ten guuuuuuuu, gaa.. itd, itp. wyspalo sie dziecko :baffled::baffled: i tak jescze z godzine .. kolejna pobudka ok 6 - znowu sie wyspal.....
zepsulo mi sie dziecko :-D

psota - do auchan mam daleko, ale.. czy te pieluchy sa ok ? nie uzywalismy, mialam jedna probke ze szpitala nr 2 - byla wieeeeeeeelka w porownaniu do 2 pampersow.. i cenowo tez nie sa jacys mega tani ..:baffled:
dodi -my jeszcze krzeselka nie mamy, karmie go w bujaczku - opieradelko daje troszke wyzej i jest ale na dlugo to nie starczy.. krzeselko trzeba kupic..tez sie w tym nie orientuje ale wiem jedno nie chce takiego co sie go "rozbiera " na osobne krzeselko i stolik, wole cos takiego jak ma konwalianka
 
reklama
hejka z rana!
jak tam wasze dzieciaczki po kłuciach wczorajszych??
mateuszkowa no to miałaś przygodę w nocy nie ma co :-D u nas nawet ładna nocka była, tylko wstałyśmy po 4, mała odsypia właśnie ;-)
mi pieluszki happy nie podpasowały, dostałam paczkę jak ktoś przyszedł w odwietki, takie jakieś sztywne były :no:
dziewczyny mam pytanie czy wy przed szczepieniami przyklejałyście plastry znieczulające?? bo maść jest na receptę a plastry nie i mam zamiar właśnie kupić w styczniu bo czeka nas szczepienie:-(
 
joannach - witaj :)
my nie przyklejalismy nic ale mialam zawsze butle z mlekiem i tak ustawialismy godz. szczepienia zeby maly dostal PO zarelko hexa go nie bolala tak bardzo jak pneumokoki, zreszta pielegrniarka mowila ze pneumokoki bola o wiele bardziej i faktycznie maly sie zanosil strasznie ale tylko chwilke, dostal zaraz butle i spokoj a po chwili zasnal..
 
no właśnie ja też jak coś do cycka daję, to szybciej się uspokaja ehhh szkoda tych dzieciaczków:-( dobrze chociaż że można na kolanach trzymać i przytulać jak się wkuwa :-( bo nie wszędzie tak jest chyba
ja to dopiero będę szczepić na pneumo, ale jak tak piszesz że to tak boli to szkoda mi jej i nie zaszczepię na tej wizycie bo to wzwB będzie i będzie boleć, ale w 13 mscu też dodatkowo nie będę szczepić tylko te co zalecane to już nie wiem, a można między szczepieniami? muszę ze swoją szczepienną porozmawiać chyba, zdołowałam się trochę :baffled:
 
Ostatnia edycja:
no inaczej chyba nie daly by rade ;-) nie lubie tych szczepien ale trudno to dla jego dobra kolejne kolo lipca a w styczniu pobieranie krwi...brrr... nie bede na to patrzec bo nie moge..
tak mi go zal bo taki nie swiadomy.. ale postaram sie juz teraz i na przyszlosc nie robic z tego nie wiadomo jakiego wydarzenia zeby maly zle nie kojarzyl lekarza ;-)

eh........biore sie za prasowanie..dwie wielkie sterty czekaja, w miedzy czasie bede tu zagladac ;-)

ps - myslalam ze dzis wyjde ale guzik z tego szaro, mokro, zimno..brr...
 
hej, hej ja poproszę kawkę i idę Was poczytać, dodam, że my od 4 na nogach a kawki nie mam kiedy wypić :oo2:
ja mam porasowane a teraz zbieram ciuszki małego do prania, tata ma dziś imieniny i trezba będzie jakieś szybkie żarełko na wieczór zrobić
 
Ostatnia edycja:
joannach - ja to zrobilam specjalnie :p bo wiedzialam ze za 3 dni bede znowu prasowac bo mialam wiecej ubranek ale nie narzekam.. ;-)nawet idzie to jakos ;-)
asica - tule, kawke klade na stol..
 
reklama
Do góry