Mateuszkowa u nas też czasem się nie klei, często po prostu ze zmęczenia. Padamy wieczorem na ryjki i wtedy łatwo o spięcia, a że oboje jesteśmy w gorącej wodzie kąpani, więc sama wiesz
Szorstka skórka może być podobno od przesuszenia. U nas zaognienie jest paskudne, jak Staś się bardziej podrapie może być nieciekawie, bo nadkazi.
Psocia super, że zaszczepiłaś, ja przesuwałam znów o tydzień. Mam nadzieję, że w końcu w przyszłym tygodniu się uda. A jutro pobranie krwi Jak ja nie cierpię robić tego dzieciom.
Marzenko okropnie żal mi jest takich dzieci. Naprawdę.
Ja smaruję pyszczek Stasiowi oilanem z formułą zimową. Aptekarka polecała mi, mimo że na opakowaniu napisane było, że od 3 lat. Ale rzeczywiście, jest dużo lepszy niż poprzednie emolienty. Mówiła, że po prostu nie badane na młodszych dzieciach.
Szorstka skórka może być podobno od przesuszenia. U nas zaognienie jest paskudne, jak Staś się bardziej podrapie może być nieciekawie, bo nadkazi.
Psocia super, że zaszczepiłaś, ja przesuwałam znów o tydzień. Mam nadzieję, że w końcu w przyszłym tygodniu się uda. A jutro pobranie krwi Jak ja nie cierpię robić tego dzieciom.
Marzenko okropnie żal mi jest takich dzieci. Naprawdę.
Ja smaruję pyszczek Stasiowi oilanem z formułą zimową. Aptekarka polecała mi, mimo że na opakowaniu napisane było, że od 3 lat. Ale rzeczywiście, jest dużo lepszy niż poprzednie emolienty. Mówiła, że po prostu nie badane na młodszych dzieciach.
Ostatnia edycja: