My mieliśmy dzisiaj szczepienia, przy infanrixie Dawidek nie płakał, ale już przy prevenarze był krzyk straszny, wrrr... serce mi pękało. Ciekawe jaką będziemy mieli noc.
Magia, u mojego brata w szkole też takie numery odchodzą, ja pamiętam, że się nauczycieli bałam, a teraz... (gadam jak stara baba)
Miczko, też bym mu jaja przy samej dupie urwała!
Ania, mnie już chyba nic nie zdziwi...
Magia, u mojego brata w szkole też takie numery odchodzą, ja pamiętam, że się nauczycieli bałam, a teraz... (gadam jak stara baba)
Miczko, też bym mu jaja przy samej dupie urwała!
Ania, mnie już chyba nic nie zdziwi...