reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2011

asica.g wcale nie jesteś głupia, to że ja sama najlepiej to przypadłość każdej matki chyba hehe moja mama wychowała trójkę dzieci a mimo to ciągle ją strofuję, nie wiem skąd ona taką cierpliwość do mnie ma hehe bo do cierpliwych to ona nie należy, co do teściowej to póki co też nie zostawiłabym jej z małą, po pierwsze z racji tego że mała mało ją zna, a po drugie jakoś nie przemawia to do mnie na razie..

corin napisz coś więcej o tej imprezce może coś wykombinujemy, jakiego typu menu chcesz i ile mniej więcej osób i kiedy masz czas na to gotowanie ;)
 
Ostatnia edycja:
reklama
joannach - mnie teściowa zraziła tym, że co 30 min chciała by karmić małego, wcześniej jeździliśmy do niej co tydzień, teraz staram się wykręcać, mieszka jakieś 20km od nas i podkreślę, ze tylko raz była - na chrzcie
 
jonnach, impreza bedzie w sobote Urodziny mojej Agi, zejdzie się 12 osób. Czas na gotowanie mam dzis (okrojony, bo tylko wieczorem) i jutro. Pojutrze przychodzą koleżanki do Agi, wiec muszę się skupić na porządkach itp. Co do menu, myslałam o czyms co nie bedzie wymagalo stania przy garach. Napewno zimna płyta, ze dwie sałatki no i wypadałoby coś na ciepło. Pomyślałam o stroganowie, bo bym tylko odgrzala i zapodała. Na ostatnich urodzinach podałam frankfuterki :/ no i nie chce sie już powtarzać.
 
Ostatnia edycja:
Uff, my już po spacerze. Spociłam się strasznie pod kurtką zimową :eek: A i zaliczyłam biedronkę, kupiłam małemu pieluszki Dada i te chusteczki nawilżane. Ciekawe czy u nas zdadzą egzamin, bo chusteczki z pampersa, takie w białym opakowaniu strasznie śmierdziały jak dla mnie.
Kkasiulka, to też masz niezły odlot z babciami. U mnie mama ma zapędy "jedz!". Jak jeszcze mieszkałam u mamy i Paweł u nas nocował, to potrafiła nas obudzić o 8 rano na jajecznicę. A jak tylko przyjeżdżamy to wpychają w Pawła wszystko i co 5 minut pyta się go czy chce coś zjeść.
Corin, ja też mam przepis na surówkę :laugh2:
 
Aneta - heheheh....dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane, bo przecież nie chciała źle.....:laugh2::laugh2::confused2::sorry: Ale w zasadzie to nie dokończyłam mysli o babciach. Chciałam powiedzieć, że ZUPEŁNIE się tym nie przejmuję, mam je baaardzo głęboko gdzieś i to samo chciałam poradzić naszej Konwalijce. Na szczęście teściowa daleko i cokolwiek by Madzia nie robiła, to i tak będzie źle. Dla teściowej ewidentne jest to, że wg niej dieta Konwalijki to głupota, chyba nawet jej to powiedziała. Nie przekona jej, nie ma co próbować, więc najlepiej ją olać.........

Włączyłąm Majce Shreka..........:sorry::-p Trochę spokoju ;-)

Corin - pyszna i mega szybka sałatka:

seler konserwowy 2 słoiki
ananas w puszce
rodzynki (3/4 paczki, może być cała paczka)
puszka kukurydzy
ugotowana podwójna pierś z kurczaka (najlepiej w zupie, z warzywami, ale może być z w wodzie z odrobiną przypraw, też będzie dobrze)
2-3 łyżki majonezu (polecam Splendido z Biedronki, wyrób firmy mojej i mojego ojca, nie ma konserwantów, szczerze polecam ;) )

Mało krojenia, robi się w kilka minut :)
 
witam moje lipcóweczki:-):-):-)
tyle produkujecie ze nie sposob byc na biezaco czasami podczytuje ale nie mam juz siły pisac
u nas wszystko ok mały rosnie ma juz dzis pol roku, czas leci a w styczniu wracam do pracy
pozdrawiam serdecznie i lece do małego bo chyba sie obudził
 
Hej:-) No nie doczytam Was:-)
Kkasiulka Konwalianko moja teściowa i siostra męża też się śmiały z mojej diety przy karmieniu Łukaszka, wyśmiewały za podawanie jedzenia ze słoiczków (a nie miałam dostępu do ekologicznych warzyw). I one to dawały dziecku wszystko. Alergii nie ma. Dzieci od razu spały całą noc, a siostra męża to takiego zaczynającego chodzić roczniaka kładła na kocyk i piekła sobie pierniczki na święta. Uśmiechały się z pobłażaniem, że ja tak po tych lekarzach, że w proszku to źle prać, że prawie nic nie jem. I co? Urodziło się drugie dziecko siostrze męża (dodam, że właściwie to teściowa opiekuje się tymi maluchami, ja nie mam żadnej babci na miejscu) - alergik, astmatyk. Nad ranem budził kaszlem, wielu rzeczy nie mógł jeść. Wtedy uwierzyły. A ile wcześniej się napłakałam przez nie...
Półroczniaczkowi i wczorajszym oraz dzisiejszym pięciomiesięczniaczkom wszystkiego naj, naj, naj!!!! Niedawno się rodziły, a tu już pół roku...
 
reklama
witamy po spacerku :) ale jest mroznie chociaz przyjemnie :) nakupowalam warzyw tyle ze nie wiem wiec bede zaraz pichcic :)

joannach
-to super ze masz zawsze kogos"pod reka" u nas to odpada, mieszkamy sami a pozostali pracuja, wiec zostaja tylko weekendy zeby wyjsc samemu w dzien ;- )a w tyg to wieczorkami tzn po karmieniu a przed kapaniem.. moze raz na tydzien/dwa tyg wyjde bo raczej nie ma kto zostac.. ;/

balkan - wiesz moze z tym mikolajem to taka tradycja? ;-)
kasiulka - na szczescie ty wiesz co babciom odpowiedziec:-D
beja - tak jak piszesz z drugim juz latwiej bo jestes madrzejsza o doswiadczenia z pierwszym..:)
gona1 - sto lat dla twojego maluszka :)
 
Do góry