reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2011

reklama
Witajcie porannie.Mateuszkowa ja uważam ze szczepionka na pneumokoki jest koniecznością.Nie mieszkam w pl i u nas jest to obowiązkowe i bezpłatne szczepienie.Jesli jest nie przeterminowana i wykonywana w prawidłowy sposób nie myslę ze stanowi zagrożenie.Nie sądzę by autyzm był wynikiem szczepienia.Dla mnie to jakaś bujda:)
 
mimi - witaj :) mysle tak samo, dlatego zaSZCZEPILAM MALEGO, a wymyslanie ze szczepionka spowodowala autyzm jest dla mnie wyssane z palca, przeciez to nie mozliwe, szczepionka mogla co najwyzej przyspieszyc wystepowanie objawow autyzmu, jesli dziecko zle ja znioslo i mialo jakies powiklania.. ale zawsze beda zwolennicy i przeciwnicy szczepien
 
Ja jestem zdania ze lepiej zapobiegać niż leczyć okropne choróbska wywołane przez pneumokoki.Znajoma co uważa ze szczepionki to samo zło sama doświadczyła i zmieniła zdanie po cięzkim zapaleniu opon mózgowych jakie przeszedł jej synek.Na szczęście wszystko zakończyło się pozytywnie. Myśmy tez mieli obowiązkowe szczepienia i żyjemy a były to czasy gdzie technologia była na o wiele niższym poziomie.
 
ja tu siedzę i sobie plotkuję a mały nogę z buta wyjął, ehhh nie mam siły już, młody jest nie do okiełznania z tymi butami!!! idę się pomęczyć i mu założyć bo drugiego próbuje zdjąć:baffled:

cho..ra! drugi zdjęty!!!!!!! aAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA
 
witam porannie:) męzyk na siłowni , mała zasypia w łożeczku a ja mam chwilkę, nie wyspałam się dzisiaj. o 3.00 mała zjadła a potem była pobudka co godzinę, w sumie tylko podac jej smoka musiałam ale to i tak przerywany sen więc nie za fajnie..

Ja tam tez zaszczepiłam na pneumokoki, rotawirusy sobie odpuściłam..

psotka, a co za fotelik kupiliście? jakiej firmy...my tez musimy juz pomysleć o nowym, bo w tym małym to jak paróweczka jest ściśnieta:)

Co do ubranek to my większosc mamy uzywanych, kupionych na allegro albo w ciucholandach poluje..wole to niż jakiejś gorszej jakosci nowe:) body, rajtuzki i inne takie skarpeteczki kupuje nowe.. no i oczywiście trochę tez nowych kupilam, bo sie nie mogłam powstrzymac:)
 
dodi - my tak samo, nie szczepilismy na rota..mam nadzieje ze go to nie dopadnie..;/ ;/ a szczepil ktos na mieningokoki ???
co do fotelika to mamy to samo.. corka kuzyna ma 10 mc i dalej jezdzi w takim jak nasz maly, a co najlepsze dopiero ze 3 mc temu wyjeli jej wkladke noworodkowa....... eh..... :baffled::baffled: musze zakupic rowniez taki fotelik..
 
mateuszkowa mój starszy syn jest zasczepiony na meningokoki:tak: młodszego 4 stycznia zaszczepie pierwszy raz na pneumokoki, starszy jest zaszczepiony i nie ma żadnych skutków ubocznych, uważam jak mimi ze to bujda!

dodi my tez juz mamy fotelik 0-18kg bo juz sie Wojtek nie miescił do małego :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Cześć Dziewczyny
Mały wstał dzisiaj o 6 i teraz ucina sobie z tatusiem drzemkę.
Muszę posprzątać trochę w domu bo dzisiaj teściowa przyjeżdża chociaż jakoś specjalnie spinać się nie będę, w końcu też miała małe dziecko w domu i chyba zrozumie, że nie mam czasu na froterowanie podłogi itp. :)

Co do ciuszków to mój synek ma trochę po moim siostrzeńcu chociaż tak jak Mateuszkowa- body i takie "bieliźniane" rzeczy kupuję mu nowe bo jakoś nie lubię jak są takie "znoszone", a wiadomo, że takie najczęściej się niszczą.Oczywiście jak zobaczę coś ładnego też kupuję bo nie mogę się powstrzymać :)

Ja prezenty mam już kupione. Teraz szukam na allegro strój kąpielowy jednoczęściowy bo od 12 zaczynamy chodzić z małym na basen a ja mam stroje tylko dwuczęściowe , a niestety w takim już nie wyjdę :) Brzuszek jeszcze został po ciąży... Ciekawe czy kiedyś go zrzucę ... jak na razie nie mam siły na ćwiczenia. Jedyne mięśnie jakie ćwiczę to mięśnie rąk od noszenia synka :)

Miłego dnia
 
Do góry