reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipiec 2011

kasiulka - no tak wkurzylam sie co nie miara - ja tu serce dla mojego synka - a ty mnie krytykujesz ze zle no poprostu az zagotowalam..eh wybacz..impulsywna jestem..
maly juz od jakiegos tygodnia, moze dwoch zjada ok 20 i spi do rana.. a te 3 dni o ktorych pisalam to byly takie przejsciowe - dostawal wtedy butle na noc i balam sie ze sie moze wczesniej obudzic wiec dawalam mu zarelko pozniej ale nie chcial wiec przestalam...kleiczkiem mu zageszczam bo jak zjada o 20 to musi miec cos w brzuszku do rana na dluzej.. kaszek lyzeczka sprobujemy za pare dni bo dam mu bananowa a takiej jeszcze nie jadl - a teraz ma inne nowosci, ppozatym kaszki nie moglabym mu dac wieczorem lyzeczka przed spaniem - dziecko do mycia raz jeszcze cale, a on jest nauczony od poczatku ze kapiel i butla i spanie wiec nie chce mu tego rozwalac..
mysle ze zle nie robie, ale teraz mam watpliwosci naparwde..moze jednak cos nie tak ? ;/ ..

i oczywiscie twoje rady sa cenne bo patrzysz na to zboku i widzisz co nam moze czasem umknac, ale ja sie poczulam zatakowana.. poporostu. no.. :(
 
reklama
Kasiulka to moje dziecko to w ogole jakis dziwny przypadek;) Od paru dni w ogole sie na jedzenie obrazila i ciagnie ladnie piers tylko w nocy... Ale z tym karmieniem na noc z butli sprobuje, dziekuje za rade!:-)

Mateuszkowa moja tez jest nauczona ze kapiel, jedzonko spanie, ale predzej czy pozniej wyjda zabki i bedzie trzeba to zmienic zeby umytych zabkow juz nie brudzic:)
 
Ostatnia edycja:
Pikus moja właśnie wręcz przeciwnie mimo ze ma podwyższony cukier i już ładuje insuline nie ogranicza się w niczym:eek:
z tym rozszerzanie diety to tez pytałam pediatre powiedziała ze mogę już wprowadzić właśnie zupki i starte owoce np. jabłuszko poza tym zadnych kaszek z mlekiem modyfikowanym bo mój cyc mu jak najbardziej wystarcza:tak:
 
Aniaa23 moja też nie je tak często w dzień jak jadła poprzednio, ale nie ma strachu w nocy nadrabia:-D
A teraz z innej beczki; rejestrujecie się na stronkach po darmowe próbki??
I jeszcze jedno, czy wasze dzieci śmieją sie w głos??
 
ania - dokladnie, wtedy bedziemy spiewac szczotka, pastka, kubek... ;-)
joannach - pewnie ze sie rejstruje :D a maly smieje sie bardzo glosno cala buzia :)

no nic kochane ja zmykam
spokojnej nocy zycze.....
 
Ale Wy mnie potraficie wciągnąć w dyskusję..... ;-) Małż się zaraz obrazi :eek: ;-)

A mi się podoba, że Kkasiulka "sprowadza" nas do pionu. Widać to mądra i doświadczona kobitka jest i ja bardzo cenię sobie jej porady.
No i przyznam się szczerze, że ja małego na noc karmię kaszką butlą, bo jak raz spróbowałam dać mu z łyżeczki to niee, bee. No i przy ostatnim nocnym karmieniu on po prostu niemalże odlatuje.

Ale np. u mnie kaszka na noc nie działa, tzn. i tak młody budzi się na noc na karmienie. Więc może w sumie mogłabym dawać mu tej kaszki w dzień, ewentualnie w ogóle jej się pozbyć z jadłospisu, tylko dawać od czasu do czasu?

Dziękuję :-) Doświadczona jednym dzieciątkiem już, przy drugim jest łatwiej w pewnych sprawach.

kasiulka - no tak wkurzylam sie co nie miara - ja tu serce dla mojego synka - a ty mnie krytykujesz ze zle no poprostu az zagotowalam..eh wybacz..impulsywna jestem..
maly juz od jakiegos tygodnia, moze dwoch zjada ok 20 i spi do rana.. a te 3 dni o ktorych pisalam to byly takie przejsciowe - dostawal wtedy butle na noc i balam sie ze sie moze wczesniej obudzic wiec dawalam mu zarelko pozniej ale nie chcial wiec przestalam...kleiczkiem mu zageszczam bo jak zjada o 20 to musi miec cos w brzuszku do rana na dluzej.. kaszek lyzeczka sprobujemy za pare dni bo dam mu bananowa a takiej jeszcze nie jadl - a teraz ma inne nowosci, ppozatym kaszki nie moglabym mu dac wieczorem lyzeczka przed spaniem - dziecko do mycia raz jeszcze cale, a on jest nauczony od poczatku ze kapiel i butla i spanie wiec nie chce mu tego rozwalac..
mysle ze zle nie robie, ale teraz mam watpliwosci naparwde..moze jednak cos nie tak ? ;/ ..

i oczywiscie twoje rady sa cenne bo patrzysz na to zboku i widzisz co nam moze czasem umknac, ale ja sie poczulam zatakowana.. poporostu. no.. :(

Przepraszam, że tak się poczułaś, piszę to już tutaj po raz kolejny - nie atakuję Was, po prostu jestem bezpośrednia i nie lubię owijania w bawełnę.
Skoro mały tak się nauczył, to znaczy że tak mu dobrze, krzywda mu się nie dzieje. Optuję jednak za przestrzeganiem instrukcji na mleku ;-)

Do obu - jak maluchy zasypiają?? Bo o to się rozbija. Małe może zjeść przed kąpaniem, kaszkę z łyżeczki, a potem zasypia samo w łóżeczku...nie przy piersi, ani nie przy butli. Nie myślcie sobie, że ja taka idealna jestem. Moje dziecię jadło po kąpaniu, teraz jest duża to sama woła kolację. Ale zawsze zasypiała sama. Wg mnie dzięki temu spokojnie przesypiała noc. Tak kiedyś przeczytałam: piję cieplutkie mleko, mamusia mnie przytula, jest miło, ciepło i przyjemnie. Zamknę oczy, śpię.....Ooo....coś się zmieniło, obrócę głowę, otwieram oczy! A gdzie mama???!! Byłem przy niej....Aaaaa........Łłaaaa......Łłee.....!!!! (płacz) :-D :-D :-D Hehhee.....rozumiecie? Budzi się przestraszone, bo zasypiało z mamą, obudziło się samo. Dlatego tak ważne jest samodzielne zasypianie......Bez butli, piersi....Bo nawet jak się przebudzi to jest tak: aha, tu zasnęłam, tu się przebudziłam, jest OK, idę dalej spać ;-)

Kasiulka to moje dziecko to w ogole jakis dziwny przypadek;) Od paru dni w ogole sie na jedzenie obrazila i ciagnie ladnie piers tylko w nocy... Ale z tym karmieniem na noc z butli sprobuje, dziekuje za rade!:-)

Cała przyjemność po mojej stronie :-D:-D:tak:
 
Ostatnia edycja:
Kasiulka nie chwalac sie moja od zawsze zasypia sama, tyle ze na brzuszku. A na rekach po prostu usnac nie potrafi.

Joannah ale moja w dzien je 2-3 razy a i tak krzyczy i steka przy tym, nie wiem co jej jest ostatnio. Probki zamawiam (fajnie jak przysylaja w prezencie sloik z jedzonkiem:)) i moja juz smieje sie glosno, ale trzeba sie troche natrudzic;)
 
kasiulka - mialam juz zmykac ale napisalas ;-) mleko mlekiem, sprawdze co i jak ..;-) moje male zasypia tak: je, a pizniej wkladam go do lozeczka i albo juz spi albo zasypia sam bez kolysania, noszenia, moje dziecko nigdy nie zasypialo ze mna- zawsze samo czy to w wozku czy w lozeczku, tak go nauczylismy i jest dobrze, a zjada po kapaniu bo przedtem zjada ok godz. 17.00 kapanie o 19.30 - czasem o 20.00 i mleko.. i oczywiscie rady sa cenne kochana, ja cie nie znalam poprostu ze ty taka bezposrednia :p mnie tez czasem cos dziwi jak piszecie ale boje sie jakos odezwac ze zerobilabym inaczej :p
 
beja dziekuje.

ja juz mykam. do koncze te nieszczesne walizki i potem w kiime. kochane zycze wam spokojnych dni i nocy. odezwe sie po powrocie a jak bede miec neta to sie odezwe. buziam was mocno i juz mi brakujecie. jak ja wytrzymam az 5 dni bez Was. papapap
 
reklama
Kasiulka ja nie mam zamiaru nikomu mówic ze juz wychowałam 2 pannice i kiedys było tylko niebieskie mleko fakt to były inne czasy , ludzie inaczej chowali dzieci albo na krowim albo na kozim mleku , moze i sa uczulenia , ja odpukc nie mam z tym problemu ani moje dzieci , wiem ze ty masz z tym ogromny problem i dlatego podpowiadasz radami jak tylko mozesz to wspaniale z twojej strony , podpowiadaj dalej napewno sie to przyda dziewczynom

A ja wrecz odwrotnie nie dawalam nigdy Klaudi kaszki na noc tylko na obiad i raz dziennie , uwazałam zawsze ze dzieci na noc nie ma co napychac kaszkami lepiej dac mleczko ,
mam pytanie ?? czy jest to mozliwe zeby mała miała zatwardzenie po startym jabłuszku , podkresle ze nie dostała nic innego tylko mleczko i jabłuszko
 
Do góry