reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2011

basieniak . No widzisz jednak mieli w magazynach. Dziś jeszcze trwa ta promocja więc możesz zaszalec. Gratki przewrotów. Super wiadomość. Milę trzyma to napięcie i dopóki znów się go nie pozbędziemy, mam nadzieję, ze tym razem na stałe nie przewróci się chociaz wcześniej jej się udawało. Podnosi się do raczkowania ale to tez wpływ napięcia i nie powinna jeszcze tak robić więc pilnuje żeby tak nie robiła i zara zmieniam jej pozycję. Faktycznie znów nie za duzo ci przybrała. Mila ważyła w zeszłym tygodniu 6200 ale w końcu zaczęła jeśc i pewnie dlatego. Ciekawe co jest u was powodem skoro ładnie cyca. Może taki jej urok i przemiana materi. Pocieszające jest to, ze teraz przyrost wagi powinien spaść i nie powinny dzieci już przybierac tak dużo. Normą jest ok 500 g miesięcznie , czyli nasz normalny przyrost:-D
Alex ja mam mieszkanie w klasycznych ; beżach, kremach i brązach i żółciach z kolorem przewodnim fioletem. Praktycznie w każdym pomieszczeniu jest fio;etowy akcent

Ja na razie się żegnam, pozdrawiam mamy i śliczne lipcowe dzieciaczki napiękniejsze i najmądrzejsze na świecie. Buziaki:-)
 
reklama
wisienko no i ja też chcę postawić ale na czarno biały z dodatkami kolorów ziemi (czekolada i kawa z mlekiem/ beż). Myślę, że one nigdy się nie znudzą a fioletowego mam troszkę dość bo wszyscy go teraz mają a ja lubię mieć inaczej :-) największy problem mam z okami, bo chcialam się też wyzbyć firanek ale wnętrze bez nich jest jakies takie dziwne... jestem już w 98% nastawiona na te rolety panelowe z ikei ale nie wiem jak to jest z nimi - czy sie nie niszą szybko, jak się je czyści no i w ogóle czy są funkcjonalne... Ma ktoś z was coś takiego?
 
Ostatnia edycja:
hejka, jestem dziś wykonczona! niby nic bo wczoraj chrypki dostałam, ale dziś już w ogóle mówić nie mogę, sprawia mi to dużą trudność... a w dodatku goście byli i musiałam pogadac. Mąż się ze mnie śmieje żebym głośniej mówiła a ja na niego nawet nakrzyczeć nie mogę :wściekła/y:
 
basieniak - super, ja mam nosidełko dla małego ale niestety nie korzystam :no:

EDIT: wiecie co, moje szczęście coraz bardziej rwie się do raczkowania :)
 
Ostatnia edycja:
sestina , wisienka, dodimisia- macie racje, !!! zaczynam w to wierzyc, poprostu zawsze bylo mi wstyd ze butelka a nie cyc..... ;/

u nas pracowity dzien, maz jeszcze dopieszcza lazienke domestosem ;-) ale udalo nam sie obejrzec az dwa odcinki house przy malym bo jakis maruda sie zrobil, wtranzolil 3/4 sloika jablek i zadowolony :)

powiem wiem ze nie wiem co ze swietami ? najchetniej spedzilabym je w domu z mezem i malym, ale jedna i druga strona zaprasza jak zawsze i bitwa o godzine bo zadna nie ustapi jaka trzeba tylko trzeba ganiac z jednej na druga... ;/ do tegpo kupowanie przentow, niby przyjemne ale jak mamy kupic az tyle ( wyjkdzie z 15 osob ;/ ) to juz nie wiem co.....

nie wiem co z moja matka po tej rozmowie ? to zakonczylo sie tak nijak bo maz wrocil do domu, a ona byla u mnie... nie wiem czy zadzwonc ? - mam poczucie winy i obowiazku ze musze;/ czy czekaz az ona to zrobi ?

eh...uciekam wyszorowac malego - oby nie zesiural sie tym razem na poczatku kapania bo dlugo nie posiedzi - a pozniej chyba uracze sie winkiem ............

ps- czy wy tez tak czesto obcinacie pazury malym ? u nas doszlo do tego ze musze prawie codziennie bo maly ma takie szpony ;/
do tego strasznie poca mu sie nozki - nie sa cieple, czasem chlodne ale mokre.. myslicie zeby sie martwic ?
 
u nas też roboczy dzień, udalo mi się nawet bułeczki upiec.. aaa i ktoras z Was pisala o kąpieli w wannie z małym, dzisiaj tak zrobiłam:tak: ale mu się podobało..pełna wody wanna, on popływal na brzuszku na pleckach - rewelacja..a po tym był tak śnięty, że szok, myślę..zaraz padnie a on do tej pory wojuje.. mąż usiłuje go ululać..

Mateuszkowa.
. wszem, ja małemu obcinam jak ty codziennie, mało tego on tak trze oczka, że muszę na noc mu rękawiczki zakładać.. szczerze mówiąc nie wiem czy bym zadzwoniła.. ja dumna jestem i wiem, że nie zawsze duma popłaca..aa i Tymkowi tez się pocą stopy
asica.. ale Twój mały ma to nieco utrudnione..
sesti, to synowa się poprawiła, tak trzymać:tak:

za godzinke mają wpaść sąsiedzi na galę boksu..ooo słyszę, ze mały nadal stęka, oby mąż nie zwątpił i po mnie nie wołał:-D

fajny artykuł dla mam alergików Dieta matki karmiącej
 
reklama
konwalianka ja pisałam i u nas też dzisiaj cotygodniowa kąpiel w dużej wannie:) a co? niech ma...
tylko dzisiaj jakieś problemy z brzuszkiem były i mała przez to nie za bardzo jadła... dopiero na noc dostała espumisan i od razu jej ulżyło trochę więc pojadła na spokojnie i usnęła... albo przesadziłam z frytkami albo masło nie za brdzo pasuje... ale mam nadzieję, że to to pierwsze...
dziewczyny macie jakiś dobry sposób na usuwanie plam po marchewce... bo odkąd daję słoiki to tragedia bo co z tego że jest śliniaj jak albo mała zacznie się "pienić" albo kichnie albo łyżeczkę za mocno szturchnie albo tak kręci głową na boki, że zawsze ubranko ucierpi. no a widzę, że te plamy nie za bardzo się dopierają... Wiem, że można na bieżąco świeże plamy czyścić, ale może jakiś inny sposób... bo nawet jak zdejmę zaraz po jedzeniu ubranko to potem jeszcze się uleje... no i czasochłonne to...
 
Do góry