reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2011

Dodi ja nigdy z czyms takim sie nie spotkalam ale jak poznalam Ł to sie zmenilo. Powiem Ci ze moze i dobrze ze odszedl od Twojej kolezanki bo pewnie predzej czy pozniej tak by sie skonczylo a tak jeszcze znajdzie sobie kogos normalnego:tak:
 
reklama
Znam takie ktore sa slepo zakochane i zyja w toksycznych zwiazkach...
Uciekam bo za 2 godz karmienie;-)chyba ze po szczepieniu bedzie lepiej spal:-D
Dobranoc;)
 
a ja się właśnie nad nią zastanawiałąm i zastanawiałam i w końcu jednak nie wzięłam...
no nic... uciekam nakarmić małą na śpiocha i spać:)
 
baieniak tak tąVtecha kula hula, fajna jest i misiaki jakieś. A ty co zakupiłaś??
kasiulka no wiesz ja jestem po rozwodzie i tez duzo mogłabym opowiadac ale to nie ja wybieram
dodi oj może , może chociaz ja marzę o wnukach ale nie bedę za niego decydowac
Anulka no nie patrząc daleko mój ex płaci 400 zł od czasu do czasu a mieszka we Włoszech i sporo zarabia. Widywac też go nie widuje, nie dzwoni nie wysyła prezentów. Szkoda gadać. To samo dziakowie z jego strony.


Pol wrócił i ta kula jest świetna
 
ho ho ho witajcie!
MY na nóżkach..młody obudził się o 2 w nocy z płaczem, ale ululałam go znowu na brzuszku i juz tak spa do 6.30

gratuluje łowów w tesco:)
jak czytam wasze problemy z byłymi czy też rodzicami, to aż nie chce mi sie wierzyć, że tacy ludzie są na świecie, a przecież takich przypadków nie jest mało.. ja nie mogę narzekać na rodzinę.. mama z tatą przyjechali jak tylko wróciłam do domu, mama gdyby mogła nawet Tymka by piersią nakarmiła:-D po niej przyjechała teściowa.. siostra specjalnie przyjechała 250km aby mnie i małego zabrać do rodziców, bym sama nie siedziała, gdy Paweł pracuje do 20! to takie bezinteresowne.. no a Paweł jakby wyskoczył mi z tekstem, że nie chce małego czy coś, to pogoniłabym jak najdalej! NO nic, ważne, że dziewczyny ułożyłyście sobie życie a reszta tylko traci na tej swojej dumie czy nie dumie a durnocie!

aaa i weszłaam na fb i widzę, że Róza ma taką matę piankową.. czytałam że one są toksyczne..

dziewczyny czy możliwe aby małemu wyszła wysypka po chrupku kukurydzianym? bo sinlac nie podejrzewam..

taki mały dzidziuśhttp://wiadomosci.wp.pl/gid,1402373...owe-dziecko-zdjecia,galeria.html?ticaid=1d731
 
Ostatnia edycja:
Hej, my tez juz nie spimy:-)
Gratuluje tescowych lowow ;-)

Co do toksycznych rodzicow, ja bym mogla powiesc napisac, juz kiedys wam tu wspominalam o moim "tatusiu". Tacy ludzie sie ne zmieniaja, Ewie idzie 5ty miesiac a on widzial ja raz, i to jeszcze musialam zadzwonic do niego i go zaprosic. Dopoki tego nie zrobilam byl obrazony. Od tamtej wizyty sie nie odezwal, ja dzwonilam i zapraszalam juz ze 3 razy ale on ma wazniejsze sprawy na glowie.

Ufff, no to tak na poczatek dnia... :-/
 
Dzien dobry i ja sie witam:-)ide was poczytac wczoraj mialam goscia moja kumpela a chrzestna nadi nas odwiedzila i malutka dostala misia z nadrukiem jej zdjecia suuper ,tak bez okazji :tak:a i wczoraj lzej poszlo usypianie ,niechce przechwalac moze poprawia sie obyy....ide poczytac pewnie sporo jest tego z waszych nocnych pogawedek:tak:
 
reklama
Witam,
u nas nocka patrząc na poprzednie rewelacyjna. Raz wstałam po pierwszej godzinie. RAZ. W końcu się wyspałam :-D No ale chyba to była rekompensata za wczoraj. Filip wczoraj strasznie płakał za każdym karmieniem - oprócz soczku. Prawdopodobnie nałykał się powietrza gdy pił mleko i rozbolał go brzuszek. Ale płakał przeraźliwie, tak jakby miał kolkę. Pomogło dopiero ciepłe powietrze z suszarki na brzuszku. No i wymiotował mi takim śluzem. I teraz nie wiem, może to mleko naprawdę przestało mu pasować? Miała tak któraś z mam karmiących mm? Gdy lekarce o tym opowiedziałam, to stwierdziła że mały miał niestrawność...
 
Do góry