reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2011

witam porannie:)
magia najlepszego dla Stasia:) no i szkoda, że z mlekiem też nie wyszło:( ja chyba zacznę od masła może już dzisiaj... a mogłabyś pokazać zdjęcie jak ta wysypka wygląda... i co to za goście odciągający cię od forum aż do środy... nie ładnie...
mateuszkowa nie ma co się przejmować bo tak jak dziewczyny piszą każde dziecko ma swoje tempo (choć pewnie każdy rodzic podświadomie chciałby by było szybsze;) ) moja Wiki jest około miesiąca starsza i np. do siedzenia rwie się od dawna ale żeby sama jak Staś czy Tymuś to nie ma szans... z plecków na brzuszek dopiero kilka dnie temu jej się udało przewrócić ale często tego nie robi... a stópki wcale jej nadal nie interesują... ale spokojnie... I wiem, że mi łatwiej, bo nie mam nikigo kto by mi się wymądrzał i dawał ciągle "dobre" rady... ale myśle, że właśnie tu na forum można się trochę uspokoić...
Corin ja już się boję, że u mnie też będą problemy z jedzeniem... już niezbyt chętnie je cokolwiek innego niż moje mleczko:(
 
reklama
dzień dobry,
wpadam na szybko bo zaraz idziemy się ćwiczyć. Nocka u nas nawet ok, tylko trzy pobudki w tym jedno karmienie. Apropos całych nocek to ja od 5 miesięcy nie przespałam ani jednej :-D

Sto lat Stasieńku!!

Aneta trzymam kciuki za pomyślny obrót spraw. Pamiętaj że bbkciuki działają cuda :tak:

no i muszę lecieć
 
A ja zapomnialam wam powiedziec, umowilam sie na dzis do fryzjera. Miarka sie przebrala. Maz mi wprawdzie wczoraj zaoferowal ze mnie obetnie maszynka na jeza, ale mu grzecznie podziekowalam.

Po kupionych wcierkach przez kilka dni wlosy jakby sie opamietaly, a teraz znow leca garsciami. Mam juz przeswity lysiny :-( ide je dzis obciac, moze po tym bedzie lepiej.
 
corin - masz racje, ale to moje 1 dziecko i wszystko jest nowe, a pelno glupich rad ciotek klotek ze cos jest za pozno, ze powinien juz to i to robic, ze dawniej dzieci to juz mieso jadly a nawet siedzialy! ze powinien sie obracac i najlepiej karmic co 3 godz nawet w nocy jak dziecko nie jest glodne, bo tak bylo kiedys...eh....

Argument, że "dawniej to dzieci to a tamto..." uważam za najgłupszy z możliwych. Zresztą już kiedyś o tym pisałam.......... Dawniej były kibelki na dworze a za przeproszeniem, podcierali się gazetą....Dawniej jak się dziecko nie mogło naturalnie urodzić, to nie było cc, tylko i matka i dziecko umierali. Czy to znaczy, że całe życie mam się oglądać jak było dawniej?? Świat idzie do przodu, trzeba po prostu pamietać o zdrowym rozsądku. Te wszystkie mądre ciocie-dobre-rady to tylko wygonić z domu. A jak jesteś na to za grzeczna, to słuchaj jednym uchem, a wypuszczaj drugim i to od razu. Ja to mojej młodszej sis powtarzam, że czasem po prostu trzeba zrobić z siebie głupka, ładnie się uśmiechnąć, a swoje myśleć i robić. Też mam takie ciocie, co to dzieci, noworodki, nie zawijają w rożki, tylko w kocyki i obwiązują sznurkami....Bo tak się kiedys robiło.....Trochę logiki i świat będzie piękniejszy......;-)

Corin - to pokaż efekty ;-) Ja dalej trzymam włosiska, choć wyłażą garściami...gggrrrr........

basieniak - nie martw się. Maluszek zna smak tylko mleczka, musisz jej dać trochę czasu i zrobić kilka prób. Co kilka dni, nie zniechęcajcie się :-)
 
Ostatnia edycja:
basieniak - masz racje, ale tak jak sama mowisz, latwiej jest jak nikt na okolo nie gdacze.. i dzieki wam za to ze mnie przyjelyscie tu bo sie uspokajam !!!!!:-):-):-)

corin - mi tez wlosy leca garsciami, zre witaminy, odpowiednie szampony, malo susze, nie uzywam prostownicy, ale chyba tak ma byc, powinno przejsc do ok 6 mc zycia dziecka, fryzjer tez i na mnie czeka :) ide za tydzien w sobote, zostawiam dziecie mezowi i uciekam na moje 3 godziny ! ha!!!!11 trzeba wygladac jak czlowiek wkoncu.. ;-)
kasiulka - witam :)
wiem wiem, masz ogromna racje, ale to gdakanie jest głownie mojej matki i ojca! i sie nie da! ciotki sie podlaczaja i szepytaja pod nosem tak zebym slyszala........ moi rodzice chociaz niby tacy nowoczesni to sa daleko w d....... krzakach :p nie jest latwo powiedziec cos matce, w naciskiem ze to ja mam racje, bo ona odrazu sie obraza, i pozniej nie odzywa sie przez tydzien, dwa.. i nie odezwie sie sama.. a jak zadzwonie co slychac to w glosie obrazona, nic nie mowi i odpowiada polslowkami.. nie chce byc od nich tak zalezna ale nie umiem sie postawic......... nie umiem no ????? moze trzeba wreszcie? ale boje sie ze zostane sama.. sama w sensie ze mi powiedza NARA BEJBE.. ;/
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Mateuszkowa - u nas żaden schemat się nie sprawdził, w szpitalu był karmiony co 3h i tak kazali w domu, ale on był głodny! W szpitalu musiałam to jakoś przetrwać, ale w domu nie było rady, jak był głodny to karmiłam, tak co 2 godziny mniej więcej i wcale się nie "upasł" jak to pielęgniarki mówiły, a ja nie miałam sumienia dziecka głodzić.
 
kkasiulka moja mała ze względu na bardzo małą wagę (już 3 centyl) je dodatkowe rzeczy już od 4 tygodni prawie i nadal nie łapie... liczę tylko, że jeszcze nie skończył się odruch wypychania języczka i może potem się poprawi... ale nawet jak zje pół słoiczka to i tak pierś o stałej porze chca... co ze względu na wagę jest ok ale jak tu zmniejszać liczbę karmień piersią niedługo...
 
asica - no to masz racje, skoro schematy sie nie sprawdzaja to mama wie co najlepsze dla dziecka :)
z tym gadaniem o spasieniu dzieci to wszedzie! moj ojciec tez ostatnio gada zeby go nie upasic, no jak do jasnej ciasnej mam upasic niespelna 5 meisieczne dziecko ???? musialabym go karmic tak jak sie karmi gesi przemyslowo - taka rurka :p przeciez dziecko wie ile chce, jedno wiecej, drugie mniej, ale to taki etap w jego rozwoju ze o diecie nie ma mowy!
 
reklama
Mateuszkowa - ja mam jeszcze gorzej, bo mieszkam z moimi rodzicami........Więc codziennie słucham tyrad na taki albo inny temat - jak postępować z dziećmi (bo mam dwójkę) albo z mężem.......Moja dobra rada? Nie mów Ty za dużo - bo potem będziesz musiała dużo wyjaśniać i sie gęsto tłumaczyć. Może brzmi okrutnie, ale już się przekonałam, że im mniej rodzice wiedzą, tym lepiej. Musisz sie uzbroić w cierpliwość. A mamie grzecznie odpowiedz - dziękuję za dobre rady, na pewno chcesz nam pomóc. Bo tak jest! Oni tylko chcą pomóc.....ale dobrymi chęciami/radami to piekło jest wybrukowane ;)

basieniak - a może nie łapie właśnie dlatego, że za mała?? No nie bez powodu mówi się, zeby zacząć od 4 miesiąca zycia dziecka.....Ktoś to kiedyś wymyślił.....A spotkałam się też z tym, że najlepiej własnie, aby dziecko 'poprawiło' to dodatkowe jedzenie cycusiem. Próbowałaś Sinlac? Dzieci bardzo to lubią, jest faktycznie bardzo smaczny. Przy 3 centylu każda łyżeczka to sukces, głowa do góry, będzie dobrze :-) Tylko sie na nią nie denerwuj (wiem co mówię), bo ona też się będzie wkurzać. Mam w domu niejadka, próbowałam wszystkiego, zaczynam to po prostu akceptować............
 
Ostatnia edycja:
Do góry