reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2011

reklama
hej kochane, u nas nocka ok:) nakarmiłam ją tak koło 24.00 potem o 6.30 i spała do 8:) poprawila się ta moja koza:):)

basieniak, a może spróbuj inaczej: dawaj jej ta kaszkę czesciej ale po kilka łyzeczek..wtedy na pewno nie zwymiotuje bidulka..bo tak cała porcja na raz to moze za duzo dla niej, jak będzie jej mało to poprawi cycem i bedzie ok:)

Magia, buzi dla malucha:) Bianeczka właśnie ma pierwsza drzemke, spi juz od godziny i ani myśli sie obudzić:)

Teska, mozna sie przyzwyczaić do takiego rytmu, meża nie ma 4 tyg a potem 2 tyg jest z nami:0 nie jest najgorzej:)

Corin, ja kolo 18.30 dałam małej kaszkę morelową, potem cycka troszkę, bo mało juz w nich było, kąpanie i spać, koło 24.00 zjadła cyca (nie dużo) i wytrzymała do 6.30 (chyba o 6.30,bo ostatnio mam zaniki pamieci i nie wiem czy jadła czy nie jak sie przebudze) o 9.30 zjadła cycka i spróbuje dziś bez kaszki:) zobaczymy co z tgo wyjdzie:)

wydrusia, okres moze sie jeszcze regulować..spokojnie:) ja miałam pierwszy juz dawno temu a drugiego nadal brak:) zrób test jak sie tak stresujesz
 
Ostatnia edycja:
Wow ale mnie nie było, wybaczcie ale jestem codziennie na bb lecz jakoś nie mogę się wdrążyć w pisanie bo mam takie zaległości!! u nas wszystko dobrze, Milenka odwraca się z brzuszka na plecki i na odwrót, najchętniej to by już chciała siedzieć:-) chwyta wszystko do rączek i pcha do buzi, potrafi wyciągnąć rączki po zabawkę i obejmuje dwoma rączkami, śmieje się na głoś i niesamowicie gaworzy:-) próbujemy rozszerzyć menu ale Milenka oporna na nowe smaki hehe. Rehabilitacja daje super efekty, Mili lubi ćwiczyć:-)

Ale ten czas leci, ledwie co rodziłyśmy a tu już dzieci maja po 4 miesiące!! Gratulacje dla maluchów:*
 
Dzień dobry, ja dziś w super humorku! i mega wyspana :-) Alexik spał od 1 do 6 rano :szok: aż go ze strachu obudziliśmy na karmienie bo nie jadł od 11 :crazy: no i zjadł tylko 60 bo mężowi się alarm do pracy włączył i go wybudził i już nie chciał jeść. A potem spaliśmy do 8:45 :szok: ohhhh gdyby tak było zawsze... ale pewnie to przez gorączkę... Poszliśmy już wczoraj do lekarza no i nic mi nowego nie powiedział jak zawsze :-) wieczorem już gorączka spadła do 37.8 tylko kaszelek dalej ma ale lekarz powiedział, ze musi sam minąć :crazy:

Patrycja jak tak czytam o umiejętnościach milenki to jednak dziewczynki szybciej dorastają i się uczą. Alexik na razie to wszystko na siłę robi - siada, a jak się złapie rączek to sam wstaje. Raczej nie chwyta nic tylko wali rączkami we wszystko. I na brzuszek się jeszcze nie obraca - jedynie z boczku na boczek. Ale ja już się nie przejmuję, w końcu przyjdzie i czas na niego. Ide was doczytać laseczki
 
Magia, no właśnie już sama nie wiem czy to od proszku czy pokarmowka.. proszek już zmienilismy na jelp i niby wszystko było ok, ale kto to wie.. teraz smaruję te suche miejsca maścia cholesterolową, ale nie widze poprawy..
widzę że mamy sporo podobnego, bo ja tez mam uczulenie na wodę, twardą wodę.. i też mi pękają dłonie.. a sucha skóra na ramionach..
z moim mężem tak już jest.. sam był alergik, ale jak twierdzi ze stresu! no i ze to nie jest dziedziczne, co za typ! a niby tak oczytany i wszystko wie.. nie mam z kim porozmawiać o tym, tylko Was tu mam.. moja mama twierdzi, ze przecież dzieci maja różne wysypki, no i uważa że powinnam zrezygnować z karmienia piersią.. ona naprawdę jest kochana, bo chodzi jej o mnie, nie może znieść tej mojej diety, ale zła jestem, że nie rozumie mnie i moich racji w kwestii karmienia.. więc jestem sama na placu boju..

corin, super ze ewa taka zaradna :) no i ze dala pospać w koncu

a ja mam cichy okres z mężem - wrr
 
Witam mamuśki i dzidziuśki, ja leniuszkuję - mały przysypia w huśtawce a mąż sprząta i wcale nie mam zamiaru mieć wyrzutów sumienia :)
konwalianko - wiadomo, że mamy chcą dobrze, tak Twoja dla Ciebie jak i Ty dla Tymusia, te najtrudniejsze decyzje podejmujemy same... buziam...
 
Ostatnia edycja:
My już po spacerku. Słońca nie ma ale jakoś dało się pochodzić. Szymek cały czas spał ale oczywiście jak tylko stanęłam na chwilkę przed domem to zrobił oczy jak pięć złotych. Jak nic, czujnik ma jakiś w tyłku.

Konwalianka tak to jest z tymi mamami, niby chcą dobrze a potrafią życie zatruć. Moja z kolei za każdym razem jak przyjeżdża próbuje mi wmówić, że mały się nie najada już cycem i muszę go dokarmiać nie wiadomo ile. Chłop jak dąb, wszyscy mówią że na pół roczku wygląda, a ona że się nie najada :baffled: szlak mnie trafia już tym gadaniem.
 
konwalianko , miczka moja mama jak che pomóc to zawsze wychodzi odwrotnie :baffled:
alex hura hura ... uważaj bo ci oczy zgniją od przespania :-D:-D:-D:-D:-D
corin nagraj nagraj :tak:fajnie że dała trochę odpocząć

asica i niech tyra a co :tak:;-)
 
reklama
Dziewczyny doradzcie mi. W ferie zimowe maz z dziecmi (starszymi) jedzie do Wloch na narty. Samochodem. Caly czas blo mowione ze ja i Ewa zostajemy w domu, ale dzis zaczeli mnie prosic zeysmy z nimi pojechaly. No i mam zgryz. Bo z jednejstrony chcialabym, a z drugiej po 1 boje sie podrozy z takim maluchem, po 2 co na miejscu robic? No i te toboly dla Ewci :szok: koszt imprezy sie nie zmieni przez nasza obecnosc bo maja apartament no i za benzyne tyle samo zaplacimy czy pojedziemy czy nie.

Jak wy widzicie taka podroz? Czy to aby nie bedzie droga przez meke?
 
Do góry