dodi_misia
Fanka BB :)
No malutka wykapana, antybiotyk podałam, muszę jej "rybkę" z buzki robić, bo inaczej wszystko wypluwa...a jak się śmiesznie wstrząsa jak połknie inhalacja tez zrobiona.. teraz jeść i spać, zrobiłam starszej i sobie kaszkę mleczno ryżową z bananami... dałam malutkiej troszke posmakować i o dziwo bardzo jej smakowało..nic a nic jej z buzki nawt nie wylecialo, wszystko zjadla, ale dałam jej tylko gdzieś jedną łyzeczkę pełną tak na początek, niech się przyzwyczaja do innych smaków
No cyckiem poprawiła i poszła spać luzik
A ja zrobiłam sobie poziomkowy kisiel, mniam
Michasia pierwszy raz uszy miała przekłute jak miała 1,5 roku..niedługo po tym ten leczniczy kolczyk który wstrzeliwują tym pistoletem wszedł jej do tej dziurki...miała takie z kolorową kuleczką i ta kuleczka cała weszła do dziurki, nie szło tego wyjąć bo kuleczka była dość spora..kolczyk sie w nocy zacisnął i tak sie to stało..mała w sumie nic chyba nie odczuwała, bo zauwazylam to dopiero w południe..do szpitala i pod narkozą jej wyjęli te kolczyczki, oba. Potem miała przekłute w wieku 3 lat, bo sama zdecydowala że chce na urodzinki mieć kolczyki w uszach..nawet łzy nie uroniła, taka była dzielna, a widziałam że się bała i chciało jej sie płakać
do dziś pamiętam jak musiałam za nią chodzić po glupim jasiu po całej sali, bo chodzila jak mała pijaczka
No cyckiem poprawiła i poszła spać luzik
A ja zrobiłam sobie poziomkowy kisiel, mniam
Michasia pierwszy raz uszy miała przekłute jak miała 1,5 roku..niedługo po tym ten leczniczy kolczyk który wstrzeliwują tym pistoletem wszedł jej do tej dziurki...miała takie z kolorową kuleczką i ta kuleczka cała weszła do dziurki, nie szło tego wyjąć bo kuleczka była dość spora..kolczyk sie w nocy zacisnął i tak sie to stało..mała w sumie nic chyba nie odczuwała, bo zauwazylam to dopiero w południe..do szpitala i pod narkozą jej wyjęli te kolczyczki, oba. Potem miała przekłute w wieku 3 lat, bo sama zdecydowala że chce na urodzinki mieć kolczyki w uszach..nawet łzy nie uroniła, taka była dzielna, a widziałam że się bała i chciało jej sie płakać
do dziś pamiętam jak musiałam za nią chodzić po glupim jasiu po całej sali, bo chodzila jak mała pijaczka
Ostatnia edycja: