reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2011

Witam :-)
Ja nic nowego nie mam do napisania, poza tym że dzisiaj młody jest straszny marud, ale jakoś dajemy sobie radę, właśnie poszedł w kimkę. I dzisiaj z ciekawości zważyłam go sobie, bo byłam ciekawa ile ten smród już waży, bo Paweł już narzeka że ciężki... :-) I uwaga, młody waży około 8000 gr. A ja naiwna myślałam że gdzieś z 7000gr :rofl2:
 
reklama
Madzia dla mnie wiadomo wersja obiadowa light czyli ziemniaki + gotowany schab+ brokuł a dla reszty ferajny ziemniaki ze schabowym i sałatką z kapusty z ogórkami i papryką.

Aleks, nie strasz ze z tego się nie wyrasta..

no Aneta, dzieciaki rosną jak na drożdzach.. Tymek już do 8kg dobija..

my dopiero ze spaceru wróciliśmy, ale jest zimno..brr
ale tu dziś spokój..
 
Witam popołudniowo
U nas w środę była ostatnia dawka rota i pneumo i po tym szczepieniu mały zagorączkował :szok:. Do tej pory nie było problemu po szczepieniach, a po tym tragedia. Nocki też były tragiczne :szok:. Dopiero dzisiaj w nocy trochę odpuścił a od samego rana robi wszystkim awantury :-D. No i za trzy dni skończy 5 miechów :-). A waży 8100 :szok:.
No i dzisiaj dostał pierwszy raz obiadek z mięskiem :-).

Buziaczki dla Wszystkich dzieciaczków i ich mamuś :-D.


Aaaa, poratujcie mnie proszę - co jest skutecznego na zęby ????
 
nie mam cos dzisiaj kompletnie weny. Mąż pojechał na zakupy, ja upiekłam racuchy z jabłkami i popijam herbatkę, młody walczy z lusterkiem.

Gocha 5 miesięcy...rany, jak to leci, to już prawie pół roku :szok: przecież te nasze dzieciaczki dopiero co się rodziły.

My mamy szczepienie we wtorek ale nie wiem czy z tym katarem coś z tego będzie.

Basieniak super, że z wagą się poprawiło.
 
Miczka, masz rację, czas leci. Ja próbuję zmierzyć małego (wzrost), ale coś nie bardzo mi wychodzi. No i chyba muszę jechać po mleko dla małego, bo rano w sklepach było tyle ludzi, że nie chciało mi się stać :tak:. Ja nie wiem, w czwartek tłumy ludzi z pełnymi koszami zakupów i dzisiaj tak samo :-), pogłupieli czy co?
 
Dzień dobry sobotnio:)

U nas wszystko po staremu, nocka przespana i w dzień też Dawidek grzeczny. Za to dzisiaj mieliśmy wielki sprzątanie i padam na twarz, ale co tam, jurto przyjeżdża do nas Ciocia Monika i Różyczka, juuuUuUuUuUpi!!! Serniczek już się piecze:)

Sestinko, ja będę w Warszawie od 2 do 4 grudnia.

A! miałam Wam powiedzieć... siedzę w poczekalni w lux medzie, przychodzi kobitak z wóziem, w rejestracji podaje dane, między innymi, że córka ma 6 miesięcy, po czym wyjmuje dziecko z wózka, ja patrzę, a ta malutka ma paznokcie na czerwono wymalowane!!! Jak można 6miesięcznemu dziecku malować paznkocie?!?! Ta kobieta to chyba jakaś kretynka! Czy tylko ja uważam, że ona nie jest normalna???
 
Ostatnia edycja:
psota no cholerka , złośliwość losu;( jeden dzień różnicy.....no nic, poczekamy na kolejna okazję. Fajnie macie z Maqnio.....
a co do paznokci....szczerze to nie wiem co kierowało tą matką ale na pewno nie rozum....
 
Hej !tez zazdroszcze tych spotkan Wam:tak:no naprawde biedne to dziecko co ma taka matke :no:miczka ja tez poprosze racucha please....:sorry:Anetko czy ty przypadkiem nie jestes z mazur tak jak ja???bo widzilam cie na Olsztynskim bb ,wiem ze Madzia tez z mazur ale nie jestem pewna bo pytalam i chyba niechcila mi odpowiedziec wydaje mi sie ze za mna nieprrzepada:zawstydzona/y:
 
kurcze ale załatwiłąm przed chwilą moje maleństwo:( zaczęłam jej podgrzewać jabłuszka bo z lodówki a ona już zaczęła marudzić jak na spanie ale stwierdziłąm, że jeszcze ją szybko nakarmię, i tak szybko jej to jabłuszko podawałam, że biedna wszystko zwymiotowała:( pierwszy raz mie dziecko wymiotowała:( fakt, że jej się po tym humor poprawił a teraz smacznie śpi ale szkoda mi się jej strasznie zrobiło... głupia matka... :(
 
reklama
psota czasem wydaje mi się że nic już nie jest w stanie mnie zaskoczyć ale ludzka "nie"wyobraźnia chyba nie zna granic. No ja pierdzielę :angry:

Teska proszę bardzo częstuj się bo ja zjadłam dwa i już nie mogę :-)
 
Do góry