reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipiec 2011

Aneta, moja Bianka tez jakby sie dusiła jak jej pieluszke na głowę zarzucę, a jak wiatr jej w buzie wieje to też sie krztusi, to chyba normalne u takich malych dzieci. On nie wie co sie z nim dzieje jak nic nie widzi, więc reaguje tak panicznie.. Michasia też tak robiła jak była malutka, potem z twgo wyrosła, jak juz potrafiła skumać że jak sie schowa pod czymś, to cały świat nie znika, tylko poprostu go nie widać:):)
Bianka tez nauczyła sie chlapac w kapaniu i sprawia jej to dużo radości, a ja cała mokra jestem:)

Alex, obejrzałam zdjątka, super Aleksik wygladał, normalnie maly gentleman!! A ty również śliczna!!
 
reklama
Ooohoho widzę, że tu większość skacze... to co, za dwa tygodnie będą już dzieciaczki gadały? :-D lipcowe są wyjątkowo zdolne więc kto wie... :-D:-D

Szymek śpi. Odleciał zaraz po kąpieli, właściwie już przy cycu. A pojadł tylko niecałe 10 minut.

Konwalianka dżizas, jak pomyślę o tej biednej kobiecie... Zresztą widać po niej że ciutkę ją ten poród zmęczył :-D

U nas tez ostatnio drzemki dzienne trwają 30 minut. Zegarek ma ten skubaniec w pupie. Czasem jeden raz dziennie uda mu się jeszcze zasnąć drugi raz ale to sporadycznie.

Alex fajnie, że chrzciny udane, zaraz lecę pooglądać zdjęcia

Ależ chce mi sie czegoś słodkiego... A na złość w domu pustki :angry: zjadłam jabłko ale to zdecydowanie nie to... upiekę jutro chyba jakąś babę.
 
Dodi, ale to jest przerąbane. Mam nadzieję że mi się nie udusi w nocy przypadkiem :baffled:

A ja zdjęć Alex nie widzę :-(

Idę spać, trzeba korzystać, gdy młody zasypia ;-)

Dobrej nocki życzę :-)
 
Miczka, moja niunia rzadko kiedy je dłuzej niż 5-10 min więc u mnie to norma:):) u nas drzemki w domu trwaja gdzies od 30 min do nawet poltorej godziny, ale na spacerze potrafi spać 3 godzinki a nawet dłużej.. a po co chcesz czekać do jutra, upiecz dziś i będziesz miała świeżynkę od zaraz hehe, no i mnie troche podrzucisz....:-p

Aneta, spokojnie nie udusi, to może nie zostawiaj mu nic na noc czym mogłby sie nakryć, np pieluszką...bedziesz spokojniejsza :-)

OO wiem, zrobie sobie kisiel jabłkowy:):)
 
Ostatnia edycja:
dodi u nas norma to tak z 20 minut ciumkania :tak: co do drzemek to Szymek nawet na spacerze nie pośpi dłużej. Całe szczęście, że przynajmniej czasami poleży spokojnie bo jakoś nie widzi mi się - pół godziny ubierania po to żeby zaraz wracać do domu :baffled: a wiesz, że przez chwilę się zastanawiałam czy nie upiec dzisiaj tej baby ale stwierdziłam że wtedy nie zdążę zajrzeć na bb więc poczekam do jutra :-D:-D
 
Miczka, Bianka dziś na spacerze, po jakiejś godzince niecałej sie obudziła, przez pól godzi popatrzała sobie co i jak i zasnela dalej..wtedy spała jeszcze ponad 2 godzinki..zdązyłam wórcic do domu, zrobic obiad a ta dalej spała w wózku...
To cierpliwa jestes, bo ja jak mi sie czegoś bardzo chce to musze mieć "na teraz"
 
Giry mi w doopę wchodzą normalnie, 5 godzin dzisiaj łaziłam, a Dawiduś cały spacerek przespał;) Też bym tak spała, gdyby mnie tak wozili;) Później pojechałam do lekarza i po prezencik dla mojej kochanej synowej i padam na twarz;)
 
Ostatnia edycja:
Dodi chyba leniwa prędzej... :-D zresztą jakbym nawet się zabrała, to i tak dzisiaj już bym nie zjadła bo zanim się zrobi, zanim upiecze i zanim przestygnie to blady świt by mnie w kuchni zastał a ja utopiłabym się w morzu własnej śliny...

Psota o masz... ten pół godziny a ten 5 godzin... śpi za Szymka czy jak? :szok: zresztą Szymek bez jedzenia by tyle nie wytrzymał :-D
 
Miczko, Dawidek śpi do momentu, aż nie wjedziemy na naszą ulicę, nie wiem, czy on ma w doopce jakiś system rozpoznawania ulicy przy której mieszka, czy co;)
 
reklama
Miczka, moj tak samo na spacer musimy wyjsc od razu po jedzeniu, wtedy wytrzymuje 3 godz a zjada 180ml:tak:
Konwalianka, jak urodzic takiego gigancika:szok:ja tam na 3,5kg nie narzekalam 10 min parcia i byl maly a i w porownaniu do skurczy to nie byl bol:-Dmoja kolezanka w maju urodzila dziewczynke 4640 a wczesniej synka jeszcze wiekszego ale jej maz wazyl 5 gdy sie urodzil:-D
Dodi ja tak samo musze miec na juz ale mam jeszcze od soboty robione wafle z krowka;-)
Przez okres brzuch mnie boli ale nie ma co narzekac przed ciaza chodzic z tego powodu nie moglam...
 
Do góry