reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2011

Aneta, moja Bianka tez jakby sie dusiła jak jej pieluszke na głowę zarzucę, a jak wiatr jej w buzie wieje to też sie krztusi, to chyba normalne u takich malych dzieci. On nie wie co sie z nim dzieje jak nic nie widzi, więc reaguje tak panicznie.. Michasia też tak robiła jak była malutka, potem z twgo wyrosła, jak juz potrafiła skumać że jak sie schowa pod czymś, to cały świat nie znika, tylko poprostu go nie widać:):)
Bianka tez nauczyła sie chlapac w kapaniu i sprawia jej to dużo radości, a ja cała mokra jestem:)

Alex, obejrzałam zdjątka, super Aleksik wygladał, normalnie maly gentleman!! A ty również śliczna!!
 
reklama
Ooohoho widzę, że tu większość skacze... to co, za dwa tygodnie będą już dzieciaczki gadały? :-D lipcowe są wyjątkowo zdolne więc kto wie... :-D:-D

Szymek śpi. Odleciał zaraz po kąpieli, właściwie już przy cycu. A pojadł tylko niecałe 10 minut.

Konwalianka dżizas, jak pomyślę o tej biednej kobiecie... Zresztą widać po niej że ciutkę ją ten poród zmęczył :-D

U nas tez ostatnio drzemki dzienne trwają 30 minut. Zegarek ma ten skubaniec w pupie. Czasem jeden raz dziennie uda mu się jeszcze zasnąć drugi raz ale to sporadycznie.

Alex fajnie, że chrzciny udane, zaraz lecę pooglądać zdjęcia

Ależ chce mi sie czegoś słodkiego... A na złość w domu pustki :angry: zjadłam jabłko ale to zdecydowanie nie to... upiekę jutro chyba jakąś babę.
 
Dodi, ale to jest przerąbane. Mam nadzieję że mi się nie udusi w nocy przypadkiem :baffled:

A ja zdjęć Alex nie widzę :-(

Idę spać, trzeba korzystać, gdy młody zasypia ;-)

Dobrej nocki życzę :-)
 
Miczka, moja niunia rzadko kiedy je dłuzej niż 5-10 min więc u mnie to norma:):) u nas drzemki w domu trwaja gdzies od 30 min do nawet poltorej godziny, ale na spacerze potrafi spać 3 godzinki a nawet dłużej.. a po co chcesz czekać do jutra, upiecz dziś i będziesz miała świeżynkę od zaraz hehe, no i mnie troche podrzucisz....:-p

Aneta, spokojnie nie udusi, to może nie zostawiaj mu nic na noc czym mogłby sie nakryć, np pieluszką...bedziesz spokojniejsza :-)

OO wiem, zrobie sobie kisiel jabłkowy:):)
 
Ostatnia edycja:
dodi u nas norma to tak z 20 minut ciumkania :tak: co do drzemek to Szymek nawet na spacerze nie pośpi dłużej. Całe szczęście, że przynajmniej czasami poleży spokojnie bo jakoś nie widzi mi się - pół godziny ubierania po to żeby zaraz wracać do domu :baffled: a wiesz, że przez chwilę się zastanawiałam czy nie upiec dzisiaj tej baby ale stwierdziłam że wtedy nie zdążę zajrzeć na bb więc poczekam do jutra :-D:-D
 
Miczka, Bianka dziś na spacerze, po jakiejś godzince niecałej sie obudziła, przez pól godzi popatrzała sobie co i jak i zasnela dalej..wtedy spała jeszcze ponad 2 godzinki..zdązyłam wórcic do domu, zrobic obiad a ta dalej spała w wózku...
To cierpliwa jestes, bo ja jak mi sie czegoś bardzo chce to musze mieć "na teraz"
 
Giry mi w doopę wchodzą normalnie, 5 godzin dzisiaj łaziłam, a Dawiduś cały spacerek przespał;) Też bym tak spała, gdyby mnie tak wozili;) Później pojechałam do lekarza i po prezencik dla mojej kochanej synowej i padam na twarz;)
 
Ostatnia edycja:
Dodi chyba leniwa prędzej... :-D zresztą jakbym nawet się zabrała, to i tak dzisiaj już bym nie zjadła bo zanim się zrobi, zanim upiecze i zanim przestygnie to blady świt by mnie w kuchni zastał a ja utopiłabym się w morzu własnej śliny...

Psota o masz... ten pół godziny a ten 5 godzin... śpi za Szymka czy jak? :szok: zresztą Szymek bez jedzenia by tyle nie wytrzymał :-D
 
Miczko, Dawidek śpi do momentu, aż nie wjedziemy na naszą ulicę, nie wiem, czy on ma w doopce jakiś system rozpoznawania ulicy przy której mieszka, czy co;)
 
reklama
Miczka, moj tak samo na spacer musimy wyjsc od razu po jedzeniu, wtedy wytrzymuje 3 godz a zjada 180ml:tak:
Konwalianka, jak urodzic takiego gigancika:szok:ja tam na 3,5kg nie narzekalam 10 min parcia i byl maly a i w porownaniu do skurczy to nie byl bol:-Dmoja kolezanka w maju urodzila dziewczynke 4640 a wczesniej synka jeszcze wiekszego ale jej maz wazyl 5 gdy sie urodzil:-D
Dodi ja tak samo musze miec na juz ale mam jeszcze od soboty robione wafle z krowka;-)
Przez okres brzuch mnie boli ale nie ma co narzekac przed ciaza chodzic z tego powodu nie moglam...
 
Do góry