Konwalianko Anula jak mnie wkurza takie gadanie - że się wymyśla dziecku choroby, alergia nie istnieje
kiedyś moja teściowa śmiała się, że panikuję, bo Łukaszek kaszle tylko kilka razy dziennie od paru miesięcy - no przecież każdy, nawet dorosły kaszle tak każdego dnia
No i oczywiście okazało się, że mały miał zapalenie płuc od 2 lat. Ech, szkoda słów. A te placki suchej skóry zaogniające się to AZS - atopowe zapalenie skóry. U nas np. z powodu alergii.
Konwalianko ja zapobiegawczo smaruję Stasia jak są małe zmiany tym Lipikarem, ale równie dobrze można maścią cholesterolową. Trochę pomaga, ale nadal małe suche zmiany są. Jak się mocno zaognia to już Elidel. A jak było naprawdę źle u Łukaszka (rany do krwi) to bardzo cienko Elocom. Czasem, kiedy jest naprawdę to konieczne steryd jest niezbędny.
Anula ja jednak uważałabym na proszki. Mały na pewno leży czasem na brzuszku. Dotyka, liże. Czapka (też jest blisko twarzy). No, niestety można też mieć uczulenie na wodę itd.
Orchi uważaj na jogurty, owoce pestkowe itd. Ale wyjęłaś mi to z ust. Można mieć uczulenie dosłownie na wszystko, choć na szczęście tak często się to nie zdarza:-)