reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2011

corin, kciuki jak najbardziej zaciśnięte, na ciacho szykuję się wobec tego na poniedziałek..
Magia, już sama nie wiem gdzie szukać przyczyny.. czy we wczorajszym menu czy jeszcze wcześniejszym? BIorę pod uwagę jeszcze użytą margarynę do ciasta, mama jakas nową kupiła, niby też bez białka, ale kto wie.. tyle, że ja pierwszy kawałek jadłam dopiero ok. 17 a mały miał problem już o 20, to chyba jeszcze na karmieniu o 19 by się nie przerobiła? Wcześniej jadłam na obiad ryżową zupę, ziemniaki i wołowinę gotowaną, tyle, że mama zagęściła wodę w której się gotowała wołowina mąką i teraz pytanie, czy czasem nie ten sos, bo już kiedyś coś takiego się małemu przydarzyło po takim gęstym sosie..ech. Jabłek raczej nie oskarżam, bo jem je od dawna..
Jeśli jeszcze na środę powinnam patrzeć, to dopiero zaszalałam.. zjadłam brokuła (a wzdymający), fasolkę (ale bez tych grochów), marchew, kukurydzę, kiełki - generalnie warzywa na parze z piersią i tej nocy nic mu nie było..
matko już zachodzę w głowę o co biega..
no i małemu znowu ciemieniucha wraca.. ech..
ciasto już podane :-)
dzięki orchi..modlę się aby szybko to się skończyło..

Z mlek bez białka jakie jest lepsze - beblion pepti czy nan (ale nie wiem jak dalej)? wolę zakupić jedno na wszelki wypadek..
 
reklama
Moja nie zaakceptowała pepti jak piła przez parę dni ale nan smakowało jej i trawienie było ok ale to chyba od dzidzi tez zależy ;-);-) kup dwa na początek i spróbuj poobserwuj pare dni i zobacz reakcje ;-):tak:
Cholera u Was taki problem z kupkami a ja się martwiłam ostatnio dczy to normalne ,że moja aż tyle ich robi :nerd: ale ponoć takie ma trawienie i już :nerd: tak źle tak niedobrze kurka wodna :-D
 
MADZIA hahaha tylko komary wygoń :-D:-D:-D;-) ogniskooo ziemniaki pieczone doborowe towarzustwo haha az sie czasy młodzika przypomniały :zawstydzona/y::-D:-D
konwalianka ja brokuły jem i kalafiora i mała pierdzioszki i wypróżnianie ma ok hmmm ja nabiału nie wykluczyłam wręcz przeciwnie jem jogurty malinowe zazwyczaj mleko bawarki piję masło jem sama nie wiem co poradzić Ci :baffled::baffled:
 
Może przed snem daj mu soczku jabłokowego albo Ty zjedz dwa ugotowane jabłka tzn ja nie wtracam sie zebys sie nie pogniewała tylko chcę pomóc :*:*:zawstydzona/y:
wybaczcie błedy ale Misia na kolankach jest u mnie
 
Heh... mój jogin właśnie ćwiczył sobie na macie... zalało go morze kupy. Gdy mama zmieniła wreszcie ubrania, poczuł, że coś burczy mu w brzuszku. Zjadł więc solidnie z obu cyców, a kiedy już poczuł się syty, obficie ulał na pajacyk. Tia:-D
Madzia ja nie wiem, czy one zechcą mnie nawet w tym gorsecie:-D ich związek jest już taki scementowany:-D
Konwalianko u nas ostatnio zaszkodziło smażone leczo (cukinia+marchewka+pietruszka+kiełbasa). Zjadłam na obiad, a wieczorem i rano Staś zamiast ulewać wymiotował i był marudem. Najgorsze w alergiach jest to (przynajmniej u nas), że mogą się przy przyczaić i od razu się nie manifestują, a po paru dniach marudów - bach i wykwit AZS. I się tak pogarsza do 2 tygodni nawet. A u Ciebie to nie obwiniałabym jabłka, ale np. wołowinę - tak, a jeśli nie uczulenie to może po prostu zaparcie, które spowodował ryż?
Ależ pyszne ciasto dałaś, mniam! Szkoda, że inki nie mogę, bo Stasia boli brzuch po niej.
U nas sprawdził się Bebilon Pepti, ale Łukaszek jadł je po Nutramigenie, więc pewnie dzięki temu doceniał jego smak:-D
Orchi u nas też z 8 kup dziennie:szok: chyba, że to jest jedna wielka całodzienna kupa w transzach:-D
Corin kciuki za Sebka &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
 
Ostatnia edycja:
Farba na lepetynie, wiec mam 25 min na forum ;-)

Madzia, uwazaj z tym zaproszeniem. Ja jestem w Mazurach zakochana po uszy, zebys sie nie zdziwila jak kiedys 5 osobowa rodzina zapuka ci do drzwi ;-)

Orchi, kochasz gory, kochasz, a przyjechac nie chcesz ;-)

Konwalianka, zapraszam w takim razie w poniedzialek rano :-) co do Tymusia, kurcze tez nie wiem co ci doradzic. Moze za duzo wykluczylas z diety na poczatku i teraz tak reaguje? Ja tak jak orchi jogurty wcinam od poczatku. Najpierw tylko naturalne, teraz wlaczylam juz owocowe. Sprobuj podac mu jabluszko, soczki... Moze akurat pomoze. Trzymam kciuki, bo meczy sie bidulek bardzo.
 
haha Magia czyli sroszki nam się trafiły :-D:-D no kurde weź taka megaaaa kupka to byśmy chyba wszystko prały łacznie z materacem w łóżeczku hahaha chociaz dzis juz przebrac ja musiałam bo kupka była na ubranku też :baffled::baffled::-D:-D:-D pralka moja chyba oszaleje haha
corin jakbym miała jak to codziennie bym z mała była ale spoko wiosna przyjdzie to w busa zwine sie i pedzimy do Ciebie
A teraz pedzimy sie lulac hihihi bo mój marudek się tego domaga :-D:-D
 
Ostatnia edycja:
reklama
orchi, cos ty..wszelkie rady dobrze widziec:) ja kupiłam nawet wczoraj małemu soczek jabłkowy, ale nie chciał.. jak w wodzie zagotowałam kawałek jabłuszka to wypił i zrozum tu dziecko.. ja jem sporo jabłek - 2 to minimum..
Magia.. no on ma zaparcia.. podkurcza nóżki i steka, marudzi, popłakuje..

ja chce kupił mleko na wszelki wypadek.. mam w domu ale zwykłe..
 
Do góry