orchidea no to mieszkasz calkiem blisko mojego rodzinnego domu. Mieszkalismy w tychach ale od 13 lat mamy domek w Gostyni za Kobiorem. Pewnie wiesz gdzie to jest
co do dziewczyn ktore nie przespaly dzisiejszej nocy. Az mnie zdziwilo ze ja sie obudzilam, jak zawsze spie dobrze, tak dzisiaj o 4 o 6, o 7 wyszlam na siku i juz nie spalam do 10 :-( istna paranoja, chyba jakas aura niesprzyjajaca
oo wlasnie kochany przynosl mi sniadanko do lozia kawka z mleczkiem taka jak lubie i churros (to sa takie obwazanki hiszpanskie ktore sie je w barach na sniadanie) mniam mniam, teraz juz nie mam takiej manii ale wczesniej codziennie schodzilam na nie do baru
Vernonique jak ktos mi podaje ciasto z rodzynkami to tak je przegrzebie wzdluj i wszerz ze do mojej buzi nie trafi ani jedna, moja mama jak ciasta robila to zawsze polowka bez rodzynow. Uwielbiam winogrona , ale jak widze cos pomarszczonego to mnie na wymioty bierze, nie mowie juz jak paskudne sa suszone figi
co do dziewczyn ktore nie przespaly dzisiejszej nocy. Az mnie zdziwilo ze ja sie obudzilam, jak zawsze spie dobrze, tak dzisiaj o 4 o 6, o 7 wyszlam na siku i juz nie spalam do 10 :-( istna paranoja, chyba jakas aura niesprzyjajaca
oo wlasnie kochany przynosl mi sniadanko do lozia kawka z mleczkiem taka jak lubie i churros (to sa takie obwazanki hiszpanskie ktore sie je w barach na sniadanie) mniam mniam, teraz juz nie mam takiej manii ale wczesniej codziennie schodzilam na nie do baru
Vernonique jak ktos mi podaje ciasto z rodzynkami to tak je przegrzebie wzdluj i wszerz ze do mojej buzi nie trafi ani jedna, moja mama jak ciasta robila to zawsze polowka bez rodzynow. Uwielbiam winogrona , ale jak widze cos pomarszczonego to mnie na wymioty bierze, nie mowie juz jak paskudne sa suszone figi
Ostatnia edycja: