reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2011

reklama
Magia Mila na szczęście ją dostała:-DFajny bujaczek taki mielismy kupić bo mamy taki dla większego dziecka ale , ze Mila dostała ta hustawkę to mamy to z głowy
Psotka u mnie najbardziej nieprzemyślane zakupy robi teściowa. Ona kupiła właśnie te 2 kombinezony zimowe a najlepsze to, ze takie jesienne kupiła na 74 czyli u nas idzie z porami roku najpierw zma potem jesień:-D
Wydrusia współczuję chorubska
 
Wisieńko może to moja wyobraźnia ale przez te 3 dni ćwiczeń mała jest juz jakby rozluźniona i pozwala sobie na wszystko:-) a nawet główkę już ciągnie do siebie jak ją za ręce złapiemy a tak to główka szła do tyłu :-)
 
wydruska ja nie wiem czy to prawda czy nie, ale ja na poczatku tez planowalam kupno nawilzacza powietrza z racji tych upalow i kurzu, ale okazalo sie ze wszyscy w kolo mi odradzali dla tak malego dziecka. Wiem ze dla wiekszych dzieci po kilka lat jest ok bo sama mialam ale dla niemowlakow... sama nie wiem. Pisze tylko to co wiem, ale nie wiem jaka jest opinia lekarzy na ten temat

u nas dzisiaj troszke merudny dzien, tzn mala ladnie spala i wszystko, ale poszlismy z D do restauracji chinskiej bo mielismy rocznice no i bylo troszke halasu, mi samej sie to nie podobalo a poza tym yblam nerwowa caly dzien no i pod koniec mala zaczela plakac wiec musielismy wyjsc, jest to kolejna rzecz ktora odloze na czas kiedy Nico podrosnie bo nie da sie isc spokojnie zjesc gdy dziecko marudzi w wozku.
Jeszcze wymieniaja nam te rury w bloku i od poniedzialku od 9:00 tak wala w bloku i jeszcze wyrabali nam wielkie dziury w nowo zrobionej lazience i jeszcze nie mamy wody , tylko w kuchni i trzeba nosic do lazienki a przez caly dzien jak pracuja robotnicy nie mozna nawet wlac wody do WC z butelki czy z wiadra wiec wyobrazcie sobie jak mozna funkcjonowac :/
 
Wydrusia u nas też od początku to szło piorunem. Dziewuszki są jeszcze małe i to dzieki temu. Ciesze się bardzo:-)
Emka a ja właśnie chciałam kupić nawilżacz. Musze o tym poczytać
Idę spać. Jutro jadę na cały dzien do sister:-D
 
Wydrussia, a Ty niby jaką masz figurę, przecież też z Ciebie szczupaczek:)

Wisieńko
, to dobrze, że jakieś robi, moja ma to gdzieś, co jak co, ale na chrzciny, to już mogła coś wnukowi kupić...

Em_ka
, my też poszlismy razem z Dawidkiem na kolację rocznicową, był mega grzeczny, ale to było wieczorem i światło w restauracji było przyciemnione, lampy się kołysały, to może dlatego był spokojny, to znaczy spokojny... śmiał się w głos cały czas, a wszyscy z niego dookoła;)

Ania, też nam się pokaż na mama i ja, bo Cię nie rozpoznam w środę;)
 
Ostatnia edycja:
To znowu ja, zaraz uciekam spać..

Ja tam tez mam nawilżacz i u mnei sie swietnie sprawdził, bo jak wiadomo w blokach w ziemie jest strasznie sucho jak kaloryfery grzeją... latem to na pewno nie bo wilgotnosc wtedy jest wieksza.. ale zimą ok, a nawet wskazane dla takich malych dzieci..lepiej sie wtedy oddycha:)

ależ ja wam zazdroszcze tego spotkania!!!

dobrej nocki, jutro mała ma całe 3 miesiące, jak ten czas leci:):) a dokladniej to o 2 w nocy:)
 
witam się w środku nocy!
niestety noc - jak widać.. ech..od 1 stękanie i popłakiwanie aż już się nie dało wyleżeć, więc mały w leżaczku - kiedy to się skończy..ech

emka, a my kupiliśmy nawilżacz bo właśnie pediatra nam zalecił..powiedziała że w pokoju powinno być ok. 70% wilgotności, a bakterie i owszem, ale jak sie czyści nawilżacz to nic takiego się nie dzieje.. teraz nawilżacze są z jonizatorami oraz z możliwością zastosowania olejków, jak inhalatory..
wydrusiu - zdrówka
psocia - super wygądacie
wisienka - super ta huśtawka, szkoda, że nam nikt nie kupił:-D a samemu kupić teraz to już bez sensu..
dodi - sto lat dla małej!

miłego dnia kochane
 
no proszę dzisiaj ja pierwsza (no prawie, bo jednak konwalianka biedna już w nocy zaglądała)
Jednak Wiki coś brzuszek boli i kupki czy bąki nie chcą wychodzić... Wczoraj przez to ni mogła spać a w nocy zamiast 1 pobudki do ok 6 były 2 no i jak na noc to długo wisiała przy jedzeniu ale mimo to ledwo co zjadała... bardziej za usypiacza robiłam ale niech jej będzie skoro tak się biedna napina i nic z tego:( A w efekcie chodzę cała nabrzmiała;) a małą jeszcze śpi, a ja stwierdziłam, że wstanę i zjem uż sobie sniadanko to po nakarmieniu małej pójdziemy na spacerek...

No i niestety już wstała i walczymy z kupką w leżaczku.... Najgorsze, że z tego stresu rączki strasznie w buzi lądują... ;)

Pół godzinna akcja leżaczek plus suszarka i poszło trochę i teraz mała przysypia w łóżeczku:) Kurcze - wszyscy dzisiaj śpią... to w sumie dobrze:) miłych snów;)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry