Wisieńka
Fanka BB :)
Witam. U nas na przekór to ja budziłam Milę co 3 godziny do jedzenia jak polecała lekarka. Mówi, ze dzieci karmione piersia nie powinny miec przerwy nocnej dłuższej niż 4 godziny bo to może być przyczyną małego przybierania na wadze. Cóż zobaczymy. Mila buntowała się przed tym budzeniem. Zaciskała usteczka i ledwie jej wcisełam cyca. Mam wrażenie, ze ona za mała zjada bo krótko je a cyce małe i miekkie. Zaraz ściągnę i zobaczę ile jest mleka. ostatnio ściągałam po 150 z cyca czyli ona tyle pewnie zjadała jesli cyce produkują tyle ile ona je.
No i nie ma już gorączki na szczęście. Spałysmy do 10.30 potem poczuwała do 12 ja ogarnęłam chaotkę i wleciałam do was. Na obiad brokułowa i fasolka dla Pola a dla mnie pierś w potrawce .
Warszawianki jak ja wam zazdroszczę tego spotkania:-)
Maqio oj Rózia ćwiczy cie ostro. Nie ma wyjścia skarbi odstaw Rózię komus w dzień pod opiekę i kładz się a w nocy musisz powalczyć. Myślę, ze dobrym sposobem jest podawanie wody np. z niekapka albo z butli z innym smokiem żeby jej nie bardzo sie podobała. I wprowadz jakiś dzienny limi np. 200ml a potem zatkaj uszy i podawaj mleko. Fakt będzie płacz.Trudno. Krzywdy maleńkiej nie robisz a , ze ma charakterek po cioci Wisieńce to nie jej wina ani twoja. Jesli nie będzie chciała mleka to nie dawaj wody tylko staraj się ja połozyc spać albo leżeć. Nie wiem jak ty w nocy z nią postepujesz ale jak znajdę chwilę to zadzwonię i ci sprzedam patent bo nie będę tu wypracowan pisać.
konwalianka ja się ostatnio boję czytac tych artykułów o szczepieniach i nie czytam. Szczepię, taka podjełam decyzję. pewnie jak wprowadzano piersze szczepionki tez były głosy sprzeciwu i dalej po świecie hulałaby gruźlica, rózyczka czy krzusiec.Myślę, ze to wybór każdej mamy a z tymi opiniami jak z odchudzaniem co chwilę inna rzecz nie tuczy;-)
Magia nie martw się tymi cofkami, pewnie taki urok Stasia. przypomina mi w tym Matiego mojej sister. ten miał tak dłuuugo nawet jak zaczął chodzić to przestał na dwa miesiące jakieś i czołkał się a nawet nie chciał raczkować. Nie wspomnę o korzystaniu z nocnika. Wizyta pewnie rozwieje twoje niepokoje a 15 już niedługo
Miczka a jaka sałateczka??
orchi czyli nocka subcio. Moze już tak zoatanie
Madzia witaj
malamii u nas tez tak z jedzeniem, myslę, ze to ciekawośc bo nasze szkraby juz mają porządnie rozwinięte zmysły
No i nie ma już gorączki na szczęście. Spałysmy do 10.30 potem poczuwała do 12 ja ogarnęłam chaotkę i wleciałam do was. Na obiad brokułowa i fasolka dla Pola a dla mnie pierś w potrawce .
Warszawianki jak ja wam zazdroszczę tego spotkania:-)
Maqio oj Rózia ćwiczy cie ostro. Nie ma wyjścia skarbi odstaw Rózię komus w dzień pod opiekę i kładz się a w nocy musisz powalczyć. Myślę, ze dobrym sposobem jest podawanie wody np. z niekapka albo z butli z innym smokiem żeby jej nie bardzo sie podobała. I wprowadz jakiś dzienny limi np. 200ml a potem zatkaj uszy i podawaj mleko. Fakt będzie płacz.Trudno. Krzywdy maleńkiej nie robisz a , ze ma charakterek po cioci Wisieńce to nie jej wina ani twoja. Jesli nie będzie chciała mleka to nie dawaj wody tylko staraj się ja połozyc spać albo leżeć. Nie wiem jak ty w nocy z nią postepujesz ale jak znajdę chwilę to zadzwonię i ci sprzedam patent bo nie będę tu wypracowan pisać.
konwalianka ja się ostatnio boję czytac tych artykułów o szczepieniach i nie czytam. Szczepię, taka podjełam decyzję. pewnie jak wprowadzano piersze szczepionki tez były głosy sprzeciwu i dalej po świecie hulałaby gruźlica, rózyczka czy krzusiec.Myślę, ze to wybór każdej mamy a z tymi opiniami jak z odchudzaniem co chwilę inna rzecz nie tuczy;-)
Magia nie martw się tymi cofkami, pewnie taki urok Stasia. przypomina mi w tym Matiego mojej sister. ten miał tak dłuuugo nawet jak zaczął chodzić to przestał na dwa miesiące jakieś i czołkał się a nawet nie chciał raczkować. Nie wspomnę o korzystaniu z nocnika. Wizyta pewnie rozwieje twoje niepokoje a 15 już niedługo
Miczka a jaka sałateczka??
orchi czyli nocka subcio. Moze już tak zoatanie
Madzia witaj
malamii u nas tez tak z jedzeniem, myslę, ze to ciekawośc bo nasze szkraby juz mają porządnie rozwinięte zmysły