No, młody wstał i się bawi w bujaczku. Rozparcelował mój opatrunek Bystruch jeden.
Wiecie co mi się teraz przytrafiło? Nie sądziłam, że coś takiego będzie miało miejsce kiedykolwiek :-) Otóż, jeszcze na studiach miałam "projekt". Miałam stworzyć drzewo genealogiczne mojej rodziny, a że zawsze to chciałam zrobić, to ok, zrobiłam z wielką chęcią. No a że to było zrobione w internecie na pewnym serwisie, to od czasu do czasu otrzymywałam meile z przypomnieniami o urodzinach, więc przez ten czas w sumie pamiętałam o tym drzewie. No i w pewnym momencie dołączyłam do tego drzewa mojego Pawła i jego najbliższą rodzinę, czyli brata i siostrę i rodziców. No i dzisiaj przyszedł mail że na tym serwisie jest drzewo (a w zasadzie gałąź) niemal identyczna jak mojego Pawła. Okazało się, bo zaraz zadzwoniłam do Pawła siostry, że rzeczywiście to inne drzewo jest prowadzone przez kogoś z jego rodziny :-) Hehe, teraz się zgadałyśmy z Dorotą, żeby uaktualnić moje drzewo, bo Paweł kompletnie się do tego nie nadaje
Wiecie co mi się teraz przytrafiło? Nie sądziłam, że coś takiego będzie miało miejsce kiedykolwiek :-) Otóż, jeszcze na studiach miałam "projekt". Miałam stworzyć drzewo genealogiczne mojej rodziny, a że zawsze to chciałam zrobić, to ok, zrobiłam z wielką chęcią. No a że to było zrobione w internecie na pewnym serwisie, to od czasu do czasu otrzymywałam meile z przypomnieniami o urodzinach, więc przez ten czas w sumie pamiętałam o tym drzewie. No i w pewnym momencie dołączyłam do tego drzewa mojego Pawła i jego najbliższą rodzinę, czyli brata i siostrę i rodziców. No i dzisiaj przyszedł mail że na tym serwisie jest drzewo (a w zasadzie gałąź) niemal identyczna jak mojego Pawła. Okazało się, bo zaraz zadzwoniłam do Pawła siostry, że rzeczywiście to inne drzewo jest prowadzone przez kogoś z jego rodziny :-) Hehe, teraz się zgadałyśmy z Dorotą, żeby uaktualnić moje drzewo, bo Paweł kompletnie się do tego nie nadaje