reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipiec 2011

Cześć Dziewczyny!

U nas noc super, ja zawsze, jedno karmienie o 3 i spanie do 7 :) Za to teraz mój synuś nie ma ochoty spać, gada do Aniołka, który wisi nad łóżeczkiem. Padam ze śmiechu, hehe;)))

To my z Anią23 mamy, jak na razie, do Jeziorska najbliżej, bo 180 km;)

MADZIA, jaka Ty jesteś kochana z tą kawką, mogę jeszcze poprosić? ;)

Aneta, super, że z paluszkiem Filipka już lepiej:)

Danuska, nie jest za wcześnie na lekarza, lepiej od razu zwalczyć:)

Sis, Dawidek robi jedną kupkę, ale jest na mm.

Sestinko, dzięki! A z włosami, hmm… ścinać nie chce, mam takie piękne, długie;)

Corin, Konwalianko, Balkan, Margeritko, witajcie!
 
reklama
basieniak, my robimy tak jak w języku niemowląt, ale u nas wyszło to "w praniu", na początku to starałam się przed jedzeniem, ale mały był wtedy tak marudny i płaczliwy, że kąpiel była koszmarem.. teraz po jedzonku - odbicie, troszkę rozmowy z tatą, gdy mama szykuje kąpiel i siup do kąpieli.. a zaraz po niej tata usypia.. powiem, że mały już się chyba przyzwyczaił, bo wczoraj odwróciłam wszystko i jedzenie było po kąpieli i klops..skończyło się kolejnymi 2h noszenia i marudzenia..

ja mam inny problem.. mały nie lubi kapać się na pleckach.. na brzuszku owszem..macha łapkami, nóżkami, ale jak go obracam na plecki to jest płacz, więc szybko wtedy myjemy to co nie udało się na brzuszku..może dzisiaj zacznę od plecków a później na brzuch go obrócę.. już sama nie wiem.. jakieś pomysły?

corin, ja to wogóle tracę rachubę czasu..nie wiem co i kiedy jaki dzień tygodnia.. wariuje już.. tyle, że wzięłam teraz pracę na zlecenie, wiec nieco się rozerwę ale i w garść sie muszę wziąć- trzymajcie kciuki
aneta, sesti, moja rodzina też ma drzewo genealogiczne, ale na kompie.. mój wujek przez kilka lat jeździł po kościołach i innych takich i jedną gałęzią doszedł do 1600roku:szok: podziwiam go za wytrwałość.. no i w międzyczasie okazało się, ze moja babcia (od strony mamy), była siostrą cioteczną babci mojego taty (ech jakie to skomplikowane), w każdym razie wszystko zostaje w rodzinie, choć dalekiej :-)

a dziewczyny warszawskie..bo do naszego ogólnego spotkania jeszcze trochę czasu..ale może my byśmy się zorganizowały wcześniej? w koncy złote tarasy czy inna lokalizacja jest dla nas wszystkich w jednakowy sposób odległa (ja mieszkam przed Piasecznem) - fajnie by było.. Magia, basieniak, balkan, może Ty sesti? halo kto jeszcze w W-wy? oczywiście każdy może przyjechać o ile uda nam sie coś zorganizować..co wy na to?

Tymek śpi..usnął przy cycku (nie lubię tego), a ja z nim się drzemałam 40min, teraz go do łóżeczka przełożyłam.. jak się obudzi - jedzenie i spacer, w końcu trzeba się hartować a mówili ze 20 stopni będzie - tvn-owcy kłamcy:wściekła/y:
 
Konwalianko, to niesamowite że Twojemu wujowi udało się odgrzebać przodków tak daleko wstecz. U nas niestety nie będzie to możliwe, bo mieszkamy na byłych Prusach Wschodnich i moi przodkowie od strony ojca to Niemcy, a że nie znam perfekt niemieckiego to cóż...
 
Konwalianka ja mam w sumie blisko do wawy bo ciut ponad 100 ale jestesmy jak na razie bezsamochodowi wiec jakos nie wyobrazam sobie dojazdu na dzien dzisiejszy. Ale skorzystam kiedys, skorzystam :)
psota e tam zaraz obcinac- podciąć;)
my kapiemy Natalkę ok 20, potem cycanko w rytm kołysanek, smok i łózeczko. Ale wciagu dnia juz ładnie rytm nam się układa:)
 
sesti, Ty nie myśl, że taki wyjazd to i dla mnie nie lada wyzwanie..:-) bo ja autem po W-wie boje się poruszać (chyba, że jest po 21:-D), i jeżdżę po okolicach, więc do centrum muszę jechać pociągiem (kolejka podmiejska).. a wiemy jak jest w pociągu..
 
Sestinko, ja już od porodu ,,podcięłam" 15 cm;) A co do spania, to Dawidek w dzień zawsze śpi jak Aniołek, teraz się najadł i poległ;)
 
witajcie kochane

byłam dzisiaj z córka u lekarza i na usg wyszło ze mamy malenstwo w brzuszku , teoria wczorajszego pogotowia spadla na panewce dupki nic wiecej tak potraktowac chora, dostała od ginekolog mase leków na podtrzymanie i na infekcje co ja dopadła , sa takze antybiotyki ale doktorka wie co robi , teraz moja córka chora spi i musi lezec duzo lezec juz ja tego dopilnuje napewno
Jestem taka strasznie szczesliwa bo malenstwo to najwiekszy dar od Boga
 
reklama
marzenka zdrówka dla córy i bąbelka!
psota a Nati z typowek godzinnej drzemki koło południa leci juz 3 godzina hahaha
konwalianka no wiem wiem, nie łatwo ogarnąć malucha w podrózy- a dla mnie to jak na razi kłopot bo nie mogę dżwigać ( małą rzecz jasna ja noszę) więć wózek jest poza moim zasięgiem , zwłaszcza wózek z mała w srodku:(
 
Do góry