Hej mamuśki!
Wisienko - mi podoba się najbardziej lniany zestaw.
Alexandra - to mieliście przeżycia! Oby z bąblem wszystko było ok. Ale robili małemu jakieś badania? Zupełnie żadnych podejrzeń lekarze nie mają? Jak to tak? To co macie robić?
Mój Julek pierwszy raz wymiotował w niedzielę. Po podaniu herbatki z koperku. Mama poradziła mi ją podać jak co chwilę chciał cyca. Chyba jednak nie był to najlepszy pomysł.
Mam pytanie. Młody od wczoraj charczy. Ciężko mu oddychać było wieczorem i nie mógł spać przez to. Próbowałam fridę i maść majerankową. Ale to nie w nosie ma zatkane, bo jak oddycha buzią to też charczy. Nawet bardziej. Jutro idziemy do lekarza na kontrolę to go zbada. Dziś jest lepiej, ale boję się, że wieczorem znów nie będzie mógł zasnąć. Co radzicie, jak mu pomóc? Czy to początek przeziębienia?
Wisienko - mi podoba się najbardziej lniany zestaw.
Alexandra - to mieliście przeżycia! Oby z bąblem wszystko było ok. Ale robili małemu jakieś badania? Zupełnie żadnych podejrzeń lekarze nie mają? Jak to tak? To co macie robić?
Mój Julek pierwszy raz wymiotował w niedzielę. Po podaniu herbatki z koperku. Mama poradziła mi ją podać jak co chwilę chciał cyca. Chyba jednak nie był to najlepszy pomysł.
Mam pytanie. Młody od wczoraj charczy. Ciężko mu oddychać było wieczorem i nie mógł spać przez to. Próbowałam fridę i maść majerankową. Ale to nie w nosie ma zatkane, bo jak oddycha buzią to też charczy. Nawet bardziej. Jutro idziemy do lekarza na kontrolę to go zbada. Dziś jest lepiej, ale boję się, że wieczorem znów nie będzie mógł zasnąć. Co radzicie, jak mu pomóc? Czy to początek przeziębienia?