reklama
Witam porannie
To my konwalianka na odwrót - zmniejszamy przerwy w karmieniu Ale to dlatego, że mała trochę mało przybiera na wadze... No i dzisiaj spróbowałam zgodnie z poleceniem lekarza ze względu na tą małą wagę nie dać jej spać od 21 do 3 czy nawet 4:30 jak to bywa więc obudziłam ją o 24 no i tu jeszcze w miarę dała się obudzić no i nawet sporo zjadła. No to druga pobudka o 4, no i tu już gorzej. Biedne dziecko śpi jak kamień a mama próbuje je budzić... No to najpierw pozaczepiałam i pogadałam do niej w łóżeczku i nic, to wzięłam na przewijak - nic, włączyłam światło - dalej nic. Dopiero jak wzięłam się za zmianę pieluchy to się w końcu przebudziła. Ale przy karmieniu pociągnęła dosłownie kilka razy i już śpi. Gadałam do niej, odbijałam, podrzucałam ją i najwyżej na chwilę otworzyła oczka, może złapała pierś i albo raz pociągnęła albo i nie i już odpływała... Śpioszek kochany. Ja już nie wiem co z tą nocą robić i czy budzić ją czy nie. Jedyną rzeczą która przemawia za budzeniem to fakt, że w nocy pokarm jest bardziej treściwy... Mam nadzieję, że za niecałe dwa tygodnie przytyję tyle żeby było w normie...
To my konwalianka na odwrót - zmniejszamy przerwy w karmieniu
Ale to dlatego, że mała trochę mało przybiera na wadze... No i dzisiaj spróbowałam zgodnie z poleceniem lekarza ze względu na tą małą wagę nie dać jej spać od 21 do 3 czy nawet 4:30 jak to bywa więc obudziłam ją o 24 no i tu jeszcze w miarę dała się obudzić no i nawet sporo zjadła. No to druga pobudka o 4, no i tu już gorzej. Biedne dziecko śpi jak kamień a mama próbuje je budzić... No to najpierw pozaczepiałam i pogadałam do niej w łóżeczku i nic, to wzięłam na przewijak - nic, włączyłam światło - dalej nic. Dopiero jak wzięłam się za zmianę pieluchy to się w końcu przebudziła. Ale przy karmieniu pociągnęła dosłownie kilka razy i już śpi. Gadałam do niej, odbijałam, podrzucałam ją i najwyżej na chwilę otworzyła oczka, może złapała pierś i albo raz pociągnęła albo i nie i już odpływała... Śpioszek kochany. Ja już nie wiem co z tą nocą robić i czy budzić ją czy nie. Jedyną rzeczą która przemawia za budzeniem to fakt, że w nocy pokarm jest bardziej treściwy... Mam nadzieję, że za niecałe dwa tygodnie przytyję tyle żeby było w normie...
elżbieta79
mama Paulinki i Majeczki
Witam.
Ja karmię na żądanie i bywa tak że w dzień co 1,5h. W nocy ma dłuższe przerwy.
Basieniak moja Majka też za dużo nie przybiera, ale w normie. Ważyłam ją 2 tyg temu na szczepieniu i było 4530, czyli od wagi urodzeniowej 1,5 kg, a od najniższej wagi to 1,7kg. Moja starsza córeczka też tak przybierała na wadze. Póki co Majeczka fajnie się rozwija. Nie musi byc wcale wielka. Może nadrobi jeszcze. Dziecko powinno podwoić wagę urodzeniową na początku 5 miesiąca, a w roczek potroić.
A Paulinka dziś miała kryzys i w przedszkolu była histeria. Trzy dni były super, a dziś uczepiła się męża (bo on ją odwoził) i nie chciała wejść na salę , więc było odrywanie na siłę. Wczoraj wieczorem bardzo się do nas tuliła i powtarzała że nas kocha. I to był pierwszy objaw tego kryzysu. Oby pogoda się poprawiła to pojdę z Majką ja wcześniej odebrać.
Ja karmię na żądanie i bywa tak że w dzień co 1,5h. W nocy ma dłuższe przerwy.
Basieniak moja Majka też za dużo nie przybiera, ale w normie. Ważyłam ją 2 tyg temu na szczepieniu i było 4530, czyli od wagi urodzeniowej 1,5 kg, a od najniższej wagi to 1,7kg. Moja starsza córeczka też tak przybierała na wadze. Póki co Majeczka fajnie się rozwija. Nie musi byc wcale wielka. Może nadrobi jeszcze. Dziecko powinno podwoić wagę urodzeniową na początku 5 miesiąca, a w roczek potroić.
A Paulinka dziś miała kryzys i w przedszkolu była histeria. Trzy dni były super, a dziś uczepiła się męża (bo on ją odwoził) i nie chciała wejść na salę , więc było odrywanie na siłę. Wczoraj wieczorem bardzo się do nas tuliła i powtarzała że nas kocha. I to był pierwszy objaw tego kryzysu. Oby pogoda się poprawiła to pojdę z Majką ja wcześniej odebrać.
Ostatnia edycja:
konwalianka
Mały bąbelek
mój mały już podwoił swoja wagę urodzeniowa, wazy 6300, jak sie urodził 3140, a najniższa 2970. Byc moze dlatego mam mu ograniczać jedzenie, co będzie trudne..
Miczka
Fanka BB :)
Konwalianka gratuluję nocki i dobrze, że maluszek już ok! Dobrze, że tak piszesz bo mój mały sam zaczął sobie wydłużać niektóre przerwy w dzień do 4 godzin i nie wiem czy to dobrze. W zasadzie rzadko ma krótsze przerwy niż 3 godziny. Przybiera ładnie więc na razie bardzo się nie martwię.
Basieniak to mi przypomina nasze zmagania o 23
mojemu zmieniłam nawet pieluszkę i tylko zerknął na jedno oko hehe
Basieniak to mi przypomina nasze zmagania o 23
mojemu zmieniłam nawet pieluszkę i tylko zerknął na jedno oko hehe
Wisieńka
Fanka BB :)
Witajcie.
U nas noc spokojna. Wstałysmy o 7.30 domek już pusty chłopaki wybyli do swoich zajęc. Pobawiłyśmy się godzinkę a potem Mila w łożeczku podziwiała karuzelkę a ja obleciałam podłogi. Obiadek gotowy wczorajszy barszczyk, wczorajszy gulasz i dzisiejsza kasza i surówkaMam więc wolne od obowiązkuó. Milcia śpi teraz, chociaz dzis cienko jej to idzie bo kręci się co chwilkę słysze jakieś lejlej z pokoiku.Impreziara moja. Ale mam zasadę, ze jak nie płacze to jej nie przeszkadzam. czasem podejrze co tam robi. Wczoraj przed snem brzuszek ją bolał i zasypiała długo ale cała noc spokojna więc to pewnie pierdki bo potem waliło z kołyski, ze hoho.
Po południu jedziemy do Wro po zakupy. Buty i kurtka dla Macka to jakieś 400zł(oby) i moze coś upoluję dla siebie na chrzciny:-)
corin u nas czasem jest płacz i widziałam już łezki ale myślę, ze Mila mało placze. Chociaz jak jest głodna to tylko cycuś jej zamyka usteczka
konwalianko o nieba dobrze, ze mały zdrowy, bardzo się cieszę:-)Mysle, ze te przerwy ci lekarz wydłużył dlatego, ze mały sporo przybrał. Prawda tak, ze jedni lekarze przstrzegają przyrostu wagi inni pilnuja tylko zeby nie za mało. Ale jak uda ci się te przerwy wydłużyć to na pewno zyskasz na jakości snu i większej swobodzie w dzień.Ratuj się smokiem i &&&&
maqnio fajnie, ze idziesz na masaż, ratuj kręgosłup i tatusia wdrażaj bo się wykończysz. Rózinka cię ćwiczy kochana i ja ci zyczę duzo stanowczości i cierpliwości bo mi się zdaje, ze to proba sił i musisz ją wygrać po prostu. Mysle, ze musisz małej znaleźć jaiś sposób na relaks moze lubi tak jak Mila fotelik samochodowy, u nas bujaczek nieużyteczny stoi a w zapasowym foteliku(został pzryniesiony z piwnicy ten od kuzynki) siedzi i obserwuje spokojnie.
elżnietka szybkiego zażegnania kryzysu zyczę oby Paulinka się nie denerwowała i polubiła przedszkole
U nas znów upał
Przeglądam sukienki do chrztu i nie mam pojęcia co kupić , jaka bedzie pogoda tego 9 października. Na razie sa upały ale przeciez może byc zimno. Miałam koncepcję stylu Ani z zielonego wzgórza ale musiałabym chyba szyć bo nic takiego nie ma i ja nie mam wybranego modelu. Więc zmieniłam plany i-
Pokaże o czym myslę a wy doradźcie
wersja bardzo ciepła mi się wydaje, ze za ciepła ale z drugiej strony to polarek tylko
Polarkowy komplecik do Chrztu z futerkiem - Malinka Zaczarowane Sny
wersja len
Lniana sukieneczka do Chrztu - Zosia, r.74 Wyprzedaż kolekcji!!!!! Zaczarowane Sny
jeszcze jeden polarek
Polarowy komplecik do Chrztu - Aniołek Zaczarowane Sny
czy może cos w stylu Panna młoda w którym jest największy wybór
Sukienka do Chrztu - Natalia Zaczarowane Sny
Ratunku!!!!!!!!!!!!!!!!!pomózcie
U nas noc spokojna. Wstałysmy o 7.30 domek już pusty chłopaki wybyli do swoich zajęc. Pobawiłyśmy się godzinkę a potem Mila w łożeczku podziwiała karuzelkę a ja obleciałam podłogi. Obiadek gotowy wczorajszy barszczyk, wczorajszy gulasz i dzisiejsza kasza i surówka
Mam więc wolne od obowiązkuó. Milcia śpi teraz, chociaz dzis cienko jej to idzie bo kręci się co chwilkę słysze jakieś lejlej z pokoiku.Impreziara moja. Ale mam zasadę, ze jak nie płacze to jej nie przeszkadzam. czasem podejrze co tam robi. Wczoraj przed snem brzuszek ją bolał i zasypiała długo ale cała noc spokojna więc to pewnie pierdki bo potem waliło z kołyski, ze hoho.Po południu jedziemy do Wro po zakupy. Buty i kurtka dla Macka to jakieś 400zł(oby) i moze coś upoluję dla siebie na chrzciny:-)
corin u nas czasem jest płacz i widziałam już łezki ale myślę, ze Mila mało placze. Chociaz jak jest głodna to tylko cycuś jej zamyka usteczka
konwalianko o nieba dobrze, ze mały zdrowy, bardzo się cieszę:-)Mysle, ze te przerwy ci lekarz wydłużył dlatego, ze mały sporo przybrał. Prawda tak, ze jedni lekarze przstrzegają przyrostu wagi inni pilnuja tylko zeby nie za mało. Ale jak uda ci się te przerwy wydłużyć to na pewno zyskasz na jakości snu i większej swobodzie w dzień.Ratuj się smokiem i &&&&
maqnio fajnie, ze idziesz na masaż, ratuj kręgosłup i tatusia wdrażaj bo się wykończysz. Rózinka cię ćwiczy kochana i ja ci zyczę duzo stanowczości i cierpliwości bo mi się zdaje, ze to proba sił i musisz ją wygrać po prostu. Mysle, ze musisz małej znaleźć jaiś sposób na relaks moze lubi tak jak Mila fotelik samochodowy, u nas bujaczek nieużyteczny stoi a w zapasowym foteliku(został pzryniesiony z piwnicy ten od kuzynki) siedzi i obserwuje spokojnie.
elżnietka szybkiego zażegnania kryzysu zyczę oby Paulinka się nie denerwowała i polubiła przedszkole
U nas znów upał
Przeglądam sukienki do chrztu i nie mam pojęcia co kupić , jaka bedzie pogoda tego 9 października. Na razie sa upały ale przeciez może byc zimno. Miałam koncepcję stylu Ani z zielonego wzgórza ale musiałabym chyba szyć bo nic takiego nie ma i ja nie mam wybranego modelu. Więc zmieniłam plany i-
Pokaże o czym myslę a wy doradźcie
wersja bardzo ciepła mi się wydaje, ze za ciepła ale z drugiej strony to polarek tylko
Polarkowy komplecik do Chrztu z futerkiem - Malinka Zaczarowane Sny
wersja len
Lniana sukieneczka do Chrztu - Zosia, r.74 Wyprzedaż kolekcji!!!!! Zaczarowane Sny
jeszcze jeden polarek
Polarowy komplecik do Chrztu - Aniołek Zaczarowane Sny
czy może cos w stylu Panna młoda w którym jest największy wybór
Sukienka do Chrztu - Natalia Zaczarowane Sny
Ratunku!!!!!!!!!!!!!!!!!pomózcie
Elżbieta no moja mała w piątek mając 2,5 miesiąca ważyła 4830 przy wadze przy urodzeniu 3360. Wyszło, że ledwo przekracza 10 centyli, lekarz powiedział, że jakby tak było od początku to ok, ale ostatnio była przy 25 centylach. Na razie po prostu staram się częściej ją karmić, a jak na następnym ważeniu wyjdzie, że znowu spadła na siatce centyli to będę się konsultować z kimś od laktacji...
Miczka, no śpiochy straszne ale jak waga ok to tylko się cieszyć...
Wisienka mi się ten pierwszy polarkowy podoba
A wczoraj próbowałam ją karmić na każde zawołanie zamiast dawać smoczka jak zaczyna marudzić i skończyłam na tym że karmiłam 45 minut po czym był 15-30 minut przerwy i znowu karmienie i tak w kółko... i coraz bardziej marudna się robiła bo wogóle przez to nie spała. Dopiero mąż wrócił z pracy i pomimo krzyków w końcu ją uśpił i dopiero po tym się obudziła uśmiechnięta więc za dużo chyba też nie ma co...
Miczka, no śpiochy straszne
ale jak waga ok to tylko się cieszyć...Wisienka mi się ten pierwszy polarkowy podoba
A wczoraj próbowałam ją karmić na każde zawołanie zamiast dawać smoczka jak zaczyna marudzić i skończyłam na tym że karmiłam 45 minut po czym był 15-30 minut przerwy i znowu karmienie i tak w kółko... i coraz bardziej marudna się robiła bo wogóle przez to nie spała. Dopiero mąż wrócił z pracy i pomimo krzyków w końcu ją uśpił i dopiero po tym się obudziła uśmiechnięta więc za dużo chyba też nie ma co...
Ostatnia edycja:
Corin
Mama Trójki :)
A ja boje sie pisac zeby nie zapeszyc. Od 3 dni nasze nocki sa super. Ewcia zasypia kolo 20.30, pierwsza pobudka ok. 00.30 i druga kolo 4.30. Potem standartowo kupsko i zabawa do 6. Niestety u mnie to oznacza koniec spania, bo jak Ewula odpada w kimke to ja musze wyszykowac mlodych do szkoly. Ale dzieki temu zurek juz ugotowany, ciasto na racuchy przygotowane, czesc pokoi ogarnietych. Teraz popijam inke, jesoooo jak mi sie chce kawy. Normalnie mam odwyk... Powinnam sie zapisac do jakiejs grupy wsparcia chyba ;-)
Kiedy lezki powinny sie pojawic? Ewa nawet jak sie bardzo denerwuje, np przy czyszczeniu noska, i krzyczy i w zasadzie jakby plakala, ale lezki nie leca...
I jeszcze mam pytanie odnoscie szczepien. Dziewczyny jak to jest, jesli wezme 5w1 to od razu beda ja kluc drugi raz na zoltaczke czy tylko ta szczepionke 5w1 dostanie?
Wisienko, a mnie sie podoba 1 i 3. Sliczne sa.
Kiedy lezki powinny sie pojawic? Ewa nawet jak sie bardzo denerwuje, np przy czyszczeniu noska, i krzyczy i w zasadzie jakby plakala, ale lezki nie leca...
I jeszcze mam pytanie odnoscie szczepien. Dziewczyny jak to jest, jesli wezme 5w1 to od razu beda ja kluc drugi raz na zoltaczke czy tylko ta szczepionke 5w1 dostanie?
Wisienko, a mnie sie podoba 1 i 3. Sliczne sa.
Ostatnia edycja:
MADZIA
mama majuni i groszka
- Dołączył(a)
- 5 Grudzień 2004
- Postów
- 2 590
Ostatnia edycja:
reklama
Wisieńka
Fanka BB :)
basieniak Mam nadzieję, ze mała więcej przbierze i nie bedzie problemu a sprawdzałas ile wypija na raz. ja ściagam czasem jak mam za dużo i potem jej podaję bo juz pół zamrażarki mleka mamSzczerze to rzadko wypija 120 raczej koło 100. Ale przybiera dobrze, chociaz w porównaniu do dzieci konawlianki i Anetki to kruszynka. Tydzien temu 4500 kg.Ma przybierać 20g dziennie a wazona miała 56 dni czyli powinna od urodzeniowej przytyć 1120 a przybrała 1450.
.basieniak, Madzia,, Corin czyli stawiacie na polarek???dzięki za pomoc
Corin a ja pijam ricore albo słabą latte z mlekiem z biedronki bez laktozy, zero niepokoju u Mili
Zjem zupkę i wybierzemy sie na spacer bo Milcia juz gada z Czesiem z pół godzinki i zaraz się znudzi;-)
Szczerze to rzadko wypija 120 raczej koło 100. Ale przybiera dobrze, chociaz w porównaniu do dzieci konawlianki i Anetki to kruszynka. Tydzien temu 4500 kg.Ma przybierać 20g dziennie a wazona miała 56 dni czyli powinna od urodzeniowej przytyć 1120 a przybrała 1450..basieniak, Madzia,, Corin czyli stawiacie na polarek???dzięki za pomoc
Corin a ja pijam ricore albo słabą latte z mlekiem z biedronki bez laktozy, zero niepokoju u Mili
Zjem zupkę i wybierzemy sie na spacer bo Milcia juz gada z Czesiem z pół godzinki i zaraz się znudzi;-)
Ostatnia edycja:
