reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2011

Wisienko moj maly najwieksza aktywnosc na po poludniu niedawno od 15 do 18 a teraz sie przestawil o godz... lezy sobie rozglada sie itp...wczesniej mial rano kolo 7 do 9 dostaj jesc i 9:20 juz spal:)
co do trzymania glowki to moj wczoraj na badaniu trzymal glowke i pani doktor powiedziala ze w porzadku a duzo na brzuszku nie lezy przed kapiela tylko i jak ma problem z brzuszkiem to go klade i pieknie podnosi glowke i na boki przekreca bez problemu...

no kobitki dorodne bobaski macie mojemu jeszcze do waszych duzo brakuje ale i tak pani doktor nazwala go grubaskiem a jak narazie linie trzyma no pylko pyzy mu urosly hehe

co do spania w lozeczku to jak jest moj K to maly spi w lozeczku :0 biore go tylko na karmienie i odnosze a jak jestem sama to maly z poczatku spi u siebie a przy drugim karmieniu biore go na lozko i juz zostaje ze mna :)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Z informacji podawanych wczesniej przeniesione bedziemy do "dzieci urodzone w 2011"
Pomocy jak ja mam swojego malucha uspac na te 2 godz. usypia mi na rekach przy cycu a jak go odloze do wozka albo łóżeczka to 5 min i od nowa...krzyk i szukanie cycka 5 min wypluwa spi odkladam go i tak w kółko 3 dzień. ręce mi opadaja
 
Witam mamuśki u mnie jak i u Was weny i czasu na pisanie brak...troje dzieci to jednak nie lada wyczyn:eek:
U nas bez kolek i oby tak juz zostało ....co do spania to z tą moją kluchą różnie bywa dzis w nocy czuwała do 1,30 :confused2: teraz smacznie spi babol mały..zobaczymy co będzie w nocy. Kupiłam dziś hustawkę z pozytywką :rofl2: muzyczka jej gra podczas bujania hehe a ja mam luzik.
Pozdrawiam Was wszystkie gorąco,a za kolkowe maluszki trzymam mocno kciuki oby w koncu przeszły.

dziób moja ma takie cyckowe akcje w nocy az jej sie ulewa a nadal chce ssać jak dostaje cyca to zaczyna sie przy nim szarpac..potem zasypia zabieram cyca ...budzi się i tak w kółko.
 
Ostatnia edycja:
Witam po przerwie, choc czasu ciagle brak, wiadomo cyc non stop a do tego jeszcze dwojka , ktora krazy non stop. Dziekuje za cieple slowa. A bylo to tak:
Napisalam Wam w srode rano, ze krwawie, akcja jednorazowa, zaraz po niej zaczal mi odchodzic czop, po troszku, tego dnia mialam zaplanowana kolejna wizyte w szpitalu na KTG (4 dzien po terminie), poszlismy z mezem przed osma, KTG wyszlo pieknie , bezskurczowo, poprosilam o badanie wewnetrzne, na ktorym wyszlo, ze rozwarcie jest na 2,5-3cm i wszystko sie moze zdarzyc tego dnia lub za pare kto wie. A poniewaz mialam co 7 min klucia w dole brzucha, lekarka stwierdzila, ze moze sie rozkreci, co prawda to nie skurcze, ale szyjka gotowa to i moze dopisze mi szczescie. Za moja zgoda zrobila lekki masazyk szyjki, dla mnie to zupelnie bezbolesna sprawa. Z nakazem dokonczenia prac domowych, ruchu i dobrego obiadku odeslano mnie do domu. Posprzatalam, poprasowalam, przygotowalam wszystko od A do Z, zrobilam pizze i tak mi zeszlo do 21 z kluciem co 5 min, ale zadna rewelacje, rownie dobrze mozna to bylo zignorowac, ale postanowilismy, ze w ramach wieczornego spacerku przejdziemy sie do szpitala. Zrobiono mi ponowne KTG, nadal nic, zbadano wewnetrznie, tez zadnych zmian i kolo 22 wrocilam do domku. Lekarka powiedziala, ze trudno prorokowac moge wrocic za 2h lub 2 dni, trzeba byc cierpliwym. No coz wrocilismy do domku. 22.20 zlapal mnie dosc bolesny skurcz, 4 min pozniej kolejny rzucil mnie juz na czworka i odplynely mi wody, po upewnieniu sie w toalecie, ze to napewno wody, polozylam sie na moment, by zobaczyc czy bedzie jej wiecej wyplywac, a tu skurcze co 3min, panika, szybkie zbieranie sie do szpitala, ale jak tu sie zbierac kiedy w ciagu 15 min skurcze zrobily sie co 2 min, tzn skurcz 60sek, minuta na dzialanie i powtorka, kazdy skurcz to pozycja na czworaka, inna nie wchodzila w gre. I tak dotarlam do szpitala pare minut przed 23, caly czas wstajac i prawie biegnac gdy nie bylo skurczu, gdy nadchdzil znow na czworaka. W windzie szpitalnej zaczely sie parte, zacisnelam zeby i na porodowke, na szczescie to niewielkie odleglosci, nikogo z pacjentek na porodowce nie bylo, tylko my i polozna a w dodatku polka:), smiala sie bym dotarla na lozko i nie rodzila na korytarzu. Gdy sie udalo, okazalo sie, ze przepalila sie zarowka w lampie, moj maz ja zmienial, a polozna dzwonila po lekarke, dalej szybka akcja 3 bole parte i maly byl na swiecie, 4 min pozniej urodzilam lozysko. I tak maly urodzil sie o 23.16. Porod trwal 15 min, meksykanczyk jak go nazwali dostal 10 punktow. Po 2h obserwacji poszlam sama do toalety i chcialam isc na noworodkowy, ale zawiezli mnie na foteliku. W sobote rano wrocilismy juz do domu, ciesze sie, ze po dwoch ciezkich porodach , ten ostatni bede wspominac bardzo pozytywnie. Teraz wiem, ze wszystkie moje starania, by przejsc te ciaze po swojemu, a nie wg ogolnie przyjetych norm mialo swoj sens. To tyle o mnie.
 
Kwoka gratulacje i super poród. Jak przeszlaś ciążę po "swojemu" może skorzystam na przyszłośc.
Dziób u mnie było tak samo i nie podawałam cyca tylko uspokajałam na rekach ale nie do uspania i odkładałam, czasem tez smoczek dawałam. Teraz Emilka spi i zasypia u siebie. A wyskoki zdarzają sie rzadko

Dzięki za odpowiedz dziewczyny. U mnie ta aktywnośc chyba w normie ale nie wiem co z ta główką. Sama ją nie ciągnę za ręce a przy odbijaniu i brzuszkowaniu trzyma mocno i kręci ja chce więc na razie sie nie martwię.
 
Dziób - u nas to samo, ja małego "tyrpie" po policzku, co chwile aż kompletnie nie odpłynie. Kompletnie tzn., że jak podniosę mu rękę to bezwładnie opada. Bo dopóki jakies mieśnie pracują to staram się go wybudzać aż do skutku.

Kwoka - gratuluje porodu!!
 
A my już ponownie w domku i udałó się wejść bez umówionej wizyty na usg z nfz:) i wszystko jest ok:) po prostu mała przy badaniu za bardzo się spina;)
 
reklama
Dziewczyny a jak u was z powrotem "do formy". Ja np ważyłam tylko co przed już parę dni po porodzie ale to dlatego chyba, że mało przytylam. Ale brzuch... MASAKRA :wściekła/y::wściekła/y::-:)zawstydzona/y: Skóry kupa i rozstępy takie jasne, że szok. Smaruję od samego początku kremem Mustella Poporodowa Regeneracja i wiążę się pasem na parę godzin dziennie ale nie widzę różnicy szczerze powiedziawszy...... Najgorsze jest to, że na początku mogłam w ogóle nie jeść a teraz? Ciągle jestem głodna a za babeczki z cynamonem to bym zabiła...!! :szok: Dziś jak poszłam na zakupy to przez pierwszy dział (ze słodyczami) to dosłownie przebiegłam - zatrzymałam się dopiero na warzywach. też tak macie?
 
Do góry