Veronique1986
Fanka BB :)
Hej!
Mój facet za to....do niego kompletnie nie dociera, że jestem w ciąży, Szkoda gadać, cos w stylu Corin, ale jak syknę, że mnie cos boli (bo już się nauczyłam, że nie wolno mi narzekać), to wcale nie reaguje, ewentualnie słowami 'co znowu?'. No więc nic.....jakby go nie było...ehhh....jeszcze trochę to mu spakuję walizki ;-(
Co do kichania i kaszlu - baaardzo mnie boli wtedy brzuch, ale już wiem, że muszę się zgiąć wpół i wtedy jest OK.
Wybaczcie, ale dziś ja mam chandrę i smutasa....M. mnie tylko wkurza....... Szkoda gadać
Ja tez czasami mam podobnie tylko ZE JA mam bardzo niski prog bolu ... i od razu sie klade...
Czasami nie mam ochoty nic robic... to P . Mowi no tak to moze zupelnie nie gotuj obiadow nic nie rob nie sprzataj ... :/ Przykro mi wtedy bo faceci nie maja pojecia jakie to uczucie jak mdli codziennie praktycznie jak budze sie w nocy i znowu siusiu ...
Ja raz w nocy sie wkurzylam bo wstalam .. i P . BOze znowu ? Bo szedl na piata do pracy wzielam poduszke koc i poszlam na sofe do duzego pokoju CALY DZIEN sie nie odzywalam czulam sie jak ... jakas kloda... ze nie mam ochotu na seks jak zawsze ...
Po tej akcji wrocil do domu z pracy z kwiatami ...
JA mam taka metode ... ze jak juz placze bo jest mi przykro ... to sadzam go na kanapie i mowie "SLUchaj tak byc nie moze ... mowie mu jak sie czuje jak on by sie czul jak ja bym tak robila ile razy jak on byl chory ... to ja nic nie mowilam pomagalam ... musisz mnie wspierac ja potrzebuje teraz tego bardziej niz kiedy kolwiek " ZAMKNAL sie milczal kilka godzin potem przeprosil na kazdego faceta jest jakis haczyk ! Kasienko moze to chwilowe ? Musisz z nim jak najszybciej porozmawiac ! Trzymam kciuki