reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2011

dziewczyny dzieki za info a propo kremu do depilacji.
em_ka ja tez uwazam ze przez to ze jestes w ciązy zwierzaki nie uczulaja, my tez mamy psa, królika, obu sciskam przytulam, lataja razem po domu i nic mi nie jest. w razie co spytaj ginka na wizycie, zeby byc spokojnieszą.
 
reklama
Czuję się niezle, tylko samopoczucie baaaardzo chwiejne.:-) Termin mam na 28.07 więc czasem może się okazac ze zafiniszuję juz w sierpniu. Kombinuję z suwaczkiem, ale coś mi nie idzie:zawstydzona/y: Serdecznie Was wszystkie witam!!!
 
Hej dziewczyny!
Co do kremu do depilacji ja stosuję veet do bikini bo tylko po kremie nie mam krostek. na początku ciąży też się zastanawiałam czy stosowac, ale poczytałam i pytałam ginekologa i spokojnie raz na jakiś czas stosuję bez stresu.
Co do badania WR to też miałam zlecone, ale wydaje mi się że różni lekarze w różnym momencie je zlecają.

A powiedzcie dziewczyny co Wasi lekarze mówią o farbowaniu (rozjaśnianiu) włosów?

Ja właśnie po 3 tygodniowym zwolnieniu jutro wracam do pracy. z jednej strony sama chciałam wrócic na trochę, bo rzeczywiście czuję w sobie coraz więcej energii i miałam dośc domowych ubran i braku jakiejkolwiek motywacji do zadbania o siebie, ale z drugiej strony jak sobie pomyślę, że mam jutro rano wstac i 8 godzin spedzic przy kompie za biurkiem to też mi się nie chce, no ale może nie będzie tak zle, chociaż do ludzi pójde na trochę. właśnie szykuje sobie całą wyprawkę jedzeniową do pracy, bo teraz to podstawa dla mnie i dzidka:)

Pozdrowionka dla wszystkich przyszłych mam! i zazdroszczę tym, które znają już płec. Super! myślę, ze gdyby lekarz nie był pewien płci to by nie powiedział, więc to już pewnie to.
 
kurcze a u nas leje od dwuch dni i jest do d... :-( bo nawet z fretkiem wyjsc spokojnie nie moge na dwor.

Wiecie co? wszyscy mnie strasza ze jak mam fretka to zebym lepiej uwazala bo moze mnie uczulic, jaszczurki tez dotykac nie moge, twierdzicie ze rzeczywiscie majac to zwierze futerkowe powinnam trzymac sie od niego z daleka? az taka przesadna nei chce byc, cale zycie miala mase zwierzat, jako male dziecko siedzialam ze szczeniakami w budzie u babci na wsi i nic mi nie bylo. Wiadome ze w ciazy wyglada to inaczej ale czy zeczywiscie do przesady? jestem teraz w rozterce co robic.

Emko ja mam kota ... :) Kastrata... on w ogole nie wychodzi na dwor i ryzyko zwierzat wychodzacych na dwoch jest wieksze... na zarazenie sie toksoplazmoza albo jakimis alergenami jesli o to Tobie chodzi .
Ale tez nie musi ... rozmawialam z ginekologiem na ten temat i powiedzial mi ze toksoplazoma to jak za przeproszeniem wygrac w totolotka... na prawde trzeba miec moze to nie odpowiednie stiwerdzenie Pecha zeby zwierze bylo nosicielem ja nie sprzatam kotu w kuwecie ale glaszcze go ... no kurcze gdyby kazdy popadl w taka obsesje to ludZiE BY WYDAWALI ZWIERZETA przy kazdej ciazy ...
Moja znajoma ma sklep zoologiczny i ona akurat miala przebyta toksoplazome . Ale ona w tym sklepie ma doslownie wszystko i zbiera kupy przeroznych zwierzat od ezgotycznych poprzez te europejskie .
Nie panikuj jesli chcesz mozesz zrobic badanie Fretce czy ma jakies odczynniki alergiczne ALE szczerze? WATPIE badz spokojna
 
Jutro zrobię sobie to badania WR, u mnie kosztuje kolo 20 zł, więc zrobie we własnym zakresie, nie będę pytać lekarza..bo mąż mnie zakracze, więc dla świętego spokoju..

Rzeczywiście danuska, miec takiego wyposrodkowanego faceta to by było super, ale coż, nie można mieć wszystkiego :) Jakoś trzeba przeżyć z takimi jak mamy hehe. Ja tez czasami się denerwuję i myślę, że on nie interesuje sie naszą dzidzia tak jak ja, że niby o czymś tam czyta, ale to raczej o badaniach a nie konkretnie o dzidzi, ja np ciągle czytam jakies artykuły, oglądam zdjęcia w necie odpowiadajace tygodniowi ciąży, wiem ile ma cm dzidzia, co teraz się rozwija i ktory to tydzień i dzień.. A męzulek niestety nie:(

Ale wiem, że na swój sposób też to przeżywa, tylko oni myslą w innych aspektach niż my.. to nie znaczy, że mają to gdzieś.. :-)

Aha! i kupiłam sobie dziś trzy gazety o ciązy i dzieciach, w carfurze. zaplaciłam 4,99zl za wszystkie trzy! niestety to nie najnowsze numery, ale przecież te informacje się nie przeterminują.
 
Ostatnia edycja:
amichetta, co do farbowania włosów, to każdy mówi co innego, że niby nie można, bo to szkodzi, inni mówia, ze spokojnie można. Ja przez pierwsze 3 miesiące nie farbowałam, bo trcohe wierze w te zabobony. Teraz byłam u fryzjera ..i jakos zyje i dzidzia ma sie dobrze. ponoc tu nie chodzi o sama farbe tylko zawarty w niej amoniak, ale mozna kupic tez farbę (jak farbujesz sama w domku) bez amoniaku, albo spytac fryzjera (jak farbujesz w salonie) jakich farb uzywa.
Podsunęłam dziś małżowi gazetkę o dzidziach ze szczególnym uwzględnieniem artykułu o tym co przeżywa kobieta w ciązy. niby nie był zaintersowany, ale jak tylko na niego nie patrzyłam, to czytał az mu sie oczy świeciły:szok:
Oglądałam dziś "dr. house'a", byla scena jak sie dzidzia rodzi..no i rozryczałam się na dobre..eh
 
Hej dziewczynki!
co do farbowania włosów to też mam pewne obawy. Słyszałam właśnie prze przez pierwsze trzy miesiące nie można więc czekałam. Teraz wchodzę w 4ty miesiąc i się przymierzam bo już źle się czuje, taka zaniedbana :( Ale jeśli to ma zaszkodzić...? trochę się boję.. To jak to jest?
 
reklama
Hej!

Mój facet za to....do niego kompletnie nie dociera, że jestem w ciąży, Szkoda gadać, cos w stylu Corin, ale jak syknę, że mnie cos boli (bo już się nauczyłam, że nie wolno mi narzekać), to wcale nie reaguje, ewentualnie słowami 'co znowu?'. No więc nic.....jakby go nie było...ehhh....jeszcze trochę to mu spakuję walizki ;-(

Co do kichania i kaszlu - baaardzo mnie boli wtedy brzuch, ale już wiem, że muszę się zgiąć wpół i wtedy jest OK.

Wybaczcie, ale dziś ja mam chandrę i smutasa....M. mnie tylko wkurza.......:( Szkoda gadać
 
Do góry