reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2011

Anula, u mnie też mały zaczął ulewać mimo kilkukrotnego odbicia..
Iwonuś, ja bym poszła do pediatry, po johnsonie mógł dostać alergii a nie potówek, mój na takie uczulenie dostał robioną maść, ale ona mówiła, że można też gencjaną i powinno zejść, odradzała sudocrem; potówki same zejdą, lub można solą fizjologiczną przemywać lub rumiankiem

ja małego kapię miedzy 19 a 20 - zazwyczaj wtedy sie budzi
 
reklama
Iwonka na potówki najlepszy krochmal. Ja Majeczce przecierałam kilka razy dziennie bo miała straszne potówki na buzi. Po 2-3 dniach znikły.
Majeczka to nawet na spacerze nie śpi, ale staramy się wychodzić co dzien. Najlepiej śpi w samochodzie.
 
Konwalianka u nas ulewanie to tragedia tak samo jak u was obije mu sie kilka razy i ulewa czasami mylse ze juz nie bedzie a jednak znowu po karmieniu zwykle przebieram go 3 razy:-(
 
U nas kąpiele są o 19, najpóźniej o 19.30. Przed kąpielą mały nic nie je, dopiero po kąpieli jest karmiony. Podobno nie za dobrze jest podawać jedzenie przed kąpielą.
 
Iwonka poza przegotowaną wodą można też przemywać lekkim krochmalem, moja Mała ma krosteczki alergiczne na buźce i położna poleciła mi krochmal. Woda z rumiankiem nie sprawdziła się, powiedziałabym że krosteczki bardziej się zaczerwieniły po niej. Lekarz kazał mi też smarować buźkę bepanthenem.
U nas z ulewaniem jakoś tak dziwnie, pierwsze 2-3 tyg prawie zupełnie nie ulewała a o dziwo o tyg zaczęła i to prawie po każdym karmieniu (może to przez alergię).
Jeśli chodzi o kąpiele to niestety nie mamy sztywnej godziny, staramy się koło 19 ale często podporządkowujemy to jej jedzeniu. Pewnie trzeba będzie to zmienić
 
hej kobitki

ja dzis dopiero mam chwile odpoczynku maly caly dzien niespokojny jak nigdy budzil sie co 1- 1,5 godz zawsze sobie spal 2-3 godz od 15 do 18 nie spal trzeba bylo bawic usnal na 30 min i od nowa ale kapiel jedzonko godz jeszcze i w koncu zasnal...plecow nie czuje a babel coraz wiecej wazy:) da sie to poczuc:)

my kapiemy malego kolo 20 ewentualnie jak zaczyna byc markotny to wczesniej, pozniej karmienie i spanie... jak juz placze przed kapiela to dam na troche cyca ale nie za duzo zeby tylko sie uspokoil...
mojemu ulewa sie od poczatku a beka jak stary hehe

pozdrawiam wszystkie mamusie i dwupaczki;) milej nocki zycze:**
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Ja nie smaruję małej niczym po oliwce zaczeła jej się robić sucha skóra:szok:kapię w emoliencie i mała ładnie wygląda ale też polecam krochmal bo Macka w nim kapałam i nadmanganian potasu tylko w tym nie myc włosków:tak:
Kapiele u nas były o 20tej ale teraz mała sama przestawiła nas na 19tą bo wtedy było dla niej za późno i była juz tak zmęczona, z nie mogła zasnąć z przemęczenia bidulka. A teraz spi slicznie. I chyba to działa moje postępowanie bo znów zasneła sama w łózeczku:-D Mam nadzieję, ze to nie przypadek.
Aneta ja też nie kapię po jedzeniu:tak:Raz jakoś tak wyszło i strasznie jej się ulewało w wanience:tak:
Miczka u nas jakoś tak rytm się ustalił, ze mała zawsze koło 19 nie spi i ja myslę, ze godzinę własnie trzeba ustalić według dziecka . My próbowalismy narzucić 20tą bo Paweł prawie zawsze jest wtedy w domu a to on kapie Emilkę ale ona sama wybrała okolice 19tej. Poobserwuj kilka dni kiedy wypadnie pora twojej małej i wtedy ją kapcie. Takie zachowanie rytuałów sprawia, ze dziecko jest spokojniejsze bo czuje się bezpieczne. To mówię juz z własnego doświadczenia z Mackiem:tak:

U nas w domu cisza... Mila śpi słodko, Pol się kapie a ja mowię wam dobrej nocki i ide pooglądac babskie filmy. Słodkich snów dla waszych dzieciaczków:-)
alexx przeczytaj to co pisałam do Miczki właśnie o kapaniu
 
u nas kąpiel jest zawsze ok. 20 i jeżeli mały śpi to go budzimy - nie zawsze jest to łatwe.... :)

dziś mamy krysyz - mały chce jeść co 1,5 godz albo i częściej, a ja mam kryzys psychiczny, bo stwierdziłam, że mam za mało mleka (laktatorem udało mi się odessać tylko 40ml), ale potem doczytałam, że jest coś takiego jak kryzys wzrostowy, który trwa 3 - 4 dni, kiedy dziecko je i je i tak je trzeba karmić, jak tylko chce.... to ja już się boję dzisiejszej nocy....

macie jakieś sposoby na budzenie dzieci podczas jedzenia - mój usypia przy cycu i efektywnie je 10 min - ja staram się, żeby dociągał chociż do 15, ale nie zawsze się to udaje - po prostu nie mogę go dobudzić - żadne drapanie po pleckach, stópkach karku, masowanie szczęki - nic - zasypia....
 
reklama
Balkan moja tez czasem zasypia przy jedzeniu i nie ma mocnych zeby obudzic. A jak odkladam ja do lozeczka to za 5 min sie budzi i domaga jedzenia, heh. W ogole moje dziecko jak jest glodne to koszmar i nie da rady jej wtedy uciszyc nawet na chwile. Wiec jesli budze ja na kapanie a czasem sie tak zdarza to najpierw musze nakarmic a dopiero potem kapiel.
 
Do góry