reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2011

Ja na gardło dostałam tylko Tantum Verde, we wszystkich tabletkach do ssania włącznie z Ilsą były olejki eteryczne które są trucizną w ciąży. A Tantum Verde w sprayu można. Mi pomogło.
 
reklama
Dzięki kochane. Też mam teraz długi weekend to spróbuje się wykurować. Będę dalej pić ten syrop i zjem jakąś grzankę z czosnkiem, a jak nie pomoże to sięgnę po ten Tantum bo akurat mam w domu.
 
Corin mamy kolegow? hah ale jazde macie ^^ No to zycze powodzenia, a meliske sprobuj sie napic, mozliwe ze pomoze choc 100 % gwarancji nigdy na nic nie ma :-)
zuzu2 co do pozycji w spaniu to niby pisza ze jest zalecane spanie na lewym boku ale wydaje mi sie ze tyczy to pozniejszej, bardziej zaawansowanej ciazy, gdy dziecko juz jest na tyle duze ze zaczyna uciskac tetnice. Teraz nie masz co sie tym przejmowac. Spij jak ci wygodniej na pawym, na lewym lub na plecach. Ja np uwielbiam spac na lewym boku, nawet wybralam sobie specjalnie lewa strone lozka zeby spac twarza na zewnatrz. Moja kumpela miala skrzywienie szyjki macicy i lekarz jej zalecil spanie na brzuchu przez pierwsze tygodnie, no i pomoglo, naprostowala sie. Z reszta zobaczymy jak to bedzie np w 40. tygodniu, gdy pozycja juz nie bedzie miala znaczenia przy skurczach :-D wiec cieszmy sie poki jeszcze mozemy :-D
danuska ja mialam chore gardlo gdzies ok 8tc i poszlam do apteki i koles mi powiedzial ze nie ma ani jednego leku ktory moglby mi dac, czyli dla kobiet w ciazy. Zdziwilam sie troszke i zrezygnowalam z kupna. Mowia ze cytryna podraznia gardlo, ale ja uparcie twierdze ze dla mnie jest to najlepszy srodek na przeziebienie. Sama uwielbiam jesc cytryne, nawet gdy jestem zdrowa, wiec moja kuracja polega wlasnie na tym. Innaczej sprawa wyglada jesli zaczyna sie przeziebienie z goraczka, na to juz nie mam zadnych rad, jedynie porada lekarska. Takze zdrowiej :*
maqnio ja tantum verde bralam jak bylam mala chyba na angine, niezapomniany slodki smak ziol ^^ zapamietam gdybym miala problemy z gardlem.

Gdy sie budze rano, nie zawsze ale ... mam uczucie takiej scisnietej, skurczonej macicy. Przy podnoszeniu odczuwam lekki bol. Po chwili to mija, wydaje mi sie ze to jest przez to gdy jestem cala noc bez ruchu i przez pelny pecherz, ma ktoras z was cos takiego?
 
Ostatnia edycja:
Teraz jak zastosuję te wszystkie sposoby musi mi coś pomóc :-) Dzięki jeszcze raz za rady.

Czy któraś z Was (wiem że chyba Margerita) miała dłuższe rozłąki z facetem? U mojego Michała w pracy zaczynają się jakieś problemy z wypłatami i wczoraj mi powiedział, że może się tak zdarzyć, że się zwolni. A zaraz potem zapytał, czy dalibyśmy radę jakby wyjechał na jakiś czas za granicę do pracy... Ja na samą myśl o mało się nie rozryczałam, pomyślałam sobie, dlaczego akurat teraz?? Mam nadzieję, że nie dojdzie do tego. Znam M. i dla niego taka myśl i taki pomysł to ostateczność, ale jeśli tym wspomniał boję się, że takie rozwiązanie chodzi mu na poważnie po głowie. We wczorajszej niby luźnej rozmowie, powiedziałam że ja nie dam rady w ciąży bez niego, a on, że to może nam dużo pomóc i lepiej teraz niż jak już będzie dziecko. Eh czy Waszym zdaniem warto się rozdzielać dla kasy?
 
hej, piszecie o kiepskiej nocy dzisiaj. Ja też kiepsko spałam dzisiaj w nocy. Od jakichś 3 tygodni codziennie boli mnie nieustannie brzuch (wzdęcia i problemy trawienne) więc cięzko mi się zasypia. Ale dzisiaj też budziłam się w nocy i wierciłam.
Nie wiem gdzie mieszkają dokładnie przyszłe mamy, ale ja mieszkam na południu kraju (Katowice) i czytałam, że jak jest halny w górach, to kobiety ciężarne są bardzo wrażliwe i skutki halnego są odczuwalne nawet do 200km od gór! Byłam zaskoczona! Może to prawda a może i nie ale coś jest na rzeczy.

danuska ja na przeziębienie bralam mleko letnie z miodem - trzeba pamiętać, że miód na gorąco traci wszystkie swoje wałaściwości i można go podgrzać jedynie do 36 stopni. Syrop z cebuli - może nie jest boski w smaku, ale mi osobiście pomógł. Na wypocenie się brałam zwykła Polopirynę, którą zapisala mi lekarka, mówiąc, że wbrew pozorom ten lek działa a poza tym jest bezpieczny, bo nie zawiera Paracetamolu, którego nie powinny brać cieżarówki.

Czy słyszałyście o tym, że branie ziół w czasie ciąży jest niewskazane, bo nie badano takiej grupy pacjentek? Ja wyczytałam coś takiego w książce "W oczekiwaniu na dziecko" i czytałam na kilku ziołach "Stosowanie poczas ciąży i karmienia" i na żadnym opakowaniu nie znalazłam informacji, że można brać, że te zioła są bezpieczne. Wszędzie jest napisane, że albo należy się skontaktować z lekarzem albo że zioła nie są zalecane.
Czy wam coś lekarze mówili na ten temat?
Całusy
 
he tabletki dala mi pani z apteki bo sa z grupy homeopatycznych wiec chyba mozna stosować. Mi mój gin mówil ze polopiryna tak cos wypotnego i rutinosorbin roznież można brac zeby tak zamknąć przy przeziębieniu coś ale co już nie pamietam. Co do miodku i temp. wszytsko co jest przegrzane i podgrzane traci na swoich wlaściwościach <obróbka termiczna> także do wyrka i wygrzac się i juz a jak się chodzi po domku to skarpety i ciapki <bo ja się lapie ze laże na boso czasami po terakocie...>
A co do ksiązki zawistkowskiego to ja kupilam ją z pytką o której jedna z Was pisala, fakt tam jest duzo tego przekręcania niunia ale z racji swojego zawodu wiem ze ma on rację ksztatuje się blędnik równowaga i orientacja w przestrzeni maluszka itp. wiec ja postaram się tak robić jak on ale praktyka pokaże jak to bedzie. Narazie to się wszytskiego boję heheh już męzowi mówie że bedzie kąpal ninunio, wkońcu mial to na swoich studiach i odbieral już troszki porodów wiec.... jak by nie bylo praktykę ma. hehe
 
Danusia, na gardlo powinno pomoc plukanie letnia woda z sola lub naparem z szalwii.
Ja tez jestem chora, znowu...:wściekła/y: Gin w Polsce zalecil wapno i wit. C (nawet 3x2 tabletki, ale nie przekraczac dawki 600 mg). Mam zawalone zatoki i ledwo zyje.:-( Troche pomaga spray Euphorbium (hoemopatyczny) i przymierzam sie do plukania nosa, przed chwila czytalam, ze to skuteczne, moj tato potwierdzil.:tak:

Zuzqa, a probowalas suszonych sliwek i moreli? Mi pomagaja + do tego na noc siemie lniane (2 lyzki zalewam niecala szklanka wrzatku i pije jak przestygnie). Kiedys dzialal tez sok pomaranczowy, ale teraz mnie od niego odrzuca...:baffled:

Pozdrawiam Was babeczki i spadam odkurzac chatke, bo moi panowie poszli na spacer i moze jak sie poschylam, to cos sie z tych zatok ruszy, wrrrryyy.:sorry2: Milego popoludnia!
 
danuska ja bylam w polsce 1,5 miesiaca i po 2 tyg pobytu wlasnie sie dowiedzialam ze jestem w ciazy. Strasznie przezywalam to, ze nie dosc ze tak dlugo bylismy osobno to jeszcze w tym wszystkim mialam glowe zawalona ciaza. Cholernie ciezko mi bylo, przezywalam tak skrajne emocje i musielismy to przegadac jedynie przez telefon. Nie raz bylo tak ze rozmawialismy pol godziny i caly ten czas mu ryczalam i sie zalilam jak mi zle samej, ze nie mam sie komu poskrzyc, ze nie ma go przy mnie gdy robilam pierwsze USG, ze szlam na nie sama i sama musialam sie uporac z tym wszystkim. Ja nie zalecalabym rozlaki w czasie ciazy, jak juz to po. Jednak najgorsze momenty trzeba przezywac z najblizsza tobie osoba, przechodzac to sama bedzie Ci bardzo ciezko. Taka moja rada. Pogadaj o tym z mezem, czasami warto przebidowac troszke, nawet jesli bedzie ciezko, ale bedziecie razem, bedziesz miala wsparcie. Nie warto gonic za pieniadzem wzamian za kryzys w zwiazku. Myslisz ze z tego powodu ze przyjedzie z kasa bedzie Ci latwiej? pomyleczka! a decyzja nalezy do Ciebie, takie jest moje zdanie. Podrawiam goraco
 
reklama
Widzisz Emka właśnie mi na kasie nie zależy. Nie mamy jej za dużo, ale źle nie jest. Dla mnie najważniejsze byśmy mogli codziennie cieszyć się sobą i rosnącym brzuszkiem. Nie wiem co M. myśli, dzisiaj dopiero pogadamy dłużej, bo wczoraj to tylko tak zagadnął, a ja nie mogę przestać o tym myśleć... Będę mu to wybijać z głowy, i spróbuję wytłumaczyć że ważniejsza dla dziecka jest obecność taty, a nie euro przesyłane co miesiąc. Michał chce żebyśmy mieli wszystko, a dzidzi nic nie zabrakło i jeszcze kwestia mieszkania (mieszkamy u moich rodziców) na pewno chciałbym być już na swoim. No nic, poczekam aż wróci z pracy i wtedy wszystkiego się wypytam.
 
Do góry