reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2011

Mart ale jest jeszcze jakaś nadzieja, że będzie dobrze? To co napisałaś jest strasznie smutne. Nie może tak być, że nic się nie da zrobić. Ciężko w to uwierzyć... Jak sobie radzi Twój facet? Dobrze że potrafisz już spokojniej do tego podejść.
 
reklama
Marta, to i ja mogę się przyłączyć jeżeli chodzi o lekarza w Warszawie. Niestety też liczy sobie sporo bo 250zł za wizytę (oczywiście z usg).No więc ja chodzę do dr Sawickiego. W internecie są same dobre opinie o nim, i ja też jestem zadowolona, choć jeszcze nie wiem jak się zachowuje w jakiś bardzo trudnych sytuacjach. Ale jak na razie zawsze nawet jak dzwonie tylko po receptę to nigdy nie było problemu. Ja trafiłam do niego z polecenia od mojego wcześniejszego lekarza z Poznania u którego trochę przeszłam. Oprócz ceny jest jeszcze taki minus, że on nie zapisuje nikogo na wizyty no i czasami trzeba czekać kilka ładnych godzin w kolejce, bo pół godziny to minimum na jedną osobę u niego. Ale czasem można przyjść na początku i nie jest tak źle. To tak ze strony technicznej. Czasami może nie jest bardzo otwarty, ale miło było jak się cieszył, że udało mi się zajść w ciążę mimo wcześniejszych operacji. Mam wrażenie, że nie namawia na nadmierne wizyty - jak chciałam przyjść wcześniej to nie ma problemu ale wystarczy tak jak mówi. Uważam, że warto wydać te pieniądze. Ale z drugiej strony jak już masz kogoś kto ci tak pomógł to może rzeczywiście lepiej u niego zostać.
 
Em-ka z tego co wiem to większośc gazet ma prenumeratę zagraniczną. Ale jest bardzo droga. Bardziej opłaca się by Ktoś kupoił Ci gazety w PL i wysłał. :-)
 
em ka Anulka ma rację. Ja robiłam prenumeratę branżowego czasopisma za granicę (Włochy) i była dosyć droga wysyłka i koszt jednego czasopisma, wiec umawiałam się z mamą ze bedzie mi wysyłała normalnie pocztą i wychodziło taniej. Poza tym można na stoiskach z gazetami często kupic stare magazyny (to przecież nie dzienniki z wiadomosciami o polityce) i przy tym zapłacić o wiele mniej, a poza tym można trafić na ciekawe tematy. Ja na przykład kupiłam sobie niedawno kilka starszych wydań "Mamo to ja" oraz "Dziecko" - numery od kwietnia do października po 2zł za sztukę więc warto :)
 
hmm ja dostalam ksiazkę grubaśną na ślubie swoim.... i jeszcze se kupilam z plytką dr zawistowskiego tego z tvn u ech ja go lubie, i od kolezanki 3 sztuki... wiec czytam ale weż tu czytaj jak te 9mc dlugie hehe już 2 przeczytalam.... i staram sie czytać dzialami ciazy w jakim tyg jestem..... mogę popisać Wam tytuly
 
zuzu my kupiliśmy sobie "Biblię" w Emppiku pt "W oczekiwani na dziecko" i jeszcze do tego "Dziecko dla odważnych" L. Talko. Na razie czytania mam sporo, bo czytam inne jeszcze książki (niekoniecznie o ciąży i dzieciach:p ) Przegladałam tą książkę Zawistowskiego, ale powiem szczerze, że lubię go oglądać w tv, ale książka jako tako za wiele wiadomości merytorycznych nie ma moim zdaniem. To bardziej album z ładnymi zdjęciami, bardzo ladnie wydanymi.. ale to moje zdanie...
Całusy
 
witam i ja światecznie
co do literatury ciazowej to ja w pierwszej ciazy zakupilam sobie "w oczekiwaniu na dziecko" poradik dla przyszlych matek i ojcow i wydawalo mi sie ze jestem madrzejsza od lakarza, jak lerzalam na patologii to lekarz mi ja zabral, bo stwierdzil ze czytamy ja wszystkie i sie niepotrzebnie nakrecamy i denerwujemy, a przy tym dziewczyny z sali zadawaly mu rozne pytania i ten chodził tylko i sie wkurzał na nas
teraz nawet do niej nie zagladam, jakos mnie nie ciagnie, ale ksiazka godna polecenia
Mart trzymaj sie, trzymam &&&& zeby wszystko było dobrze
 
ja sciagnelam kiedys zupelnie przypadkowo filmik Zawistowskiego. pokazuje krok po kroku na swoim synku jak klasc niemowle, jak przewijac, jak pielegnowac, kapac, karmic itd. Superancki dokument, choc wiadomo ze te techniki ktore on pokazuje nie zawsze sie stosuje. Uzywa obrotow ciala dziecka do zalozenia jednej pieluchy, nie mowiac o ubraniu czegokolwiek. Mowi ze jest bardzo dobre takie obracanie, ale osobiscie dostalabym szalu gdybym musiala tyle razy dziecko obracac przy jakiejkowiek czynnosci. Wiadome ze ciagniecie za nozki do gory nie bardzo jest wskazane ale pokazuja w poradnikach ze lekko mozna podniesc pupe do gory i nic sie przez takie cos nie powinno stac. Eh... tyle ile sie juz naczytalam i naogladalam. Zonaczymy jak w praktyce mi to pojdzie. Gdy probowalam zalozyc pieluche synkowi kolezanki balam sie i nie moglam tego zrobic. Mysle ze zupelnie inaczej jest z wlasnym dzieckiem, wiec jestem pozytywnie nastawiona.
 
reklama
Cześć :)

Wizytę mamy przeżylam ;) Dzieci przejęły pałeczkę i umęczyly babcię skutecznie :-D Tak więc moglam w kątku dogorywać ;)

Dziś dzień drugi gosci - tzw. druga próba, bo przychodza kumple Młodego. Czekaja mnie trzy godziny okrzykow conajmniej wojennych...

Jak dzis spałyście?
Moja noc to byl jakiś koszmar. Zasnęłam nawet szybko, ale obudziłam się na siku kolo 2.30 i własciwie miałam po spaniu. Zasnęłam dopiero koło 6 i spałam do 7.30.
 
Do góry