pieniadze jak mowia szczescia nie daja, z drugiej strony bez pieniedzy zaczynaja sie problemy. Jednak ja jestem zdania ze za pieniadze sie szczecia i zdrowia nie kupi. Ile jest bogatych ludzi ktorzy maja problemy zdrowotne i pozostaje im sie modlic i prosic Boga zeby ich oszczedzil, bo lekarze i medycyna jest bezradna. Masz kupe pieniedzy na nagle rodzi ci sie chore dzieciatko, co ci po tych pieniazkach. My tez zdecydowalismy sie na babelka w momencie gdy ja zwolnilam sie z pracy (nie wiedzialam wtedy ze jestem w ciazy) zostalam na bezrobotnym, moj tez niewiele zarabia, ale postaram sie zapewnic kruszynie wszystko co potrzebuje, a w luksusach ja sie nie wychowywalam i zyje. Pomyslcie o dziecku a nie o tym, zeby mu kupic najlepszy wozek czy wszystkie zabawki ktorych zapragnie. Znam osoby ktore mialy w wzyciu wszystko i na dobra sprawe nie doceniaja, nie potrafia dostrzegac rzeczy tak malych, detali ktore ktos im probuje zaoferowac. Ja juz ustalilam z moim D ze zasypywac dziecka niepotrzebnymi gratami nie bedziemy. W dzisiejszych czasach maluchy nie ciesza sie z gwiazdki, lub tak jak tutaj w hiszpanii, z trzech kroli, dlaczego? bo wszystko maja! kolejne autko? super! fajne do rozwalenia i czekaja na kolejne. Ja mialam zajecia, szycie lalek i ubranek, bawilam sie tymi samymi lalkami przez tyle lat, nie bardzo tez bylo na to zebym dostawala prezenty na urodziny i gwiazdke, ale potrafilam docenic nawet zyczenia ktore skladala mi mama, sama pamiec byla dla mnie wazna. Ehh swiat sie zmienia ale i tak najwazniejsze jest wsparcie drugiej osoby w trudnych chwilach..
Ostatnia edycja: