reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2011

orchi różnie.. mój mały noc miał kiepską, budził się co godzinę i ciągle na rekach..chyba brzuszek.. teraz dopiero drugi raz usnął i śpi przeszło godzinę, wcześniej tez marudził, ale wypiłam herbatę koperkową - może mu ulżyło.. juz naprawdę nie wiem co mogę jeść a co nie.. jadłam oszukane pierogi, tzn. ziemniaki z serem białym, zero przypraw a i tak mu zaszkodziło..

basieniak u mnie od razu był cyc w ruchu, więc się nie musiał wykazywać, ale stara się przewijać małego i kąpać.. jeszcze bardzo nieporadnie, ale nauczy się.. inna sprawa, że nie ma go niemal cały dzień..

a miałam się pytać.. kiedy planujecie wrócić do pracy?
 
reklama
Można chyba ale Dawidek coś słabo płakał i ona nawet nie wie ile waży i w ogóle bo Go zabrali od niej mąż jej poszedł tam dowiedzieć się i ma mi dać znać co i jak jak odpocznie albo Marcin jej napisze mi sms jak Ona będzie spała
 
Można chyba ale Dawidek coś słabo płakał i ona nawet nie wie ile waży i w ogóle bo Go zabrali od niej mąż jej poszedł tam dowiedzieć się i ma mi dać znać co i jak jak odpocznie albo Marcin jej napisze mi sms jak Ona będzie spała

aaaa coś mi się przypomina że po dolarganie dzieci są właśnie bardziej senne i mniej aktywne, bo to przenika przez łożysko... ale na pewno Dawidek szybko dojdzie do siebie i będzie wszystko ok :-)
 
kurde te środki przeciwbólowe wcale takie fajne nie są....:-(

konwalianka ja jeszcze nie mam pojęcia kiedy wrócę do pracy, moja szefowa jest przekonana że luty/marzec czyli po wykorzystaniu macierzyńskiego, wypoczynkowego za 2011 i 2012...ale.... ja nie wiem, bo jesteśmy tu sami, w sensie bez rodziców, a nie chcę 8 msc dziecka z opiekunką zostawić chyba:eek: chciałabym tak do roku posiedzieć z mała w domu, ale też zobaczymy jak z kasą to będzie, bo wychowawczy wiadomo bezpłatny...
nie wiem, pożyjemy zobaczymy, pewnie na początku roku będziemy podejmować decyzję
a ty?
 
pippi ja mam dokładnie jak Ty, my tez tu sami.. myslałam, aby z małym z rok posiedziec w domu, w końcu to ważny rok, ale jak wyjdzie - zobaczymy, mamy kredyt i mimo, ze P zarabia niezle, to jednak moja pensja tez sie przydaje.. inna sprawa, ze jesli mialabym placic obcej kobiecie przeszło 2 tys za opieke, to wole siedzieć w domu z własnym dzieckiem..
 
Witam popoludniowo

Doczytalam na razie tylko smski i serdecznie gratuluje MAQNIO i Anulce!!!

Mamy juz 20 dzieciatek lipcowych, 10 dziewuszek i 10 chlopiat, tylko 5 malenstw urodzonych naturalnie, 15 przez CC

Wrocilam za szpitala, juz naprawde najwyzszy czas zeby maly sie urodzil... Widac to ponoc na przeplywach, ze juz czas! Niewiele ruchow na KTG, skurczy zadnych. Mimo wielogodzinnych spacerow i tancowania na weselu nic sie nie posunelo - dalej jest jedynie malenkie rozwarcie, ale szyjka sztywna i skierowana do tylu. Oczywiscie zaczelam sie martwic jak to sie wszystko skonczy... W pitaek kolejne badanie i zobaczymy co dalej.

Sciskam Was wszystkie i ide doczytac dzisiejsze posty
 
orchi - super by było ale u mnie jeszcze chyba daleka... :baffled: obym się tylko wyrobiła do soboty bo to ostatni dzień mojego gina a później zastąpi go pan o jakże wdzięcznym imieniu... WILHELMUR... :crazy: znam typa i okazem sympatycznym on raczej nie jest...

silwia - no rzeczywiście jakiś cwany ten Pan czop :-) ja czuwałam i czuwałam i kurde nie mam pojęcie kiedy on wypadł... :baffled: jedynym rozwiązaniem jest to, że odpadł podczas moich nocnych eskapad na siusiu, gdzie półprzytomna z zamkniętymi oczami rzeczywiście mogłam coś przegapić... ;-)

emka - Ty to szalona jesteś :-D od cwanego Pana Czopa do podstępnego stwora - nasz czopek ewoluuje z każdym zdaniem :-D

madzia, danuska - dziękuję za wsparcie, bolało ale dobrze, że już po ;-)

Ja się zdrzemnęłam prawie 2 godzinki, krewka przestała lecieć więc chyba z moim mężulkiem wybiorę się na basenik żeby się w jacuzzi pomasować :-) największa lipa, że zawsze mama stresa, że mi krew tam pójdzie albo wody odejdą i wstyd będzie :szok:

Maqnio - już pisałam, mała rewelacyjna. Takie ciasteczko z kremem to bym Emka cały dzień chrupała ;-);-)
Psocia - cieszymy się, ze już jesteś po a za brak szwów - WIELKI SZACUN!!!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Cześć brzuszki, chwilę mnie nie było i co widzę? Że coraz mniej nas w dwupaczkach.. Worek z lipcowymi dzieciaczkami otworzył się na dobre :) Nie dam rady doczytać wszystkiego ale trochę spróbuję nadrobić.

Gratulacje dla sestinki!!! :) Gratulacje dla maqunio!!! :) Gratulacje dla Anulki198424!! :)

Czytam dalej i co widzę? Że psotka mnie wystawiła :D Wiedziałam, że ona się wyrwie do przodu :)) Ale jeszcze chyba nie urodziła?

A ja sprzątałam mieszkanko i przygotowywałam pokoik dla małego - i tak mi zeszło :)
Ok idę poczytać co tam się jeszcze dzieje u Was!
 
Do góry