kochana ja tez slyszalam o tym zapadnietym ciemiaczku ze to przez odwodnienie, ale jesli maly przybral ci na wadze to nie rozumiem czemu tak ma, moze akurat on ma zapadniete i nie ma to nic wspolnego z odwodnienie?dzieki dziewczyny..nieco się uspokoiłam.. zważyłam małego na wadze domowej elektronicznej i wyszło, że przez 6 dni przybrał 200g, więc to nie jest chyba mało.. karmię go efektywnie, tzn budzę non-stop przez jakieś 30min z obu piersi.. martwi mnie jeszcze ciemiączko..bo jest nieco zapadnięte a czytałam, że to oznaka odwodnienia, zresztą ta położna powiedziała, że powinnam dopajać wodą! i bądź tu mądra..
już się wyryczałam za wsze czasy dzisiaj..
biedna wisienka.. oby się nie męczyła jak ja!
maqnio, heh niech Cię nie zwiedzie fakt, że masz skurcze.. TE skurcze bolą jak cholera dobrze, że cos się ruszyło
Anulka, to hormony i zmęczenie.. już niedługo
ale np o podawaniu przegotowanej wody badz jakis specjalnych herbatek tez czytalam, mozesz podawac strzykawka a nie butelka, zeby maly sie nie przestawil (tak jak z tym dokarmianiem) i zobaczyc efekty po tygodniu. Najlepiej zadzwonic do lekarza i zapytac ile sie podaje tych dodatkowych plynow, badz poczekac na wizyte kontrolna. O reszte sie nie martw kochana!
ja kupilam i puder z nivea i kremy, mieszac na pewno nie bede ale zobacze co sie lepiej sprawdza. Tez zielona w tym temacie bo jak wiadomo nie da sie przewidziec jakie nam sie dzieciatko urodzi i jakie wymagania bedzie mialo, wiec wolalalam sie zaopatrzyc w dwie zreczy. Jak pudru nie zurzyje dla malej to uzyje go dla siebie du pupyanula mnie mowiła połozna ze nie powinno stosowac sie zasypki razem z kremem, bo sie grudki robia i moge odparzac, wiec albo krem albo zasypka, ja kupilam krem moim zdaniem wygodniejszy.
anulka, maqnio oby kochane przeszły te bakterie, bo mam już wszystkiego dość, nawet nie mogę spokojnie usiąść
wiecie co znalazłam złoty środek na swędzenie- może to głupie, pomyślicie że zwariowałam ale jogurt naturalny okazał się strzałem w dziesiątkę i chociaż na kilkanaście minut łogodzi świąt :-)
hymm.. jak to mówią tonący brzytwy się chwyta... heh
to nic glupiego! zsiadle mleko tez zawiera te zdrowe bakterie, przeciez tabletki ktore sie bierze na drobne infekcje sa z kwasem mlekowym, ktory zakwasza flore bateryjna w srodku i niszczy zarazki i inne szkodliwe dziady :-)
ja sie dzisiaj czuje beznadziejnie, sama nie wiem co mi dolega, czuje sie niby jak najedzona caly czas, zmeczona, niby z bolem glowy ale tak na prawde to mnie glowa nie boli, cos tam na dole brzucha jakies skorcze a nie skurcze, ciezko to okreslic. Nawet drzemka nie dala rady :/
w poniedzialek mam anestezjologa i zapytam o to ta kartke ktora dostalam na oddanie krwi z lozyska. Czy ktoras z was bedzie dawca krwi pepowinowej ? bo zastanawiam sie co zrobic, dokladniej podpytam anestezjologa co o tym mysli, ale z tego co czytalam nie ma zadnego ryzyka, pobiera sie to szybko i nie jest w ogole bolesne.
Ostatnia edycja: