reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2011

Corin spoko słonko ;) balkan ma rację usiądź i zapisz co jeszcze :tak:;-) cały czas pada u mnie :tak: od pół godzinki jakiejś
danusia no fajnie ja też mam takie wakacje w tym roku zamiast nad morze jadę na porodówkę w lipcu hahhaha ale patrz jakie plusy tego ... SKARBY największe na świecie będziemy miały wszystkie lepsze to niż nawet Ibiza :-D:-D
balkan ja nie wiem czy bym sięgała,bo ja nie mam prawka więc od początku ciąży wszystko na piechotkę załatwiam :-D jakoś taka jestem strachliwa żeby zrobić ale przy dziecku to obowiązek kurde prawo jazdy :eek:
Dobra czas na odpoczynek mały i leżakowanie :-D do później kobitki kochane :*:*:*
 
Ostatnia edycja:
reklama
Nie no, lezenie niewykonalne, jeszcze mi tesciowa cisnienie dzwigla. Siedzi na rogowce od 7 ani sniadania nie zrobila ani obiadu. Nie miałam dzis czasu kuchcic wiec zrobilam makaron swiderki z sosem napoli z knorra i serem zoltym potartym. Obiad w 10 minut gotowy. Zaden rarytas, ale brzuchy pelne.

Królewna usiadła do stolu i dziubie i widzę ze jej nie smakuje, ale w nosie to mam. Dzieci zjadly, ja zjadłam ona dziubie. W końcu wstała, zostawiła talerz na stole i zniknęła w swoim pokoju na dobrych 15 minut. Jak wróciła spytalam bezczelnie czy jej odgrzać, stwierdziła że nie, bo ją ten makaron dusi :szok: No i w d... ją mam. Jak ją dusi niech se chleba weźmie :wściekła/y: Powiedziala ze poszla do siebie bo nie umiała oddychać tak ja makaron dusił. ( a żeby nie bylo - nie jest uczulona na zaden z tych skladnikow bo już to u nas jadła) I lezy ten jej talerz niedojedzony na stole bo krolewna nawet po sobie go dziś nie sprzatnela. A ja ścierając po obiedzie ze stołu starłam pod talerzem i talerz zostawiłam dokładnie w tym samym miejscu w którym go zostawila.
No wiecie co...

Mogę być wredną synową, naprawde mogę i w nosie mam ze jest sfiksowana.
 
Witajcie dziewczyny!

Byłam na KTG, później wizyta u gina i on do mnie "no niestety nie jest to komfortowe KTG" no to mi nogi podcięło!! pytam dlaczego? powiedział żebym się na razie nie martwiła, chodzi o to, że tych wzniesień w biciu serduszka malutkiej powinno być więcej ale że bije w normie bo nie waha się między 120 a 160. Skurczy żadnych, ani jednego. Powiedział, że mam powtórzyć KTG we wtorek i jeśli będzie takie samo albo gorsze to skierowanie na oddział i wywołujemy poród czyli w przyszłym tyg Milenka najprawdopodobniej będzie z nami. Z jednej strony się cieszę bo będzie pod opieką ale z drugiej straszliwie się martwię żeby wszystko było dobrze!!!!!!!!!!!! jak na złość mój gin na urlopie i zastępywał go inny ale tez bardzo fajny. Ja już nie wiem co mam myśleć, ciągle coś wychodzi!!
 
Orchidea, prawo jazdy na prawde sie przydaje... ja mam A i B.... :)

Corin, a ja jestem wredota, nie tylko do teściowej, pamiętaj, że jakbyś jej nie wzięła do domu, to mieszkała by sama i sama dookoła siebie by musiała się krzątać.... talerz pewnie i tak w końcu sprzątniesz.... a jak ona zgładnieje to na pewno znajdzie drogę do lodówki.....

Patrycja, mi położna mówiła, że jak nie ma takich skoków, tylko tętno jest w miarę miarowe, to znaczy, ze dziecko się do wyjścia szykuje..... więc to chyba nic złego.... :)
 
Ostatnia edycja:
patrycja może być jeszcze jedna przyczyna braku "wzniesień" na ktg - może mała spała... ja przy pierwszym ktg miałam podobnie, położna, która tam siedziała, powiedziała, że mała śpi i żebym ją delikatnie obudziła, bo nie będzie ktg miarodajne... więc trochę poruszałam brzuchem, obudziła się, poruszała i wykres był już ok :-) zapytaj o to gina
 
balkan mi gin powiedział, że mam wysoko brzuch, skurczy brak i że boi się, że mogłabym nawet przenosić... ale nie wiadomo. Mój gin na urlopie ale będę do niego próbowała dzwonić kiedy wraca i w ogóle.

Pippi ona spała na początku, przyszła położna i właśnie zaczęła mi ruszać brzuchem, ja się zaczęłam kręcić to później ruszała się jak szalona i mimo to jest coś nie tak:-(
 
patrycjaa dziwne, bo u mnie jak się wierciła do zapis przerywało i lezałam dłuzej, kazali mi zmienaic pozycję az spokojna zupełnie była
 
Sestina no to nie wiem już teraz, położna mi powiedziała żebym się powierciła by mała zaczęła się ruszać żeby zapis był lepszy. Już teraz nic nie wiem - mam totalny mętlik w głowie
 
reklama
Do góry