Patrycjaa
Lipcowa mamusia:)
Dziób ja mam do szpitala około 50 km jak nie więcej więc też drogi się boję ale damy radę!! w samochodzie raczej nie urodzimy!! ja to ciągle chodzę i patrzę co jeszcze mam spakować oprócz kosmetyków które wrzucę w ostatniej chwili. Masakra to jest i ciągłe pytania ludzi "kiedy rodzisz", "Ty jeszcze w ciąży" - przecież chyba widać, że jestem jeszcze w ciąży i nie urodziłam!! albo "współczuje Ci porodu bo to ból" - bardzo pocieszające... Ale ja wiem, że wszystkie damy radę!!!!!!!!!!
Sestina, balkan no tak się zdenerwowałam na niego, że masakra!!!! i jeszcze najlepsze jest to, że to ON się na mnie obraził!!!!!!! powiedziałam mu żeby czasem nie ważył się narzekać, że go ząb boli bo jeszcze ode mnie dostanie!! zamiast teraz zrobić porządek z tym zębem to on czeka - nie wiem na co!! a jak zacznę rodzić to on z bolącą szczęką i może nawet do tego czasu spuchniętą pojedzie i będzie przy porodzie i a później malutką się będzie zajmował??!! ale przyjemność!! to mi odpowiedział, że on nie jest naszykowany na dentystę!! no zabić to mało!!!!!
Sestina, balkan no tak się zdenerwowałam na niego, że masakra!!!! i jeszcze najlepsze jest to, że to ON się na mnie obraził!!!!!!! powiedziałam mu żeby czasem nie ważył się narzekać, że go ząb boli bo jeszcze ode mnie dostanie!! zamiast teraz zrobić porządek z tym zębem to on czeka - nie wiem na co!! a jak zacznę rodzić to on z bolącą szczęką i może nawet do tego czasu spuchniętą pojedzie i będzie przy porodzie i a później malutką się będzie zajmował??!! ale przyjemność!! to mi odpowiedział, że on nie jest naszykowany na dentystę!! no zabić to mało!!!!!