reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2011

emka ech trzeba wyluzować, żeby nie zwariować. Ja niby stara a też szaleję. Dziś w Ikea wszystkie łóżka wyleżałam i sprawdzałam czy nie skrzypią:-D

kurcze, skrzypiace i przesuwajace sie lozka sa zmora mojego zycia :-D mielismy na poczatku lozko obok mebloscianki i przy kazdym ruchu obijalo sie o nia, nie bylo szans na jakies wieksze wariacje bo od razu sie rozpraszalam. Kazalam zlikwidowac te parszywe meble no i przestawilismy lozko. Za niedlugo przyjdzie nam nowe loze, wieksze i wygodniejsze, bo jak tu sie zmiescic jak zacznie brzuch rosnac ^^

Znowu nie moge spac po nocach, budze sie co 2,3 h a o 7 juz wstaje i ide ogladac TV do salonu zeby mojego nie budzic. Parszywa bezsennosc! moze sobie meliske bede pic przed spaniem .. Milego dzionka dla wszystkich :-)
 
reklama
Hej! Jak tam nastroje poswiateczne? Mam nadzieje ze swieta byly pelne radosci, no i w naszym wypadku to nawet podwojnej radosci!

Ja juz jestem w Madrycie. Wczoraj jak o 9 rano opuscilam domek rodzicow, w domku madryckim zawitalam dopiero o 22 - ponad 2 godz opoznienia lotu, plus straszne korki w drodze na lotnisko....przyjechalam padnieta, no ale tutaj chociaz cieplej i sniegu nie ma! I jest moj T, ktory jak zobaczyl moj wystajacy brzuch to sie za glowe zlapal!

Dzis ide do ginekologa po wyniki analizy krwi, no i nie wiem czy mi usg zrobi - mam nadzieje ze tak, bo sie roszke stresuje czy tam aby wszystko w porzadku u brzdaca... A genetyczne dopiero za tydzien!

Lece rozpakowywac walize, sciskam Was wszystkie poswiatecznie!!!
 
Hej kobietki! Jejku jak ten czas leci, już tyle tygodni za nami.. A ja się tak zastanawiam bo patrze na moje wyniki i na nich jest napisane, że termin wg OM mam na 1 lipca, a z USG na 3 lipca.. A ponad tydzień później byłam u lekarza i wg Om 1 lipca oczywiście, a z USG termin wyliczył mi na 24 czerwca.. Dziwne żeby w te kilka dni dzidzi podrosło aż tyle że wyglada na starsze.. bo w porownaniu z ostatnim to aż 9 dni różnicy, a ja podejrzewałabym raczej, że dzidzia jest o kilka dni młodsza.. Ciekawe jak będzie za nastepnym razem.
miałam iść w 19 tyg ale pojdę już za jakieś 3 tyg bo mam lecieć samolotem do siostry i chciałabym zobaczyć czy wszystko jest w porządku i czy mogę lecieć. A Wy jak byście zrobiły? Bo rożne są opinie o lataniu..
 
Anulka dzieki wpadnę do nich zaraz)))
Madzia no dokładnie ten sam
hanami dobrze, ze juz doleciałaś i kciuki za Usg
emka ja dzisiaj przespałam całą noc, tyle, ze sama bo Pol najadł się czosnku i nie dałabym z nim rady. No i nawet się nie obudziłam na chwilę)))
 
A do mnie zadzwonił mój szef i poprosił o pomoc w zamykaniu numeru. Z przyjemnościa mu pomogę. Wisienko wiem, że te badania są wiarygodne z usg. Tylko, ze w wyniku jest najwięcej statystyki, o to mi chodziło :-) Ja postanowiłam iśc w 14 tygodniu na usg 3d dodatkowo sprawdzić przepływy, zaraz się umówię. Nie wiem jak to przeżyje bo od 17 r.ż chodze do jednego ginekologa a tu będzie ktoś nowy :-( Ja nciągle spać nie mogę. Mimi, ze wróciłam wczoraj z Gdańska bardzo póżno i padnięta to i tak do 3 oglądałam TV, a póżniej się porzewracałam z boku na bok :-(
 
dodi_misia mi sie wydaje ze jesli ciaza przebiega prawidlowo i nic ci nie dolega to nie ma zadnych przeciwskazan do latania. Tez sie o to dopytywalam i interesowalam sie szperajac po internecie. Jesli jednak masz obawy co do swojego stanu to lepiej zrob badania dla swietego spokoju, po co masz sie martwic na zapas. Ja po locie czulam sie b.dobrze, jedynie co to bylam troszke nerwowa ale to przez opoznienie lotu i dlugie czekanie na lotnisku. Pozdrawiam :)

Wisienka wspolczuje z tymi dolegliwosciami. Moja mama mowila mi ze nie miala zadnych problemow z samopoczuciem w czasie ciazy, moja siostra tez sie bardzo dobrze czuje, bez wiekszych rewolucji, wiec pewnie jest to dziedziczne i z tego cie bardzo ciesze.
Opowiadala mi tez historie jak rodzila moja siostre, czyli pierwsze dziecko, zero wyobrazenia o porodzie! zaczely sie skurcze wiec stwierdzila ze pojedzie do szpitala, wymalowala sie przed tym jak na zabawe sylwestrowa i pojechala. W szpitalu dali jej taka koszule krotka do porodu i gdy stanela przygotowana w sali to wszyscy sie z niej zaczeli smiac ze na dyskoteke przyszla z takim makijazem i natychmiast musiala go zmyc. Mowi ze takiego wstydu sie nie najadla przez cale swoje zycie :-D

haniami super ze juz jestes :-) widze, ze sytuacje z lotniskiem mialas taka sama jak ja. Jakas masakra! orientujesz sie moze jak jest ze zdjeciami w 3D? trzeba sie zg czlosic prywatnie czy robia je bezplatnie? i jeszcze czy zlecaja te badania genetyczne czy tez trzeba sobie je we wlasnym zakresie zrobic? ja nie mam zielonego pojecia jak to wyglada w hiszpanii i nie dowiem sie az do 10 stycznia.
 
Ostatnia edycja:
dodi misia ja w pierwszej ciąży latałam sporo bo raz w tygodniu przez pierwszych 6 miesięcy i lekarz mi nie zabronił .
skoro nie ma madycznych przeciwskazań i lot nie trwa bardzo długo to nic nie ma prawa się stać. ale masz rację przed wylotem zbadaj się jeszcze czy wszystko ok i na odpoczynek . :cool2:

mailuj na takie badanie 3d to nie trzeba znać lekarza. robi on je przez powłoki brzuszne więc :cool2:będzie tylko miło popatrzeć na dzidziusia
a ja jakoś w tej ciąży odpuściłam sobie dodatkowe badania ( pappa i 3 d)
opieramy sie z lekarzem na zwykłym usg też dobrej jakości.wyniki dobre , foty z usg nie budzą wątpliwości , wiek nie jeszcze z grupy ryzyka MUSI BYĆ OK i jakoś tęj myśłi się trzymam :-D
jak byłam z mają w ciąży to jakoś myśl że coś będzie nie tak i pogoń od lekarza do lekarza zabrał mi radość z noszenia dzidziusia pod sercem .
pozdrawiam was kochane
jak nas na mazurach nie zasypie a troszkę pada to się odezwę
 
Witam Was wszystkie po swietach i przed Nowym Rokiem. Mam nadzieje ze wasze swieta byly udane i nie zapomniane... Ja dalej nie moge sie wygrzebac z choroby :-( garczki juz nie mam ale kaszel wywolujacy wymioty i katar ktory uparl sie i siedzi w nosie :( mam juz tego wszystkiego dosc... martwie sie o dzidzie czy z nia wszystko w porzadku i jestem zla na siebie ze nie potrafie sie uporac z ta paskudna grypa....

Widze musze nadrobic duzoooooooooooooo zaleglosciiiiiiiiiiii, biore sie do roboty :) pozdrawiam serdecznie
 
reklama
emka mi te dolegliwości daja w kośc tak mocno przez tarczycę, to ona wzmaga i dokłada pewne objawy. Z Mackiem czułam się idealnie prawie, moja mama tez nie narzekała na ciązę a sister przebiegała bezobjawowo. Pewnie gdyby nie tarczyca byłoby lżej a tak niestety się meczę. Aż mi juz wstyd marudzić:-)
morgrnrood witaj i wspólczuję choroby, a może czas na wizytę u lekarza jak tak długo cię męczy
 
Do góry