reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2011

reklama
Witajcie, ale sa pospalam....... i czytam i czytam i czytam i znów czytam..........zeście naskrobaly......... no no...... już myslalam ze jak dojdę do końca........ bedzie wiadomość next! ale dobrze niech bąbelki jeszcze troszki posiedzą. Zawsze to lepiej..... ja wczorak po ktg na szczescie sie lekko uspokoilam.....ale wole poczekac na swojego gina... bo się nasiedzialam w tym spzitalu.......ech....... a moj wraca 25 tego wiec Szymek sie niech nie wyglupia.


Co do rwy mnie oststanio tez lapie raz w pr nodzę raz w lewej.,,,,, masuje sobie pośladek i lekko przechodzi......
DZIś mam lenia....SZymek się rozpycha w brzuszku tez teraz tak czujecie jak sie skóra wam napręża ze oooooooooo az boli?
 
NIECH TO !! znowu wcielo mi posta!!!:wściekła/y:
wiec napisze w skrocie bo nie chce mi sie potwarzac wszystkiego co napisalam wczesniej. BYlam na szkole rodzenia, fajne zajecie na temat porodu czyli od poczatku do konca z najmniejszymi szczegolami. Nawet lezalam na materacu i pokazywala nam jak przec :-D prawie ze urodzilam :-D
pokazywala nam tez filmik z jednego porodu, az mi lezka poleciala jak sobie pomyslalam ze za miesiac ja to bede przezywac, cos niesamowitego... ah...
ide was podczytac co tam naskrobalyscie od rana :-p
 
Witam mamusie:-)
Widzę, że wiele lipcówek ma juz jakies oznaki porodowe:tak:
Ja nadal w ogole nie przygotowana i nawet nie mysle o jakims rozpakowaniu sie:-D
Na razie wszystko myję, szoruje, porzadkuje szafki itd remont kuchni i lazienki wciaz trwa ehh
miłego dzionka dla was
 
Dziewczyny pytanie mam z innej beczki.
Bylam teraz na zakupach i chwycil mnie koszmarny bol. Od posladka (tu bołi najbardziej) promieniuje az do stopy prawie. Nie umie chodzic, siedziec, stac, nic. Myslicie ze apap moze tu cos pomoc? A jak nie to jak sobie z tym poradzic? Pamietam ze pisalyscie wczesniej o takich bolach

corin mi to wyglada na ten bol ktory ja mam od 2 miechow, ja sie nie moglam ani podniesc bo bol w lewym posladku byl nie do wytrzymania i lekarz przepisal mi te tabletki 3 w 1 czyli witamina B12+B6+B1 i po tygodniu czulam rezultaty, bo podobno ta mieszanka uspokaja nerwy ktore sa uciskane, za niedlugo koncze opakowanie i bol praktycznie zniknal wiec jesli ci nie zniknie (a raczej tak bedzie) to zapytaj lekarza o takie tabletki witaminowe, moze macie inny odpowiednik a pomoze na pewno!
I od razu ci mowie ze wszelkie smarowidla przeciwbolowe i tabletki nie dzialaja na to, moze na chwilke a pozniej bol wraca, mnie bolalo nawet na lezaco to prawie nie spalam po nocach i wydziwialam z pozycjami.

jeszcze jedna rzecz! przy tym bolu jest calkowity zakaz podnoszenia i dzwigania czegokolwiek, nawet rzeczy ktore wydaja ci sie lekkie powoduja nasilenie bolu.
 
Ostatnia edycja:
ja też się wzięłam za robotę i wyprałam dywan w salonie, już nie mogłam na niego patrzeć, bo beżowy a Paweł nigdy by tego nie zrobił..jeszcze mam dwa okna do umycia - ciekawe czy będę miała wenę.. teraz lecę się pomalować, bo zaraz sąsiadka mi małego przyniesie, więc znowu pełne ręce roboty :)

corin, tylko się nie przemęczaj
 
reklama
hej lipcóewczki :-)

my już po wizycie u mojej gin - faktycznie paciorkowcem mam się nie martwić, dostanę antybiotyk przed porodem i wtedy małej nic nie grozi:-)
za to tą jej wagę mam jeszcze raz sprawdzić w pt, czy rzeczywiście jest nieduża i będziemy wtedy myśleć co dalej :baffled: generalnie dziś zaczynam 38 tydzień, więc malutka jest już rozwinięta i donoszona, tylko no właśnie rośnie na długość a nie tyje za dużo .....
podobno macica już się mi się obniżyła,chociaż ja po brzuchu nie widzę różnicy :eek: szyjka jeszcze zamknięta, ale już ustawiona centralnie (cokolwiek to znaczy) i miękka... gin powiedziała, że mogę niedługo już rodzić:-D :szok:
niby wiedziałam, że to już tylko 3 tyg do terminu, ale jak to usłyszeliśmy z mężem od lekarza, to dopiero nas rąbnęło, że to naprawdę już BLISKO
do końca tyg muszę już być spakowana, zwarta i gotowa ;-)

wydrussia bidulko się wymęczyłaś, współczuję nocy, ale dobrze, że już jesteś zbadana i wszystko wiesz
anulka fajnie że też wszystko dobrze i już wychodzisz
psota gratki udanej wizyty
maqnio no to córeczka ho ho -ciekawe ile tak naprawdę okaże się że waży... w moim szpitalu też taka waga nie jest wskazaniem do CC, za to ułożenie pośladkowe bezdyskusyjnie

a wie ktoś co u Gochy? miała tą cesarkę????
 
Do góry