reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2011

Moj tak samo ma , odbija mu dzis spalam nie odp godz i juz myslal ze juz sie zaczelo;-)ale gdy jecze a zdarza mi sie tylko przy przekrecaniu sie, nie reaguje:-)mowi ze swoje jak na razie juz wyjeczalam...mam jeszcze 18 dni:-D
 
reklama
Mojego jedyne co martwi to ze gdybym urodzila juz to On SAM musialby do sklepu isc kosmetyki dla maluszka kupic, bo jeszcze tego nie zrobilismy;) a przeciez On biedaczek nie wie jakie (tak jakbym ja wiedziala hehe) :)
 
hej kochane, co tam:) widze ze wszystkie jeszcze w dwupaczkach:)

Ja dzis u fryzjerka byłam, kupiłam staniczek do szpitala, teraz wyprasowałam kupę pieluch tetrowych i dysze hehe
Jeszcze ze dwa dni i jestem CAŁA gotowa do porodu:)

Jeszcze tylko pościel dla małej muszę wyprać i jedna porcje ubranek:)

Byłam dziś z koleżanką i dziećmi na takim placu zabaw 35km ode mnie i w Mc Donaldzie:) objadłam się, bo poźniej nie da hehe

No i przeczyściło mnie w końcu!! jupii, normalnie aż sie lepiej czuję, teraz sobie mysle, czy to po tym fast foodzie, czy może się oczyszczam przed porodem hehe..

Ale obstawiam że po fast foodzie, bo zawsze tak mam jak coś takiego zjem, to godzinka i do toalety:):)
 
Ostatnia edycja:
dodi, to dzień wrażeń:) ja jeszcze planuje chińczyka zaliczyć przed porodem - hehe

coś tu się cicho zrobiło..ja chyba też się położę..brzuch napiernicza jak zwykle ;/

Kolorowych bąbelki
 
konwalianka, no chińczyka ZALICZAĆ chcesz?? oj ty w takiej chwili tylko o jednym myślisz hehe :-D ale to twoja sprawa hehe

Mnie dziś pachwiny bolą jak chodzę i brzucho czasami napina, ale nie boleśnie, więc sobie nie wkręcam:):)

przecież jeszcze posciel musze wyprać dla małej i przygotować łożeczko na cacy, bo jeszcze materac i przewijak w folii leżą:)
 
no a co sobie będę żałować.. dobry chińczyk nie jest zły :-D:happy2:

no ja tez czekam na mój biustonosz!! i już mnie szlag trafia.. to ostatnia rzecz jakiej mi brakuje do spakowania w torbie - wrr
 
Ja kupiłam taki sportowy topik/biustonosz...bawełniany cały taki elastyczny na ramiączkach, i ten wezmę do szpitala..wtedy tylko koszulę odpiąc i siup staniczek do gory... nie podobaja mi sie te miękkie dla karmiących z dziurą heh

a jak się unormuje juz karmienie to na dzien sobie kupie takie ladne jakies z fiszbinami... bo na noc to wolę mieciutkie..
 
Marzenka, ja też nie śpie w biustonoszu, nie lubię, ale jak będe karmić to cos wolę miec, co przytrzyma mi wkładki laktacyjne, bo inaczej piżamka zalana by była co rusz:) ale ten co dzis kupiłam to naprawdę super! jakbym nic nie miała na sobie..więc luzik:)
 
reklama
Do góry