reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2011

Jestem juz. No więc z tarczycą mam ić do endokrynologa ale najpierw zrobić komplet badań. W przyszłym tygodniu Usg na zakończenie 1 trymestru. Maluch fikał jak u emki. Machał rączkami ,nózkami ależ widok. Tez się poryczałam i nie wziełam z zakręcenia zdjęcia ale za tydzień będe mieć nowe))))))))
 
reklama
Wisieńka ja szczerze powiedziawszy nie znam sie na tych chorobach i ich konsekwencjach w czasie ciazy, ale wiem jedno ze nie warto sie martwic na zapas. Zawsze lepiej zrobic badania, poczekac na wyniki, skonsultowac sie z lekarzem i czekac na dalsze wskazowki. Tak jak ja sie martwilam ze to serduszko nie bilo tak jak powinno, juz sobie wyobrazalam ze na pewno sie pogorszylo i ze od razu dojdzie do jakiegos zatrzymania itd... a okazalo sie ze rosnie i to jak, ze jest serduszko w porzadku. A te zmartwienia powoduja pogorszenie samopoczucia maluszka, a po co go niepokoic niepotrzebnie. Niech sobie spokojnie rosnie. Nie mart sie, wszystko bedzie ok! zrob te badania i poczekaj tylko na poprawe sytuacji. Trzymam kciuki.
a dzidki nasze to beda razem w cyrku wystepowac chyba :-D
 
Wisienka Em-Ka cieszę się bardzo . Wszystko się wyklaruje i będzie dobrze. Powiem Ci Wisienka , ze tak wczesna diagnoza to cud- gratulacje dla lekarza. Wasze fikają a ja mam usg w poniedziałek o 8.30. Też bym chciała popatrzeć, no ale już niedługo. Święta szybko zlecą :-)
 
Tak na szybko, bo ledwo siedzę......Plecy to mi chyba zaraz eksplodują....:-( Wczoraj: uszka i pierogi z kapustą i grzybami, dziś: kluski na 1 dzień świąt, bo rodzinka na obiedzie, pierniki dwa i pierniczki. Tyle że nie mam jeszcze nic posprzątane..........Może niikt nie zauważy :-D

wisieńka - ciąża to burza hormonów, bardzo często przyplątują się problemy z tarczycą w czasie ciąży, tuż po, lub tak moja sis - ciąża ją z tej dolegliwości wyleczyła.

Corin - ja też jak śnięta ryba....dosłownie tego samego okreslenia używam jak o sobie myślę. Ale chyba mi ciut przechodzi.........:-) Jest nadzieja!! :-D

W planach mam jeszcze jednak małe sprzątanie, zakupy, śledzik, choinka...kurcze....a doba ma tylko 24godziny! A jutro jeszcze do pracy! Dobrze, że już ostatni dzień.
jakos tak....bardziej cieszą mnie same przygotowania niż same święta.....
 
Hej dziewczyny,
pobudka przed 4tą, ale tym razem nie tylko ja nie mogę spać, bo i M. tak z boku, na bok... W sumie zagadałam raz i drugi... no i będziemy jeść śniadanie o 5tej, hi, hi. Tego jeszcze nie było, ale fajnie, cały ranek dla nas! Może trochę popracujemy, tak do 7mej :)
M. się śmiał, że możemy udawać, że jest wieczór i imprezkę zrobić :) W sumie,czemu nie, jest makrela na śniadanie, to zabalujemy :)
Miłego dnia!

Dodi, jak u Ciebie?
 
Wczesne Marki z Was :-) Ja też o tej porze nie śpię tylko nie chce mi sie odpalać lapa ;-) A dziś rano przyszła do mnie teściowa i przyniosła mi śledzie :-) Białe i czerwone, na próbę, jak powiedziała i pobiegła gotować dalej. Coś więc czuje, że zapasów ma jak dla wojska i nie musże się przemęczać. TYm bardziej, że neurolog powiedział mi wczoraj, że jak nie biorę leków to mam zachowywać się jak największa egoistka i nie mieć wyrzutów (oczywiście w czasie ciązy wyłacznie :-) )
 
No niezle z was nocne marki.... ja to dziś też lipnie spalam ale jakos dżemalam mialam jakies koszmary..... ale coz.... no zbieram sie ja do pracki dobrze ze ostatni dzien.... uf.... i do 3go spokój.... a ja nie robie zbytnio nic na wilgilę bo do rodziców się wybieramy9 u mamy pomogę jutro i w pt) Za to pierwszy dzien świąt u nas i zrobie piers z kurczaka z zurwinką i ananasem i zapiekane ziemniaczki i warzywa czy tam surówki rosolek i kurczaczek salatki pare i resztę malych dupereli i tak przyniosą rodzice i tescie zjaąc ich ,wiec sie w tym roku nie napinamy.... jak w ubieglym... moze jeszcze zrobie ciasto i rafaeloo takie kuleczki proste i szybkie w miarę i wafle... bo bez nich nie ma u mnie swiąt. U mnie juz stoi choinka ubrana. Wczoraj wieczorkiem z meżulkiem wzielismy sie za nią tylko cuki bezerków jeszcze nie wieszalam zeby nie ubylo zbytnio hehe
 
Zuzu, jak super, już masz choinkę, nasza pewnie stanie w tym roku dopiero na wigilię.
Wiesz, że mamy tak samo ścianę zrobioną? :D Mam wyłozoną dokladnie tym samym kamieniem :)

Wrócilam z mlodym od lekarza - angina :(
 
Ostatnia edycja:
reklama
Zuzu, ale ładna choinka!

U nas jeszcze w tym roku wersja mini-mini, ale w przyszłym, to już na bogato! Jak będzie z nami mały Chrupek, to już umówione, że do sufitu! Chyba najfajniejsze święta, to jak dzieciaki biegają i cieszą się na wszystko.
 
Do góry