reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2011

Corin ja ok tygodnia temu bylam odwiedzic babcie i przyjechal kuzyn ktory ma 3-letnia coreczke ktora wlasnie miala ospe, jego zona podobnie, nawet nie odwazylam sie z nim przywitac bo ja nie przechodzilam ospy, swinki, odry tez nie i strasznie sie teraz boje zarazic od jakiegos dzieciaczka ktory przywleka takie chorobska z przedszkola. :-(
 
reklama
em_ka z tego co juz wyczytalam, to dla kobiet w ciazy ktore jeszcze nie przechodzily ospy a mialy stycznosc z chorym sa specjalne dawki przeciwcial. Moze warto zebys spytala lekarza o to. Ja ospę mialam (dopytalam mame). Nie wiem tylko kiedy młodą wysypało, jeśli dziś to nie załapałam się na razenie, jeśli wczoraj to mam 50% szans.
 
Corin wczoraj mała miała już prawdopodobnie jakieś krostki, a wraz z zewnętrznymi objawiamy choroby chory przestje zarażać. Więc myślę, że bez paniki. WIsienko jesteś dzielniacha. Trzymaj się cieplutko. Przesyłam Ci dobre fluidy na zabicie mdłości. Leki , które bierzesz pomogły mi przy chemiii więc i Tobie pomogą. ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
 
Corin, lekarza na pewno zapytam bo skoro przez cale zycie chorowalam jedynie na rozyczke.. jako male dziecko, mieszkajac z bratem w jednym pokoju, brata wysypalo ospa a ja sie nie zarazilam. Dziwna sprawa bo caly czas z nim przebywalam od poczatku choroby do konca. Moze mam lub mialam taki silny organizm ktory nie dopuscil do zakazenia?
ta mala od kuzyna z tego co wiem to juz byla w fazie koncowej ospy, nie wiem jak jej mama. Panicznie sie boje zeby nie zlapac jakiegos swinstwa, jeszcze w tak wczesnym okresie ciazy.:baffled: Zobaczymy czy lekarz moze mi zleci jakies lekarstwa uodparniajace czy cus podobnego...
 
Witam :happy2:

Melduje sie po kilku dniach nieobecności. Byłam w górach, polecam miejsce:

www.krynicaamadeusz.pl

Była super okazja do poinformowania rodzinki, wszyscy bardzo sie cieszyli i gratulowali.

Nawet nie próbuję nadrobić tego weekendu - 10 stron! :szok: Ale teraz juz będę na bieżąco ;-)

A! Ważne. dziś moje spodnie ciążowe maja swój debiut. W inne juz się nie mieszczę.....:-p;-):sorry2:
 
kasiulka super,że wyjazd się udał ...tęskniłyśmy :tak: my mieliśmy jechać do Zakopanego ale mam wizyte 27 grudnia więc bez sensu poza tym zle się czuje i tylko bym marudziła .
Ja jeszcze spodni ciązowych nie mam ale za to zamówiłam sobie wczoraj na allegro grube rajstopy ciązowe więc będą do tuniki jak znalazł.


P.S widoki miałaś przepiękne:-) hotel tez niczego sobie.... super
 
Ostatnia edycja:
reklama
jak zwykle pisalam posta i mi sie skasowalo :wściekła/y:

Kkasiulka :-D ja jak na razie mieszcze sie w kazde spodnie, nawet w te najciasniejsze wyjsciowe, z tym ze juz przy siedzeniu musze guziczek odpinac :-)
Jesli uda mi sie utrzymac swoja wage i nie przytyje na ciele to postaram sie nie kupowac spodni ciazowych. Zastosuje chyba metode gumki, czyli przez dziurke od guzika przewklekamy gumke recepturke badz tez gumke do wlosow i zaczepiamy o guzik. Tak mozna funkcjonowac nawet do konca ciazy. Wiadomo ze niektorym nie pasuje taka forma noszenia spodni i wola ciazowe, ja jednak nie przepadam za tym i wolalabym uniknac ich kupowania. Wczoraj sie wazylam na czczo i nie przytylam ani kilogama. Wczesniej gdzies pisalam ze mam 2 kg wiecej z tym ze wazylam sie w polowie dnia i w ubraniu, na wadze w aptece. Wczoraj patrze i pokazuje 60 kg dokladnie tyle co prawie 1.5 miesiaca temu. Az dziwne bo jadlam jak wyglodnialy wilk, ale widac te moje wychodzenia z domu robia swoje.
A tak na marginesie to boli mnie pieta :-D i nie wiem od czego :nerd:
Wczoraj mialam mozliwosc jechania w gory na narty badz tez deske. Uwielbiam snowboard i gdybym nie byla w ciazy polecialabym bez zastanowienia. Niestety ryzyko jest za duze, wiem jak wygladaja upadki na desce i podziekuje na nastepne 7 miesiecy, a szkoda! jednak czego sie nie robi dla malej istoty. Poszlabym sobie na basen, ale oczywiscie zapomnialam zabrac stroju i tez nici z wyjscia. Moze wyszukam sobie w hiszpanii, blisko domu jakis basen i bede chodzic, z przyjemnoscia sobie poplywam. Dla zdrowia i kondycjii ^^
 
Do góry