reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2011

A znieczulenie zewnątrzoponowe podczas porodu to było moje wybawienie:) Po 24 godzinnych skurczach bez znieczulenia wywoływanych oksytocyną, dostałam zzo. Nic nie bolało wkłucie. I jaka ulga. Zasnęłam jak noworodek i obudziłam się na skurcze parte;-)

Dobrze wiem o czym piszesz, miałam dokładnie tak samo :) Do dziś się śmieję, że przespalam porod :)
 
reklama
Witam nowe mamuśki:-) a co do tętna moje małe dzidzi miało raz 179 a ostatnio 176:eek: zobaczymy co będzie :-p a z poprzednich ciąż juz nie pamiętam czy były wysokie czy niskie.

dodi_misia nie zamartwiaj się kochana ..
 
Ostatnia edycja:
Dziękuję Wam za słowa otuchy, mam nadzieję, że będzie tak jak mówicie:) i tego się trzymam, ale jest ciężko..nie życzę nikomu tej niepewności, bo ona jest najgorsza.

U mnie ze spaniem różnie, ostatnio przestawiłam się na tryb nocny:) chodzę spać bardzo poźno, czasami o 2 w nocy, wstaję rano odprowadzam małą do przedszkola i kładę się spać aż do 12 w południe..
Chyba się do tego przyzwyczaiłam, bo ostatnio jak nie polożyłam się rano z powrotem to cały dzień się źle czułam..więc twierdzę,że poprostu tego potrzebuję i już:)
 
ja sie dzisiaj wyrwalam troszke do knajpy ze znajomymi, wlasnie wrocilam. Jakas taka napompowana sie czuje, brrzuch to mam jakby z 5 miesiaca ciazy, masakra. lece spac buzka
 
hej ciezaroweczki co slychac??

Witam nowe zafasolkowane :) fajnie ze jest nas coraz wiecej :)

a ja u mamy siedze od piatku ma jakies bole brzucha leki nawet nie pomagaja we wtorek jedziemy na usg jamy brzusznej prawdopodobnie wrzody ahh...bede jej pomagac robic potrawy do swiat bo sie pozniej podzielimy wszystkim:)
i teraz sobie siedze i sie nudze a mamacia mi firaneczki do kuchni nowe szyje:) u mnie ok juz nie moge doczekac sie wizyty a w czwartek dopiero wizyta mam nadzieje ze wszystko dobrze bedzie ... zycze milej niedzieli :) nie nadrabialam zbytnio zuzu jestes tam??jak tam u ciebie ?? pozdrawiam was cieplo :)

Wisienko jestem z toba wierze ze to przejdzie :)
Margeritko pozdrawiam cieplo:*
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Cześć Dziewczyny :-) Ja byczę się w łóżeczku. Nadal nie mogę spać nocą , teraz nie mogę też w dzień :-( Dlatego leże trochę żeby odpocząć. Wczoraj wybraliśmy się na koncert bluesowy naszego kolegi - jak nie mogę spać to przynajmniej z ludźmi pogadam :-) i spotkałam tm dziewczynę w 6 miesiący ciązy. Piła karmi , za karmi- kilka butelek. Byłam w szoku bo wykształcona w miarę mądra dziewczyna robi takie rzeczy. Ja wychodzę z założenia że przez cała ciąże i karmienie alkoholu nie piję pod jakąkolwiek postacią. Choć w 3 dniu ciązy poszalałam maksymalnie, ale nieświadomie . A co wy o tym sądzicie?. Najfajniejszy w knajpach jest teraz zakaz palenia. Czlowiek wraca i nie śmierdzi. Myślę, że gdybym nie była w ciąży toby mi się to tak nie podobało bo sama paliłam.
Margaeritko mam nadzieję, że mąż tak wypelni Ci czas, ze nie będziesz miała czasu na forum :-)
Corin Wtyrzymaj jeszcze tydzien i mdłości się skończą- obiecuję :-)
Anulka te wrzody to od nerwów pewnie. Od dziś zostajesz mianowana na oazę spokoju :-)
Em-ka zazdroszczę Ci tej Hiszpanii - u mnie śniegu po kolana
Całuję Was Mocno
 
Ostatnia edycja:
Dodi, nie powinnaś się martwić na zapas, wiem, że to tak łatwo powiedzieć, ale NL poniżej 2,5 to z tego co wiem, jest w normie, poza tym to się nakłada również Twoj wiek, a przecież jesteś b. młoda. Spróbuj się nie martwić, musi być dobrze!
Ja też się strasznie denerwuję tymi badaniami, w zasadzie to denerwowałam się nimi jeszcze zanim byłam w ciąży, ale trzeba sobie do głowy wkładać, że będzie dobrze. Trzymam kciuki i ściskam wspierająco :)

Mailuj, ja też nie chwytam, jak można pić w czasie ciąży, zwłaszcza że te bezalkoholowe to właśnie z przymrużeniem oka są bezalkoholowe. Sama uśmiecham się za każdym razem jak otwieram lodówkę, bo już 3ci miesiąc Karmi na mnie czekają, ale sobie jeszcze poczekają... Żartowałam ostatnio, że sobie zrobię taką imprezę grubą na sylwka... przy użyciu... Piccolo :) a co!

Wisieńka, 3mam kciuki za Twoje samopoczucie. pomyśleć że nie mogłaś się objawów z początku doczekać, a tu takie combo Ci się trafiło, no niefart. Mam nadzieję, że przejdą.

Anulka, fajnie, że się z mamą dogadujecie!

No a ja od wczoraj w łóżku, jakieś świństwo mnie chciało przyatakować, ale chyba się nie dałam. Jeszcze dziś leżę "na ciepło" z termoforkiem, ale chyba wychodzę na prostą. A wczoraj ku wielkiemu zdziwieniu mojego M. wypiłam sok z kiszonej kapusty!?!? On zawsze sobie kupował. a mnie na sam zapach wzdrygało, ale wczoraj to mi tak smakował, że hej! Śmiejemy się, że będzie chłopak :)
Pozdrawiam niedzielnie, choć dzielnie :)
 
Ślimakowa ja przez ostatnie dni też walczyłam z grypą jakąś. Ale jakoś się udało. Piłam coś strasznego mleko z miodem i czosnkiem, kochający mąż dorzucał też trochę masła. Ochyda ale pomagało. No i cytryny miele 2 ztuki w termomixie, pomarańcza, banan i jakoś idzie :-). CHyba powinnam już wstawać. Dzisiaj jest handlowa niedziela??
 
Mailuj, to Ty jesteś dzielna, skorto dałaś radę takie mikstury wciągnąć. Ja nie mogę gorącego mleka, a jak dodam do tego miód i nie daj Boże czosnek, to dramat murowany!
A dziś jest handlowa niedziela, więc jeszcze zdążysz na zakupy, tylko się ciepło ubierz :) w przeciwnym razie wrócisz do soku z Gumiczosnku, hi, hi....
 
reklama
Miałam dozorcę to piłam :-( blee. Ubiorę się ciepło i idę bo w końcu wymyśliłam co kupic dziecku na prezent. Kupiłam sobie za dużą, włochatą czapkę na allegro więc jak wychodzę z domu to nic nie widzę i nikt mnie nie widzi. W końcu jestem niewidzialna :-)
 
Do góry