Lipiec 2011

[balkan]

a w Warszawie pełnia słońca - juz nawet jadąc ten kilometr do przychodni musiałam klimatyzację w samochodzie włączyć mimo, że z garażu wyjeżdżałam..... a wczoraj było tak fajnie, bo cały dzień niebo zachmurzone i nieco więcej powietrza do oddychania...

Buziaki Orchidea!

 

[Marzena197235]

U mnie tez padało jak diabli ale juz mineło za to nie bedzie takiej duchoty mam taka nadzieje
Veroniqe ja ci współczuje tych twoich dolegliwosci pochwowych , wietrz jak najwiecej to przejdzie i nie podrazniaj majciorami

 

[Wisieńka]

Hej kochane mnie nie będzie cały dzien, właśnie jadę do wro a potem mam ostatnie zajęcia w SR. Proszę was bardzo w razie jakiejś kolejnej niespodzianki i smska. Buziaki

 

[orchidea_]

balkan cmokk :*:*:* noo w Radomiu też ponoć parówa straszna
Corin teraz załapałam z tą setką ale ja jestem niekumata dziś
wisieńka pewnie,że znać się da nic się nie martw
marzencia wszystko po sąsiedzku idzie
Nika a jakiegoś żelu czy czegoś Ci dać nie mogli żeby tam się znów "mokro" zrobiło ???
Chodze jak kaleka wygońcie mnie już stąd bo nic nie załatwię

 

[balkan]

Orchi, sio załatwiac sprawy - im szybciej wyjdziesz, tym szybciej wrócisz.... a potem może się zrobic mega gorąco.....

ja własnie kończę pierwsze pół kilo moreli.... i tak sobie wspominam.... kiedyś przez 5 lat mieszkałam w Bułgarii - jakie tam były przepyszne morele..... i arbuzy.... i melony.... i..... i tego zazdroszczę dziewczynom w Hiszpanii i Mimi.....

 

[orchidea_]

Masz rację ale my też owocków mamy troszkę w Pl chodź do nas pomiędzy mną a Corin (na trasie<-ale to zabrzmiało) stoją jak już się dowiedziałam z arbuziochami krajowymi
No lecę bo się martwię o tą nogę
Buziam Was i do poklikania kochane :*:*:*

 

[malamii06]

Cześć Mamuśki!
Zapowiadali dzisiaj znowu upały, ale może będzie nie najgorzej pod względem temp.?

Veronique - oby sytuacja się unormowała i żeby Cię jak najszybciej przestało boleć! Wyobrażam sobie, że musi to być piekielne uczucie..
Gon1a - GRATULUJĘ!!!!!!! Oby synuś nabrał teraz szybciutko ciałka i rósł zdrowo
psota - super wieści o maluszku jaki on już duży )
Magia10 - trzymaj się w dwupaczku do tego 37 tygodnia, położnej trzeba słuchać
zuzu - ja też się ostatnio zastanawiałam, czy brać rożek do szpitala.. Bo przecież jak już się wyjdzie ze szpitala to trzeba będzie bąbla małego do fotelika samochodowego włożyć i do domu przywieźć. Więc nie wiem czy jest sens najpierw dzidzię do rożka wkładać? Chyba, że coś źle rozumuję
konwalianka - dużo razy Ci się ta macica stawiała. Mi kiedyś gin powiedziała, że do 10/dzień to jest ok a jak więcej to żeby dzwonić albo na IP jechać.

A ja się wczoraj pokłóciłam z moim mężem i dzisiaj dalej się nie odzywamy i smutno mi, chyba sobie popłaczę (
W ogóle źle spałam, najpierw nie mogłam usnąć bo jakiś pies na dworze szczekał bite dwie godziny!! Myślałam, że oszaleje :/ A potem co 1,5 godz. siku. O czwartej się przebudziłam i nie mogłam usnąć. Ech.. Zapowiada się nieciekawy dzień..

 

[basieniak]

No to worek się otworzył niespodziewanie mam nadzieję, że u Gochy też wszystko pójdzie bez komplikacji

A ja dzisiaj wieczorem mam wizytę, i pierwszy raz się stresuję, i mam nadzieję, że szyjka się nie skróciłą, i nie wyląduję już jutro w szpitalu czym mnie ostatnio lekarz straszył. Co prawda termin mam jak Gon1a miała, ale mam nadzieję, że jeszcze z tydzień czy dwa....

 

[Corin]

orchi, nawet najwieksze i najbardziej dojrzale owoce u nas nie umywaja sie do tych o ktorych pisze balkan ;-) Mój dziadek był bułgarem więc też się nasiedziałam w tym kraju.... i na samo wspomnienie brzoskwin wielkości czerwonych grejfrutów cieknie mi ślina, tak jak z tych owoców ciekł sok po łokciach. :-) Idę do kumpeli, nie znęcam się juz ani nad wami ani nad sobą ;-)

orchi, na ta ranę kup sobie octenisept w aptece. Leczy rewelacyjnie nawet zaropiałe i zakażone rany. No i przyda ci się potem przy maleństwie.

 

[Dziób_Dziób]

No to czekam na Żaba i jade do położnej na badania. Zastanawiam sie czy się przy okazji nie spakować do szpitala, bo jak mnie tam odeślą to znow bedzie trzeba nadrabiac 20 km. tu k###a wszędzie dalekoDo szpitala mam 100 km