reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2011

reklama
wydrusia, ja tez mam jutro wizytę i zamierzam juz wszystko wiedzieć:-)
no i nie jesteście odosobnione, mój mąż do domu ma jakieś 50min pod warunkiem, ze nie ma korków, albo pociąg podjedzie..ale do szpitala.. uhoho.. szkoda gadać.. na brak korków mogę liczyć dopiero w nocy lub skoro świt. ale z tego co czytam, to akcje porodowe na ogol rozkręcają sie w nocy.. wiec może nie będzie źle..
 
Witam, dzien mnie nie bylo bo mialam skurcze ale jednak to przepowiadajace daly tak w kosc, mam zamiar wytrzymac do wizyty mam 16;-)
Dobrze ze jest watek z smsam bo zanim bym sie przedarla przez wasze "wywody" to troche by mninelo:-D
Gon1a gratuluje synka:-)
Gocha daj znac co i jak:tak:
Weronika wspolczuje to sie nacierpialas:-(
Wydrusia wytrzymasz a co o snu pamietam jak pisalas, moze proroczy:-D
Zamienilam sie z moim na strony, teraz spie z brzegu bo ciezko mi nocy przechodzic przez niego a wstaje co godz w najlepszym wypadku co 2:wściekła/y:
Dobranoc wszystkim;)
 
Hej Mamuśki! Mnie dopadł ból krocza znów :-( ja się wykończę :-/ Emkamek spoksik nic się nie stało :-) Anulka ja od kilku miesięcy śpię z brzegu :-) tak się nauczyłam że jak raz poszłam spać od ściany to nie mogłam zasnąć potem padłam ale 3/4 nocy to męczarnia była:-) ale kurde nie pamiętam dokładnie dnia z tym snem :-D a to SN to sobie wyśniłam i córeczke też :-D
 
Hej Wydrusia:-)
Ja też obudziłam się o 4, a właściwie obudziło mnie takie skamienienie brzucha, że nie mogłam oddychać i parcie, że musiałam iść do wc (i to nie na siku). Paskudne uczucie.
 
Ja też cała noc po łóżku skaczę. Ciągle mnie coś pobolewa. Ale przynamniej dzisia tylkarz byłam siku:szok: Nic to pootwieralam wszystkie okna żeby nałapać świeżego powietrza .
Gocha wstawaj ! pora na IP :-)
\Buziaki dla wszystkich :-)
 
Hej kochane, skoczek łózkowy dzis i ja byłam. od 12 do 2:30 sen jakos poszedł, potem wc ale zasnac w upale nie szło potem. jako ze maz spał na podłodze w salonie a ja na kanapie ( sypialnia pusta i gotowa dzis na nowe meble) to bałam się ze jak rozwale balkon to sie zaziębi. Okryty kocem został a ja na wierzchu kołdry spałam i tak do 6 - ani kichnęłam nic nic a przehulało pokój ze hej. Cholercia kazde przekręcenie z boku na bok pamiętam:(
Gocha czekamy na wieści!!!
miłego dnia babeczki kochane!
 
Witam mamusie porannie i widzę że też nie możecie spać, od 4:16 wierconko Kubusia a co za tym idzie siusianko i spania nie ma :-(może drzemeczka w dzień będzie:-)
Miłego dzionka!!!

sestinko jak ja Ci zazdroszczę tego na maksa przehulanego pokoju:-) u mnie się nie da bo gawrony siadają na balkonie i "pogaduchy" sobie urządzają:wściekła/y::wściekła/y:, a pamiętam jak sypialnie urządzałam bardzo się cieszyłam z każdego mebelka i skrupulatnie dobrany każdy szczegolik a teraz śpie w pokoiku Kubusia - malż mnie wywalil już w 6tc bo sie wierciłam :-D:-D
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
baya no sypialnio-dziecinny ma nam wyjsc z tego pokoju. Dziecinny dopiero gdzies za rok jak się do nowego przeprowadzimy. Ale drobne zmiany tez cieszą:)
 


Napisz swoją odpowiedź...
Do góry