Lipiec 2011

[sestina]

uff padam, nic nie robię i padam . Na dodatek katar alergiczny mnie nie opuszcza tylko co jakis czas ustępuje...
siędzępółnago ( a co!) i jakbym mogła to bym spała pod prysznicem. Mój się w nocy kulił z chłodu bo ja okna pootwierałam a ja mokra jak mysz heheh
Przyszły ostatnie juz chyba ciuszki dla małej potem wstawię na wątek.
Mama mi wczoraj powiedziłała w tajemnicy ze babcia (moja) ma juz cały stos ubranek, kocyków i nawet torbę do wozka dla małej i ze mam duzo nie kupować. Ale ja juz duzo nakupowałam
Psota Ty tak nas nie zapraszaj bo sie nie pomieścimy wszystkie hahahah
Mimi to wody w normie, małowodzie Afi ponizej 5

 

[psota]

Sestinko,damy radę, będziemy się zmieniać, jedne na masaż, drugie na ,,drinka"

 

[gon1a]

ale naprodukowalyscie, na chwilke nie mozna udejsc, ja po obiedzie kefir i mlode ziemniaczki przyzmazane zjadlam z koperkiem przespalam sie troche ruchy policzyłam małego MAciusia i zasiadłam
Magia dzis troszke lepiej u mnie ale leje sie ze mnie cały czas juz 2 podppaska

ja dzisiaj w planach mam tez pakowac torbe bo po wzorajszym to nigdy nie wiadomo kiedy nadejdzie godzina "0"
u mnie w szpitalu pampersy trzeba dla dzieciaczkow a ciuszki przy wypisie zeby przebrac do domciu małego, co do chustyeczek do pupy i kremu zapytam sie kolezanki rodzila 2 tyg temu

em_ka nie daj sie, to najwieksza głupota pielgrzymki do szpitala do malego dziecka i zmeczonej matki czesto tez znjadujzacej sie w nowej rzeczywistosci, przeciez ty tez musisz sie oswoic z nowa sytuacja i sie do niej przyzwyczaic
u mnie w szpitalu problem z glowy do tego stopnia ze ojcowie nie moga na sale wejsc trzeba wychodzic do nich i nie ma pielgrzymek i odwiedzin w salach jest pokoj odwiedzin do tego przystosowany

 

[psota]

Veronique, może naszym synusią się udziela poczucie gorąca i dlatego siedzą cichutko

 

[sestina]

kurcze ja nie wiem nadal kiedy moja ginka wraca z tego "urlopu". Niecierpliwię się......

 

[balkan]

Hej Dziewczyny!

Się nie odzywałam, bo kompletnie mi humor odebrało..... sama ze sobą nie moge wytrzymać.... mam wrażenie, że wszyscy sa przeciwko mnie i że nic nie ma sensu..... jakoś okropnie sie czuję - znaczy nie fizycznie, tylko psychicznie i sama do siebie mam pretensje, że denerwuję Mateusza, ale nie mogę temu zaradzić..... no i ryczę bez przerwy - kurcze, jeszcze ani razu w czasie ciąży mi się coś takiego nie przypałętało.....

no to się Wam pożaliłam.....

 

[zuzu2]

Witajcie, ja wczoraj mialam jakies wodniste strasznie oplawy....... mój mąż tez pod pralką wszytsko a obok stoi kosz.......... Dziś mam wizytę po 18 wiec dam znaka jak wróce a dzis bylam w szkole...... na exela oceny musialam naniesc...... dziennik uzupl.. ito 4 godz mi zeszlo ........ padam.......
a kosc lonowa uuuuuuuuuu nawet jak leze na boku to boli jak cholera..........

 

[Mimi36]

Balkan normalne ja często mam takie akcje,szczególnie teraz,bo to w zasadzie u nas tylko już czekanie na godzinę "O".Ja tam często ryczę.TYle,ze nerwy nie są dobre dla maluszka,mój po takich akcjach serwuje mi stos kopniaczków,mądre dziecię)

 

[MADZIA]

balkan fajnie że się odezwałąs. tak czasem bywa.... możesz na mnie krzyczec ja się nie pogniewam a humorek raz dwa ci poprawimy

sestina a nie ma do kogo zadzwonic i zapyatc??? może info w gabinecie ?tak poprostu wyjechała i nie pwoiedziała kiedy wraca

psota, vero ja też detektorkiem sprawdzałam czy wszystko ok.... bo od rana cichutko

zuzu trzymam kciuki za wizytę... a ja muszę czekać do 15 czer. odbiorę skierowanko no i ostatnie grzebanko

mimi fajnie że wyniki ok

 

[Pippi]

balkan wrzuć sobie jakąś fajną komedię albo książkę... może odetchniesz od złych myśli? i pomyśl, że to już tylko kilka tygodni tego stanu:-)
zuzu @@@ za wizytę